.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 03.lut.2025 00:04:24

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 13:20:14 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
GrzesB napisał(a):
Co do tych 165PS - tyle właśnie wyszło - mam nawet wykres momentu... i przeliczałem w excelu całe logi - wartością najwyższą mocy było właśnie 165,91PS... Jak dasz mi swój log ze skrzyni to też Ci zrobię taki wykers :diabel:




Zwracam honor, Grześ - odczytaleś wszystko prawidłowo i udowodniłeś to pięknym wykresikiem.
Więc jest tak jak pisał meszrum - ECU posiłkuje się mapą awaryjną z powodu WS, stąd znaczące obniżenie mocy i momentu.
Nie pękaj :): - wszystko wróci do normy po zabiegu w ASO :diabel:

Piotruś -> przyjacielu - ja też zamierzam tak wyczyścić przepływkę za jakieś cztery miesiące i obiecuję Cię już z tego powodu nie "atakować" :):
Co do Twojej niekomercyjności potwierdzam i zaświadczam o tym jednocześnie własną osobą - miło się spotkać z Twoją bezinteresowną pomocą :P :peace:
Zauważ, że "komercyjny" napisałem w czudzyłowie ;)
Ale właśnie z tego powodu nie zarabiasz - 180 PLN / rbh.
Przemyśl tą emigrację zarobkową nad morze... :): :diabel: :peace:

meszrum napisał(a):

no nie...
wystraszyłeś mnie i raczej nie będę czyścić mojego lmm.


Meszrumie - nie wymiękaj... :diabel: :peace:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 13:30:12 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
meszrum napisał(a):
no nie...
wystraszyłeś mnie i raczej nie będę czyścić mojego lmm.


Wkurza mnie to, że od tygodnia wałkujemy temat LMM, a żaden elektronik nie chce zabrać głosu w tej sprawie :(: :zly: :(: :/ ... :!: :!:

Meszrumie -> o wykopceniu kilku sterowników napisałem na podstawie przypadków wziętych żywcem z osobistej praktyki, ale nie mam zielonego pojęcia czy użycie jakiegokolwiek spray-u może być równie groźne jak mechanicznie urwany kabel - zwarty do masy samochodu ... .

Być może jedno z drugim nie ma niczego wspólnego ale jak Ci wiadomo - moja wiedza elektroniczna jest , to znaczy wcale jej nie posiadam i dlatego mógłby się w końcu wypowiedzieć jakiś fachman (nie będę pokazywał palcem kogo mam na myśli ... :/ :(: ).

:galy: :peace:



Drogi Carl-u :

Ja tak sobie myślę, że gdybyś Ty założył w swoich okolicach warsztat (czynny chociażby tylko na 1/4 etatu), to byłbyś tam poprostu bezkonkrencyjny :P :!!: :!!:
Przynajmniej tak mi się wydaje po lekturze kilku topików założonych przez ludzi z okolic Szczecina ... .

"Atakować" :): :peace: możesz dalej ;) , przywykłem :diabel: ... .
Zresztą - gdybym miał się tym irytować na poważnie, to co miałby powiedzieć np. "biedny" Norbi, którego "przerobiliśmy" już zupełnie (i to zmasowanym atakiem 2:1) :P ;) :): :diabel: ... :!:

:P ;) :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 14:54:47 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
A tak w ogóle to w pół drogi macie Wafkę - co Wam szkodzi otworzyć warsztat tutaj? Ja Wam lokal załatwię... :diabel: i wszyscy będziemy happy! Co do LMM i jego czyszczenia sprayem - zawilgocenie żadko jest w stanie spowodować tak duże zwarcie aby cokolwiek upalić... Z moich doświadczeń wynika, że nawet przewód leżący w wodzie przy niskim napięciu niekoniecznie spowoduje zwarcie na tyle mocne by upalić bezpieczenik 800mA przy 24V (tutaj mam doświadczenia). Zwarcie dwóch przewodów czy też zasilającego do masy to już zupełnie coś innego - jebut i po sprawie :diabel: Uprzedzam pytania - to wiedza praktyczna, nie teoretyczna i tylko taką się w tym momencie podpieram...

@Piotruś - chyba będą mieli mnie dość po wizycie w ASO :):


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 16:14:07 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
GrzesB napisał(a):
A tak w ogóle to w pół drogi macie Wafkę - co Wam szkodzi otworzyć warsztat tutaj? Ja Wam lokal załatwię... :diabel: i wszyscy będziemy happy!


"Nie kuś Diable" bo jak słyszę o wymianie termostatu za 550 (+części), to coraz bardziej rozumiem tych, którzy właśnie do Was emigrują ... i tych, którzy przyjeżdżają z W-wy na Śląsk serwisować swoje Audi i VW (mówię absolutnie na serio - zjawisko jest aż nader powszechne, a chyba dopiero zyskuje na popularności ... ).

Wogóle dobry pomysł, bo "w pakiecie" mielibyśmy już na starcie ochronę prawną i aprobatę Audi Klub Polska ;) :!: :!:

Gdybym miał w tym gronie cokolwiek do powiedzenia, to dokooptowałbym jeszcze jedną osobę (niby "cichy czarny koń" ale (pozytywnie) jest z niego taki Szczwany Lis, że historia ... :): ). Krótko mówiąc - byłby to Kolega Wasylo :P .
Dział obsługi benzynowców powierzyłbym oczywiście Norbi-emu :): :diabel: , który przy okazji popsułby innym klientom (i to na poczekaniu) parę podzespołów w TDi-kach - nakręcając nam dodatkową koniunkturę :): :diabel: ;) ... :peace: .


GrzesB napisał(a):
@Piotruś - chyba będą mieli mnie dość po wizycie w ASO :):


Gdyby kręcili nosami - powiedz im, że zawsze może być gorzej ... i wtargniemy tam skontrolować efekty naprawy całą ekipą z AKP :P :diabel: :peace:

W kwestii LMM - dodam tylko tyle, żeby po czyszczeniu nie osuszać go strumieniem powietrza z kompresora (na 100% będzie do wyrzucenia ... i niech nikt nie pyta skąd to wiem :): :diabel: , bo to stara historia - dokładnie z 1998 roku ... :galy: :P :diabel: ).

:peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 16:23:56 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
A więc dochodzimy do sedna... Cieszę sie - ja mogę być Prezesem :diabel: [jak mnie kiedyś przez przypadek nazwał Carl]. Co do ASO - napewno ich postraszę - całą Waszą czwórką (wymienioną powyżej) więc jak wejdą na forum i poczytają o tej "zbieraninie" z całej PL i ich profesjach to za darmo zrobią mi chyba wszystko w aucie co tylko potrzeba :diabel: - nie wiem kto by chciał zadzierać z meszrumem czy Tobą, a już o Carlu wspominał nie będę :diabel: :): :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 16:25:31 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.lut.2006 19:40:13
Posty: 392
Lokalizacja: Szczecin
Nie ma obawy o jakieś zwarcie w LMM, bo przecież zabieg reanimacji przeprowadzamy na "stole operacyjnym" a nie przy wpiętym LMM w instalację. Preparaty używane do czyszczenia (płyn do czyszczenia hamulców lub alkohol izopropylowy) są preparatami które szybko parują i zanim wszystko złożymy do kupy nie będzie po nich śladu. Np. alk. izopropyl. jest powszechnie stosowany do mycia elementów elektronicznych.
P.S. Nikogo nie namawiam do czyszczenia, żeby nie było jak z tym zasilaniem LMM. Carl wie o co chodzi :D

Pozdrawiam

_________________
A6 3.0 ASB Avant


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 16:36:26 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
GrzesB napisał(a):
A więc dochodzimy do sedna... Cieszę sie - ja mogę być Prezesem :diabel:


... a nawet Ojcem Chrzestnym :): :P (jako inicjator przedsięwzięcia) :peace:

GrzesB napisał(a):
Co do ASO - napewno ich postraszę - całą Waszą czwórką (wymienioną powyżej) więc jak wejdą na forum i poczytają o tej "zbieraninie" z całej PL i ich profesjach to za darmo zrobią mi chyba wszystko w aucie co tylko potrzeba :diabel:


Odstawiając żarty na bok - mogliby zyskać (darmową naprawą Twojego auta) więcej niż starcić (serio...!!).
(najlepiej wydrukuj im to zdanie ... :P )

GrzesB napisał(a):
- nie wiem kto by chciał zadzierać z meszrumem czy Tobą, a już o Carlu wspominał nie będę :diabel: :): :peace:


Ja też nie mam żadnych wątpliwości, że dzięki ekspresyjnej i ekstrawertycznej naturze Carl-a udałoby się pokonać całe ASO (i to niejedno...) ... :P ;) ... :peace: .
Za to Meszrum rozwaliłby ich totalnym spokojem i argumentacją nie do zbicia w żadnym punkcie ;) :P .

;) :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 17:11:43 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Kurcze... tak sie zastanawiam... czy oby napewno pojadę do tego ASO... Dzisiaj jeszcze zrobię listę rzeczy które mają mi powymieniać - jak za dużo powiedzą to coś mi się zdaje, że będzie wycieczka na śląsk lub diagtronika i nie koniecznie ze względu czysto finansowych... i mówię to całkiem poważnie...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 18:00:02 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Grześ,

swego czasu [kilka lat temu], gdy po raz pierwszy popsuł się lmm w moim AFB [dawne czasy] pojechałem do Bardzo Uznanego Serwisu [nie ASO], znanego w całej Pl. zapytałem się, czy mogę być przy wymianie - "oczywiście" odpowiedział Serwis, po czym dodał, że i tak nie ma takiej potrzeby...

podczas wymiany [wymiana całej puszki] Serwis postanowił sprayem obmyć zakurzone pokrywy zaworów, by sprawdzić, czy nie ma wycieków wokól przelewów (etc.)...
przed tą operacją w rurę za lmm włożono dużą ilość miękkiego papieru by nie dopuścić do dostania się spray'u do dolotu prowadzącego do turbiny.
[meszrum cały czas bacznie patrzył na ręce]

wyczyszczono pokrywy, założono lmm, zapięto klamry...
...papieru nie wyjęto...
...a mimo to facet mówi: odpalamy.
:galy:

meszrum poprosił Osobę Pełniącą Funkcję Kierowniczą w Bardzo Uznanym Serwisie i oznajmił, że usługę wykonano skandalicznie i gdyby zgodnie z zaleceniem pracownika uruchomił silnik, to turbina dostałaby zamiast powietrza kupę papieru...

skończyło się na "Przepraszamy" i opłacie wyłącznie za lmm.



gdybym nie patrzył, to dowiedziałbym się, że oto właśnie "padła turbina".
ASO, nieASO, specjaliści od TDI, druciarze - zawsze patrzysz na ręce jak naprawiasz V6.
nie wolno spuścić Ci jej z oczu.


[+]
wybaczcie tę za długą i bezsensowną historię.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 18:47:49 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
meszrum napisał(a):
[+]
wybaczcie tę za długą i bezsensowną historię.


"Fajna" historia ale trochę "dramatyzujesz" :): . Pierwsze pytanie - dlaczego nie przypomniałeś o papierze kiedy zaczęli składać dolot "do kupy" ?
Sorry Meszrum ale wygląda to tak, jakbyś celowo (żeby nie powiedzieć - złośliwie) odczekał do końca ... :galy: .
Sprawa druga - mi to wygląda na zwykły ludzki błąd i bardziej się chwali zabezpieczenie dolotu przed spray-em niż się gani za amnezję przy montażu ... .
Sprawa trzecia - szczerze wątpię, żeby papier uszkodził trwale turbinę ... ale byłoby co czyścić na pewno :): :diabel: .
Sprawa czwarta - (złośliwość zamierzona ale nie bierz tego do serca :): :galy: ): jesteś z siebie zadowolony, że nie dopuściłeś do hipotetycznej awarii ale komentujesz tylko to czego dopilnowałeś. A gdyby to była bardziej rozległa naprawa niż tylko wymiana LMM, to być może - nie zorientowałbyś się jakie czynności pominięto, chociaż były wskazane :): :galy: .
:peace:

Sorry ale tzw. solidarność zawodowa ... :): ;)
:peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 19:21:16 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Piotr,

wiesz doskonale, że przy lmm są dwie obejmy [2 śruby] i postać* w miarę trzeźwa z choćby minimalnie sprawnym narządem wzroku wymieni luftmassemesser w ciągu 40s. zatem złośliwie odczekałem 30s i z niedowierzaniem odsłuchałem, że to koniec.
wiele pracy nie przy tym nie mieli - mogli się postarać.

swoją drogą jestem ciekaw, co byłoby, gdybym wyjechał z tym czymś.


*celowo nie używam pojęcia "osoba", gdyż wymianę lmm możnaby z powodzeniem zlecić szympansowi.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 19:30:51 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Spójrzcie na to z drugiej strony:
1. Tylko ten się nie myli co nic nie robi;
2. Może speszyłeś tego gostka swoim wzrokiem (mnie np. wkurza jak klient próbuje byc mądrzejszy odemnie i patrzy mi na ręce jak szpak w *.* - w moim fachu oczywiście - no chyba, że się mądrzy i ma rację ale to się nie zdarza :): )
3. Strajkującym lekarzom zdarza się zaszyć szmarkę w brzuchu operowanej osoby a mechanicy przynajmniej [na razie] nie strajkują :):

A tak w ogóle to lubię te Wasze merytoryczne dyskusje :): ale chyba już daleko od tematu odeszliśmy :) choć za kilka dni jak się obrobię przeczyszczę troszkę ten temat i wyciągnę meritum :) Mam nadzieję, że się nie obrazicie :) - taka praca wrednego moderatora :zly:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 19:56:55 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
meszrum napisał(a):
Piotr,

wiesz doskonale, że przy lmm są dwie obejmy [2 śruby]


Jeszcze jest o-ring (czasem wypadnie na dolną osłonę silnika :galy: ) :): :diabel: .

meszrum napisał(a):
i postać* w miarę trzeźwa z choćby minimalnie sprawnym narządem wzroku wymieni luftmassemesser w ciągu 40s. zatem złośliwie odczekałem 30s i z niedowierzaniem odsłuchałem, że to koniec.
wiele pracy nie przy tym nie mieli - mogli się postarać.


Oczywiście masz rację ale błąd jest tak oczywisty, że trudno uwierzyć żeby było to normą. Albo jeszcze inaczej - gdyby np. "objechali" główki "blachowkrętów" (np. źle dobranym "krzyżakiem") - to już na szanujący się warsztat duże "wykroczenie" ale historia z zapomnianym kłębkiem papieru to zwykłe roztargnienie (oczywiście nieusprawiedliwione). Nie oceniałbym jednak na tej podstawie tak surowo "całego serwsu".
Wystarczy - nie ma co dzielić włosa na czworo. Ciebie "krytykuję" a sam miałem historię, że podczas pierwszego przeglądu gwarancyjnego - ASO zostawiło pokaźną szmatę w dolocie przed filtrem - nie było jej widać ani przez otwór przy wzmocnieniu czołowym, ani po zdjęciu "harmonijki" z obudowy filtra (utkwiła równo pośrodku). Do tego doszły moje nerwy i zamiast spokojnie poszukać przyczyny totalnego "padu silnika" - zrobiłem taką awanturę, że niektórzy chyba pamiętają do dzisiaj, że nie kładzie się niczego w pobliżu początka układu ssącego ... :): :P .

meszrum napisał(a):
swoją drogą jestem ciekaw, co byłoby, gdybym wyjechał z tym czymś.


Nigdy tak nie eksperymentowałem ale przypuszczam, że nic poważnego by nie nastąpiło (oczywiście poza sprzątaniem w całym dolocie.. :P :diabel: ). To zwykły papier i turbina powinna ( :galy: ??) chyba przerobić go na "sieczkę" (albo w ostateczności się zatrzymać).


meszrum napisał(a):
*celowo nie używam pojęcia "osoba", gdyż wymianę lmm możnaby z powodzeniem zlecić szympansowi.

:diabel: :diabel:


;) :peace:


GrzesB napisał(a):
za kilka dni jak się obrobię przeczyszczę troszkę ten temat i wyciągnę meritum :) Mam nadzieję, że się nie obrazicie :) - taka praca wrednego moderatora :zly:


Nawet o tym nie myśl :(: :/ ... . Jeśli cokolwiek usuniesz podejmiemy dyskusję jak wyglądałyby logi z papierem w turbinie ... i już nie będzie OT :galy: :P .

Albo wyciągniemy z Twoich logów takie straszności, że przestaniesz sypiać ... :galy: :| ... . :evilbat:

:): :P ;) :diabel: :diabel:

Sprzątaj, sprzątaj ... . Spoko :P .

:P :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2007 20:51:58 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
GrzesB napisał(a):
nie wiem kto by chciał zadzierać z meszrumem czy Tobą, a już o Carlu wspominał nie będę :diabel: :): :peace:



Taaaaa.... :diabel:
Postraszcie jeszcze carl'em swoje dzieci... :):
Będę się musiał zwierzyć mojemu psychoanalitykowi, że mnie źle ludzie odbierają... :): :diabel: :peace:
Dlaczego ? :galy: ;) :):

...i zostawcie w spokoju meszruma - mi się podoba jego opowieść ;) - ja w swojej z reklamacją lmm "dramatyzowałem" jeszcze bardziej... :diabel:

Piotruś napisał(a):
Ja też nie mam żadnych wątpliwości, że dzięki ekspresyjnej i ekstrawertycznej naturze Carl-a udałoby się pokonać całe ASO (i to niejedno...) ... :P ;) ... :peace: .


Aż poszukałem w słowniku znaczenia słowa ekstrawertyzm ;) - bo byłem pewny, że "wymierzyłeś mi policzek" ;) :): :diabel: :peace:

Przejdźcie w końcu do meritum wątku, bo nas tu Grzesiu "posprząta" :diabel: :peace:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 11:06:49 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.lut.2006 18:32:04
Posty: 321
Lokalizacja: małopolska
GrzesB ->> Pozwolę się podłączyć pod Twój topic :)

Wczoraj postanowiłem ponownie zmierzyć moment w swoim AKE.

Pomiar przy temp ok 22 stopni C, wyłączona klima (włączona zabiera w moim przypadku ok 15 Nm ;) )


Nie mam pojęcia czemu wyniki, choć analogiczne do Twoich i do danych fabrycznych, to jednak jakby przesunięte o jakieś 500-800 obr.min (moment obrotowy no ale co za tym idzie również moc, która jest jego wynikiem...).
Obliczając moc wziąłem pod uwagę 3600 obr/min, inaczej to przesunięcie obrotów dałoby głupie wyniki - na podstawie obserwacji przebiegu momentu na III biegu - byłoby ok 200 koni przy 4500-4800 obr.min...

Wydaje mi się, że powinienem wziąść wartość momentu przy ok 4000+(500-700) obr/min i pomnożyć przez obroty 4000, wtedy powinna wyjść (w przybliżeniu) moc maksymalna.
Dałoby to ok 170 koników (zakładam, że wartości mierzonego momentu są poprawne, mimo tego dziwnego przesunięcia?)


Sposób obliczenia mocy tutaj to oczywiście jedynie dywagacje w stylu co by było gdyby babka miała... wąsy :):
Domyślam się jedynie, że tak być powinno.

Czym może być spowodowane owe przesunięcie?
Jeśli to wogóle tylko przesunięcie...)

Poniżej wykres:

Obrazek

_________________
A8 AKE
W wolnym czasie: www.konradwojcik.xt.pl


Ostatnio edytowano 09.lip.2007 11:16:57 przez Konrado84, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 11:14:48 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.lut.2006 18:32:04
Posty: 321
Lokalizacja: małopolska
Konrado84 napisał(a):
GrzesB ->> Pozwolę się podłączyć pod Twój topic :)

Wczoraj postanowiłem ponownie zmierzyć moment w swoim AKE.

Pomiar przy temp ok 22 stopni C, wyłączona klima (włączona zabiera w moim przypadku ok 15 Nm ;) )


Nie mam pojęcia czemu wyniki, choć analogiczne do Twoich i do danych fabrycznych, to jednak jakby przesunięte o jakieś 500-800 obr.min (moment obrotowy no ale co za tym idzie również moc, która jest jego wynikiem...).
Obliczając moc wziąłem pod uwagę 3600 obr/min, inaczej to przesunięcie obrotów dałoby głupie wyniki - na podstawie obserwacji przebiegu momentu na III biegu - byłoby ok 200 koni przy 4500-4800 obr.min...

Wydaje mi się, że powinienem wziąć wartość momentu przy ok 4000+(500-700) obr/min i pomnożyć przez obroty 4000, wtedy powinna wyjść (w przybliżeniu) moc maksymalna.
Dałoby to ok 170 koników (zakładam, że wartości mierzonego momentu są poprawne, mimo tego dziwnego przesunięcia?)


Sposób obliczenia mocy tutaj to oczywiście jedynie dywagacje w stylu co by było gdyby babka miała... wąsy :):
Domyślam się jedynie, że tak być powinno.

Czym może być spowodowane owe przesunięcie?
Jeśli to wogóle tylko przesunięcie...

Poniżej wykres:

Obrazek

_________________
A8 AKE
W wolnym czasie: www.konradwojcik.xt.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 11:15:07 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Zamiast gdybać podeślij mi swój log (nie w JPG tylko danych textowych) to sprawdzę Ci wszystko... a najlepiej wstaw na forum pełne logi to będzie wszystko wiadadomo... no i pociągnij dalej obroty aż Ci tip sam bieg zmieni...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 11:26:21 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.lut.2006 18:32:04
Posty: 321
Lokalizacja: małopolska
Robi się:

http://www.speedyshare.com/919608674.html

Póki co tylko wczorajszy, do wyższych obr mogę zrobić na trójce.
Resztę logów mam z lutego/marca. Sprawdzane przez Mistrzów tutejszego forum (wszystko było OK, może poza jednym wtryskiwaczem).

_________________
A8 AKE
W wolnym czasie: www.konradwojcik.xt.pl


Ostatnio edytowano 09.lip.2007 17:08:40 przez Konrado84, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 11:50:21 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Nie rozumiem, w czym problem... ;)
Jakie przesunięcie ?
Przelicz to sobie z logu, który załączyłeś.
Najwyższą moc masz przy 3648 rpm (moment obrotowy 336 Nm) i wychodzi 174,55 PS.
Poza tym log taki (jak i wszystkie inne) robi się w całym zakresie użytecznych obrotów - w TDI przynajmniej od 1500 rpm do 4200 rpm - nie zdejmuje się nogi z gazu przy 3904 rpm... :galy: :diabel:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 12:04:14 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.lut.2006 18:32:04
Posty: 321
Lokalizacja: małopolska
A no problem w tym, że charakterystyka momentu, wg danych naszego kochanego producenta (z którą zgadza się również przebieg momentu Grzesia) wygląda tak

Obrazek

(pozwoliłem sobie załączyć wykres podany przez meszruma)

A u mnie przy 1500 obr.min jakoś daleko jeszcze do maks momentu, który znowu zamiast spadać przy +/- 2500 spada u mnie dopiero przy 3500...


Wg tych pomiarów mam jakby przesuniętą względem serii charakterystykę, choć samochód jeździ jak należy i nie zachowuje się jak wysokoobrotowa wyścigówka :)
A może się mylę? Mógłby ciągnąć ciut lepiej od dołu ;)


Gdybym nie puszczał nogi z gazu (to bym nie zebrał zakrętu :): ) to wykresik pokazałby taki moment powyżej 4000 RPM, że dałoby to ok 200 koni...
Dlatego wydaje mi się, że coś nie tak...

_________________
A8 AKE
W wolnym czasie: www.konradwojcik.xt.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: