co do ceny, to jest do negocjacji - co oczywiste
wczesniej w tym komisie ogladalem piekne volvo v40 z 1999r dokladnie w tej samej cenie (25700), wczoraj gosc go na moich oczach sprzedal za 23500, wiec zainteresowalem sie tym audi - podejrzewam, ze zejdzie podobnie z ceny.
w cenie jest akcyza, pierwszy przeglad, tlumaczenia. zostaje "tylko" recykling i rejestracja - komisant mowil, ze to powinno wyjsc w granicach 750pln. wiec tragedii nie ma, tym bardziej, ze jakby to bylo krajowe auto, to musialbym zaplacic 2% oplaty skarbowej, co przy 25k daloby ok 500pln, wiec niewiele mniej.
fachowiec jest niezbedny - juz pytalem czy maja cos przeciwko pojechaniu na stacje diagnostyczna i nie widzieli z tym wiekszego problemu, wiec rokuje to dobrze. tyle, ze nalegali zeby to bylo gdzies blisko ze wzgledu na fakt, ze auto nie ma blach (i ubezpieczenia) wiec na ten przejad dostanie jakies lipne

tak samo jak bylo jak sie nim przejechalem.
chcialbym ocenic wlasnie grubosc lakieru, ogolne ogledziny (wycieki, stan amorkow, hamulcow - mimo, ze wydaje sie byc dobry itp), i najchetniej sie podpiac pod komputer do odczytania bledow. wydaje mi sie, ze z kompa mozna rowniez odczytac cisnienie na turbinie, a tym samym ocenic jej stan- czy to prawda?
w zasadzie do kompletu brakowaloby testu przelewowego (wtryski, ale nie wiem ile to moze kosztowac i chyba wylacznie w ASO), oraz jakis przeglad ASB-tez nie wiem ile $$$ na to pojdzie.
aha - auto ma peknieta obudowe prawego lusterka - jakby sie z kims lusterkami zderzyl, ale nie do tego stopnia ze lustro wypada - jest peknieta na powierzchni ok 3cm x 5cm, elektryka dziala, nie wiem jak podgrzewanie, bo teraz nie mam jak tego sprawdzic.
dzieki