.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć, liczę na pomoc ludzi którzy mieli okazję jeżdzić zarówno A6 C5 (2000)oraz A4 B6(2002).
Chcę sprzedać swoje A6 i kupic A4.
Audi jakie mam to 2.5 TDI seryjnie 150 konikow, wymieniłem soft i mam 180.
Rewelka.. Wielkie auto świetnie sie jeździ. Pieknie działa tiptronic. Jeśli chodzi o spalanie to ok 10L/100km. NIe chcę innego auta więc chciałem spróbować A4 B6 kwadrofonia Tim-line 180 Koników z 2002 roku. Powiedzcie dużo mniejszcze jest od A6 ?? Jak z komfortem jazdy ?? Jakie będzie spalanie w kwadrofoni ?
Muszę mieć fotelik dla dziecka, czy osoba jadąca przed fotelikiem ma dość miejsca ?? Co sądzicie wogóle o takiej przesiadce ??
Przebiegi ja mam 190 000 a A4 ma 197 000, przebiegi mnie nie przerażają gdyż oba auta są serwisowane.

Ja bym nie zamienił - w C5 jest mniej miejsca niż w C4 i na początku bardzo mnie to męczyło... w B6 będzie jeszcze mniej miejsca - jak dla mnie niedopuszczalne - ale każdy ma to co chce... Ja cenię sobie komfort...

mialem okazje i naprawde nie zamieniaj

nowe C5 kosztowało w latach 2001 - 2004, czyli w okresie, gdy sprzedawane było B6, niemal 2x więcej.

poza wagą i długością musiał być powód do wyzszej ceny, prawda?

zastanawiasz się nad zmianą auta klasy wyższej na średnią...
...chyba większą bzdurą byłaby tylko zamiana D2 na C5.

No tak, ale zamiana auta starszego na nowsze, tym sie sugeruje.

nowsze w jakim znaczeniu? mniej zużyte, czy może po prostu rocznikowo młodsze, czy nowszy model?

B6 to ta sama technologia, co C5.
raptem 3 lata różnicy.

nowsze w stosunku do C5 jest C6.

Rocznikowo młodsze, wybacz , ale do 55 000 nie kupie C6, a jak kupie to w tej samej budzie co C5. Bo chyba w koncu 2004 dostala nowy grill.
Z innej beczki , ciężko sprzedac C5 , ciekaw ile jeszcze bede opuszczał by znalazł sie kupiec.

ale czy jest w lepszym stanie?
pamiętaj, że zamieniasz auto lepsze na gorsze.

Jeśli miałbym wybierać pomiedzy C5 a B6, a jechałem tym i tym... wybór jest prosty... C4 Szkoda, ze robili tylko do 1997 roku bo teraz to już mały dziadzio... Ale koniec tej dygresji. Moim zdaniem powinienes pomysleć nad D2 z 2002r i nie zamykac sie w kwocie 55 tys, bo na samochodach nie powinno sie oszczedzac

Poza tym jeśli Twoje C5 jezdzi dobrze, nie psuje się i daje z siebie wszystko to po co zamieniac na A4 i cofać się ze świata wygody i luksusu do czegoś takiego jak B5? Pojedzij jeszcze tym roczek i doskladaj z 20 tyskow i za rok A8 jak znalazł ) Przecież musimy się rozwijać...

Jak dla mnie D2 za duże jest. Zacząłem od A3 1.9 130KM potem A4 2.8
teraz A6 2.5 , wiec do kolekcji mi brakuje kwadrofoni i A8.
Może ktoś sie zamieni ??

Ja mojego D2 za cho..rę nie zamienię

heheh , nie stać mnie na taka bajkę

Moje A4 B6 2.5 tdi quattro avant kosztowało w 2002 roku w salonie 250.000 tyś zł. czy A6 B5 kosztowałą wtedy 500.000? . Auta ze względu na wyposażenie kosztują więcej. Wypasione A4 jest w cenie wypasionego A6 z tym samym silnikiem ( minus kilkadziesiąt tysiaków za niższy model). Golas A4 B6 w oście i sedanie powiedzmy 1,8 był może o połowe tańszy od diesla w C5 i Q i avant, ale to jest skrajność.