.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam! podpowiedzcie mi co może być że ostatni mi troszkę za dużo zaczął palić. co prawda jeżdze krótkie odcinki ale ostatni zapaliła mi się rezerwa zalałem za 100zł przejechałem coś ok 300km i znowu się zapaliła, wcześniej dużo więcej przejeżdzałem i to już ze 2 tankowania to odczułem i to właśnie ostatnio. i jak jej trochę depne to strzasznie czarny dym z wydechu, wcześniej wydaje mi się że tak nie kopciła.
mam jeszcze pytanie czy pomagają te środki co się dolewa do paliwa i podobnop czyszczą końcówki wtrysków.
napewno mam trochę zły początek wtrrysku bo ,mechanik mi tak powiedział ale to dawno już temu, co do turba to wydaje mi się że ok bo jak jej depne to naprawdę się dobrze zbiera tylko że kopci. prosze o rady bo we wtorek nad morze ruszam i jeszcze w poniedz bym coś pogrzebał , czy narazie odpuścić. pozdro!
_________________

A ile pali na 100 km?

no wyszło mi ponad 9litrów.

mój pali normalnie w mieście 10l/100km. Bez szaleństw i też mnie to martwi
harryON

A kto powiedział że AEL jest oszczędny ? w trasie tak ale w mieście już nie tak bardzo

więc nie mam się zbytnio co martwić? przyjade z urlopu to dokładnie oblicze ile pali i napisze.

Zamiast wrózyć z fusów , może byc tak pokusić się o zdiagnozowanie autka, zanim coś się wysypie w czasie drogi na urlop ?

No nie wiem czy nie stresujecie sie na zapas.

Moj AEL na kłatrze we wroclawskich extremalnych korkach z klimą 9,5-10 i sądze że nie ma sie czym martwic, a nogi raczej nie mam lekkiej.
Mniejsze kory to juz 8-9. Bez kłatra 10l to już troszku sporo

Normalna jazda w miescie bez deptania u mnie wychodzi 7-8L .Na vaga z nim

Co do kopcenia - to może zatankowałeś jakiegoś wiejskiego gnoju.
Ja tankowałem przed Bielskiem to do samego Elbląga jechałem jak Ursusem, brak mocy i kopcenie. Mechanik jak zwykle chciał wymieniać mi pompe - lecz wystarczyło zatankować na dobrej stacji + przegazowanie na 7mce i wszystko wróciło do normy.

Mój niezmiennie pali średnio 7,5 litra /100 km. Raczej jeżdżę spokojnie i nie przekraczam 3 tys obr, mam non-stop włączoną klimę i ustawioną temperaturę 21,5 C.

to jest względne, moj stary samochód (nie VAG) na ŚLąsku palił średnio "w mieście" 7/100, w stolicy 9/100, też niby w mieście. W rzeczywistości to zupełnie inna jazda miejska.

Nie nazwał bym przemieszczania sie po Wawie w godzinach szczytu "jazdą"
Obciążenie podobne do orania pola......

mi w trasie udalo sie zejsc do 120km/h 5,5=6 litrów w miescie jezdze do 3 tys obr i nienarzekam i bez klimy.ale jestem zadowolony bo moj tak nie kopci jak przyjzalem sie jednej taxi z takim silnikiem

Dzisiaj znormowałem mojego AEL i jeżdząc praktycznie w miejscu odcinki w większości 5-10km wyszedł mi 8.6l/100 km. Myślę że jak na zimę to nie jest to tragedia.

Dwa słowa tylko na temat spalania

Czarny dym wydobywający się z rury wydechowej to sadze , szadze to nieprzepalone paliwo. Jeśli więc sypią się sadze z rury a w zbiorniku ubywa to moim zdaniem warto jest uporządkować tę sprawę i będzie mniej palił .

I proszę tylko bez teorii że to diesel i kopcić musi. Ja zapewniam was że nie musi i nawet nie powinien.

moj 1.9tdi 320tys i nie puszcza najmniejszego dymu nawet na mac bucie
jak sie dba to sie ma