.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jako, że juz wcześniej czytywałem to forum, tylko że z konta kolegi, wiem, że tylko na tym forum można znależć fachową pomoc. A oto problem, passat b4 1z ciężko odpala gdy jest zimny, trzeba kręcić około pól minuty(aż żal rozrusznika), następnie gdy odpali wydali z siebie siwo-niebieską chmurę dymu, obroty przez chwile falują(okolo 4-5 sekund). Gdy auto popracuje 10 minut nie ma problemu, juz odpala bardzo dobrze, problem powraca gdy auto postoi dłużej niż 3-4 godziny. Dodam, że gdy silnik jest ciepły nie dymi ani troche, nawet na nie dymi czarnym dymem przy butowaniu, ciągnie tak jak trzeba, dobrze jak na 1z-eta. Wystarczy aby silnik był ciepły, wtedy już odpala tak jak trzeba, świece raczej są ok, zmienione 20 tysięcy km temu. Silnik ten może mieć dużo przebiegu(licznikowe 280 tysiecy) ale już zmienilem w nim większość osprzętu tzn sypnęła sie pompa wody, pompa wspomagania, alternator, zużycie środka również wskazuje na większy przebieg, a książki serwisowej oczywiście nie było przy kupnie:). Co to może być? Może to oznaka uciekającego sprężania?

Kąt wtrysku do ustawienia.
Dla 1Z należy posługując się VAG/interfejsem + VAG-Com w bloku 01- silnik , grupa 000 pozycja NR 2 ustawić wartość ok 51 jednostek. Po korekcie będzie palił od strzała.
Przy 000 nalezy właczyć BASIC SETTINGS

Dzięki Baskecior za szybką odpowiedź, to jest tempo:)