artmach napisał(a):
Jeszcze raz ponawiam prośbę.
Oraz mam pytanie.
Co sądzicie o sprzedającym który:
1) Nie chce podać przez telefon numeru nadwozia
2) Nie zgadza się na transakcję bezgotówkową
3) Nie jest chętny na sprawdzenie auta w serwisie (nie ma czasu na to bo handluje autami i nie ma kto przypilnować interesu), proponuje przyjazd z mechanikiem i oglądanie auta nawet cały dzień.
Czy on jest ostrożny, ma coś do ukrycia, czy cfaniaczek i nie zależy mu na kliencie (z rozmowy telefonicznej wyczuwam, że cfaniaczek)
Pozdr.
Daj sobie spokój.
Gdy kupowałem mojego AFN`ka, klubowicz Dave najpierw wysłał mi fotki, na których widać było niedociągnięcia i rysy, wysłał fotkę naklejki z wnęki koła zapasowego (sprawdziłem historię na bazie VIN`u), juz na miejscu podjechał ze mną na stację w celu sprawdzenia samochodu od dołu do góry i na koniec pomógł przyprowadzić auto na miejsce.
Cwaniaczków omijaj z daleka.