.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Podjolem sie wsadzenia do starego audi 80 (kwadraciak) motoru 2,2 turbo, rozmowy z wlascicielem wynikalo ze chce wstawic silnik z epoki czyli na K-jetroniku juz przy wyjmowaniu starego 2,3 zauwazylem wycieta dolna czesc przedniego pasa co wskazywalo ze wczesniej byl tam jakis 4 cylindrowiec . Ale glowa zaczela mnie bolec dopiero jak zobaczylem motor jaki mam tam zapakowac. 2,2 Turbo 20V z S4 i o ile nie ma problemu z wpasowaniem tam motoru podlaczeniem go itp.itd. to jest problem ze sprzeglem. W nowym motporze jest juz sprzeglo 2 masowe a co za tym idzie sztywna tarcza sprzegla (bez sprezynek). Oczywiscie mozna przerobic tarcze zeby pasowala do walka sprzeglowego dorabiajac piaste ale przy kazdej wymianie sprzegla trzeba bedzie rzezbic . zastanawiam sie nad wsadzeniem calego sprzegla wraz z kolem zamachowym od silnika 2,3 (niby srednica mniejsza ale powinna utrzymac te 230KM) i tu pojawia sie zagwozdka. W silniku z S4 sa 2 czujniki osadzone na bloku ktore czytaja z kola zamachowego tyle ze nie wiem z czego dokladnie. jeden moglby czytac z zebow predkosc obrotaowa drugi jednak wg ETKA to czujnik polozenia walu i zupelnie nie widze z czego on mialby czytac. Żadnego wystepu czy wyciecia w kole zamachowym. Pytanie brzmi czy po zamianie kola zamachowego ( srednica i liczba zebow iwenca zebatego jest identyczna podobnie jak odsadzenie od silnika) silnik bedzie poprawnie pracowal czy trzeba rzezbic tarcze sprzeglowa aby pozostawic orginalne kolo zamachowe.

Ja na Twoim miejscu bym jednak zostawil oryginalne sprzeglo. Zwlaszcza ze to quattro. Sprzeglo od 2,3, zwlaszcza przy ostrzejszej jezdzie szybko pojdzie z dymem Chyba lepiej rzezbic raz na kilka lat przy tym dwumasowym, niz wymieniac co kilka miesiecy to od 2,3.

Roadrunner: zapytaj użytkownika o nicku Zuru. Do jego B2 zapakowano 3B.

I ja jestem tego zdania niestety nie do mnie nalezy decyzja a ja klientowi powinienem przedstawic wszystki emozliwosci.

A moze by podpasowalo kolo zamachowe i sprzeglo od 2,2 20V z audi 200?

koło zamachowe, sprzęgło i wał. owszem , będzie pasować.

koło zamachowe z NG stoczone i dorobiony punkt referencyjny, tarcza sprzęgła z 2.3 20v(240mm z "7A", do 220mm z "NG"), docisk z 2.2 turbo i po problemie.

Ale w 3B z Zura jest zwykłe jednomasowe koło zamachowe. Niemniej kontakt z Zurem jest bez wątpienia przydatny

Zwróć uwagę na to jaki masz wałek sprzęgłowy w skrzyni. Jeżeli wałek jest podparty w wale korbowym, to problemu nie ma. Wstaw koło zamahowe z 10V turbo z tarczą 240mm. Jest lekkie i bardzo dobrze się sprawuje.

Jeżeli wałek sprzęgłowy jest podparty w kole zamahowym jak w silniku NG - w co wątpię w starej b2, to masz inną opcję. Koło zamahowe z silnika 7A lub koło z NG przerobione na 7A. Dzisiaj odebrałem z przetoczenia koło zamahowe z silnika NG - 2,3 - cena zakupu okoo 80-100PLN ze wstawionym kołkiem do czujnika położenia wału. Wszystko zrobione na wzrór koła zamahowego z silnika 7A - cena zakupu 300PLN. Koła są identyczne, mają te same numery i różnią się tylko podtoczeniem i kołkiem. Można na to założyć sprzęgło 228mm jak i 240mm. W moim przypadku będzie sprzęgło z NG, czyli tarcza 228, ale to ośka i 200KM z 10Vturbo. Przy quattro koniecznie 240mm.

Jeszcze jedna uwaga. Tarcze są na dwóch rodzajach wielkoklinu 20mm i 25mm.

I kolejna... Sprawdź czy tarcza z danym kołem będzie pracować na całej powierzchni wieloklinu wałka sprzęgłowego. Problem w tym, że jeżeli jest skrzynia z krótkim wałkiem i założysz cienkie koło z 10V turbo (np. MC), to tarcza będzie przy sprzężonym silniku opierała się tylko na połowie swojego wieloklinu co grozi ukręceniem wieloklinu. Różnica to 7mm w odsadzenia powierzchni pracy sprzęgła względem silnika w skrzyniach z krótkim i długim wałkiem. Obmacasz...zrozumiesz.

Problem w tym ze zadnego punktu tam nie znalazlem Jak narazie znalazlem sprzeglo zwykle o srednicy 240mm i walek 20mmi moge to wpakowac do orginalnego kola i docisku z 2,2 20V turbo. Oczywiscie kolo trzeba podtoczyc zeby sroby sie bardziej schowaly. planyje tez olac 2 masowosc kola i zlaczyc je na stale bo ono juz troche nie domaga pozatym w tarczy dedzie tlumik drgan. Najchetniej jednak zostawil bym kolo z 2,3 jednomasowe i do niego dal tarcze 240mm tyle ze potem trzeba docisk kombinowac od czegos.



Walek podparty jest w wale korbowym



Kolo zamachowe z 10V turbo jest pod tarcze jest wieksze od 10V bez turbo?? jesli tak to rozwiazywalo by w sumie problem, o ile te 2 czujniki ktore sa przy kole zamachowym beda z niego czytac tak jak nalezy.

Tak. Jeden czyta wieniec zębaty, a drugi czyta punkt położenia wału - bolec od strony silnika.

Z wiencem sie domyslilem sek w tym ze nie mam tam zadnego innego widocznego punktu dla drugieczo czujnika a ogladalem kolo dosc dokladnie nie ma tez zadnego sladu po takim punkcie ani ewentualnym zatopieniu czegos w materiale kola.

Nie wszystkie koła mają punkt. Musisz go dorobić. W nocy wrócę z garażu z fotką koła z MC 10Vt i z przerobionym z NG. Będziesz wiedział co i jak.

Jesli pozwolicie to zadam pytanie tu zamiast zakladac nowy temat. Otoz chodzi mi o czujnik obrotow. Mam silnik MC1. Jeden czujnik obrotow znajduje sie przy laczeniu silnika ze skrzynia (czujnik polozenia walu - Ignition Timing Sensor - jak sie domyslam). I on jest tam gdzie powinien byc. Natomiast drugi czujnik (RPM sensor) ktos zamocowal przy kole pasowym. Widac ze jest to dorobione, bo sam czujnik jest na dorobionym uchwycie a za nadajnik sluzy zagieta blaszka przykrecona do kola pasowego na wale. Do tego dosztukowany kabel. I tu moje pytanie: Gdzie ten czujnik powinien byc zamontowany oryginalnie? Domyslam sie ze tez gdzies z tylu silnika sadzac po oryginalnym kabelku. Czy ten czujnik odpowiada tylko za wskazania obrotomierza? Czy jeszcze za cos?
Dzieki

Jeżeli masz z przodu, to nieźle ktoś się napocił zamiast zamontować go w oryginalnym miejscu. Widocznie z jakiś powodów masz inne koło zamachowe lub ułamany kołek na kole seryjnym. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie dorobiono nowego kołka - po odkręceniu rozrusznika jest wyśmienity dostęp.
Oba czujniki są przy sobie tam z tyłu silnika seryjnie w aluminiowej oprawce.

No wlasnie ktos musial sie niezle nameczyc. Najgorsze jest to ze trzyma sie to wszystko niezbyt dobrze. Tzn czujnik od samych drgan silnika czy od wybojow moze sie poruszac. Jesli jest on tylko do obrotomierza to jeszce pol biedy. Natomiast jesli ma on wplyw np na moment zaplonu czy cos jeszcze to pasowalo by go zamontowac pewniej - najlepiej w oryginalnym miejscu. masz moze jakies zdjecie gdzie ten kolek powinien byc i jak powinien wygladac? Oba czujniki z niego korzystaja? Skoro oba sa kolo siebie to juz teraz nie wiem ktory jest ktory Jesli nikt nie zamienial kolejnosci wtyczek od tych czujnikow w mocowaniu na grodzi, to dolny (czujnik stukowy) i srodkowy sa na swoim miejscu, a gorny jest zamontowany wlasnie z przodu. Ktory czujnik jest od czego? Wlasnie znalazlem je w etce. Czym one sie roznia? Maja taki sam numer, z tym ze jeden ma dodatkowo literke A na koncu.

Ale skoro w 2 masowym nie bylo tego punktu (a to kolo bylo orginalnie w silniku) to chyba nie bedzie i on potrzebny przy jednomasowym.

W AAN na dwumasowce na bank jest punkt referencyjny, moze u ciebie jest odlamany

photokom - ten z przodu co masz jest właśnie od zapłonu. Jutro porobie fotki, bo mam akurat silnik na stojaku i cały osprzęyt na wierzchu. Dzisiaj nie zdołałem.

http://i13.photobucket.com/albums/a258/ ... _57_00.jpg

z lewej AAN z prawej 7A

zwrócone rzeczonymi punktami do siebie

sprzęgło jednomasowe od 7A pasuje w miejsce dwumasu AAN
bez żadnych przeróbek

w razie konieczności można sobie zamówić mocniejszą samą tarczę