wiesz taki korektor jest całkiem trudno zregenerowaćaby byłsprawny w 100% z drugiej strony ja kjuz to zrobisz i masz wracaćdo tego samego za rok albo i półroku to nie warto. , jeżeli cchesz go wyrzucić to licz że mozęsz mieć z tego tytułu nie młiy wypadek , pomyśl co się stanie w zimę na zakręcie jak przychamujesz ?? bez tego korektora taka sama siła co idzie na przód pójdzie na tył zblokuje ci koła i kręcisz bączki na śniegu , koszt zaoszczędzenia 300 zł w porównaniu do sytuacji gdy owiniesz się o drzewo i skasujesz furę jest znikomy....ja to samo przerabiałem u siebie zarzuciło mnie na śniego że ładnie kręciłem bączki na całej szerokości ulicy cud że nic nie jechało na tym odcinku nie było żadnych drzew a cały taniec skończyłsię tylko połamanym zderzakiem bo zachcaczyłem o mały murek.... . i dopiero za jakieś 19 miesięcy dowiedziałem się dlaczego tak się stało - miałem kopnięty ten korektor zatarty do mojego audi kosztuje 350 zł wymieniłem bez gadania i jest ok
takze radzę kupić nówkę na tym nie ma co oszczędzać .. mozesz sobie na wycieraczkach zaoszczędzić albo na paliwie hihihi ale nie na tym
pozdro