Jaznalazłem niedawno w starych rupieciach niemiecką gazetę moto, i tam były ceny, lecz competition na pewno nie miałem.... ale dla orientacji - b3 z 2.3 i ładnym wyposażeniem kosztowala coś ok. 57tys. marek. Seta V8 to ok. siedemdziesieciu paru tysiecy..... sporo... licząc markę po 2,4zł...
Tak swoja droga - jesli typoqwe b4 w latach 90-siatych mialo wartosc ok 120tys złowtych, to całkiem niezłym interesem jest kupowac dziesięcioletnie auta - w 10 lat 'zarabiamy' dodatkowe 100 tys. złotych

czyli prawie tysiac zlotych miesiecznie w kieszeni
Idąc tym tokiem myślenia czasami miło jest poklepać niunię po dupci(avancie

) i powiedziec - ale mam drogie auto

i za jaką cenę ;P a placic dodatkowo sto klockow za zapach nowosci i serwis przez pierwsze pare lat....