WITAM
Bardzo bardzo długo mnie nie było na forum praktycznie od 15.07 czyli 1.5 miecha wakacje w rodzinnej wiosce, które sie przedłużyły o chorobowe po rozcieciu ręki cały miesięń przedramienia przeciołem, razem chyba 30 szwów.
Kasa z AC wzięta nic więcej nie wyrwałem te 15600 co orzekli dali i koniec,
AEL sprzedany za 9200, pare gratów wyjołem,sprężyny Weiteca i amory z tyłu,zostały mi fele 15 z oponami zimówkami i te pogięte 18,(tylne dobre).
Rozglądałem sie za autem i ciężko było, nie miałem czym jeździc do pracy a mam 8km,więc musiałem coś pomysleć
i kupiłem tanie autko żeby dojeżdzac do czasu kiedy kupie fure. Jeżdze teraz ...
Cinquecento heheheheh
za 1400zeta,ale git stan,od wujasa kupiłem i do stycznia nie musze przerejestrowywac bo mam OC do stycznia
Powiem wam ze nawet fajnie sie jeździ grochem w tydzień już 1500km zrobiłem i hasa na razie
A co do fury po dłuższych przemyśleniach A6 2.8 w benzynie odpada,musze miec diesla bo mam dostęp do napędu, Audi nie ma porządnego diesla powyżej 2,0 i od jakiegoś czasu rozglądam się za bawarą 530d tak 99-00 ,no bo co innego w tych gabarytach i z dość mocnym silnikiem? Dziś oglądałem A4 1.9 115km ale to za małe i silnik i gabaryty tyle że kusi mnie to ze miałbym okolice rocznika 2001.
Nie spiesze sie ale powoli sie rozglądam.
Pozdrowienia