Mam od listopada 2006 i tez nie nazekam (wymienialem uszczelke pod pokrywa zaworow, wentylator chlodnicy oraz przewody wysokiego napiecia)
jedynym problemem wiekszym (moglo by sie wydawac) bylo to ze auto mi przerywalo jadac z polski do anglii ale to tez byla wina czlowieka ze tak bylo a nie silnika, poprostu wtrysk na polskich drogach sie odlaczyl (nie byl odpowiednio wpienty)
Jezeli jestes pewny auta, przebiegu oraz tego ze bylo odpowiednio pieszczone to jestes w lepszej sytuacji niz wiekszosc ludzi na tym forum.
Ja bym bral