.: AUDI KLUB POLSKA :.

A żebyście cholera wiedzieli, że to badziewie ma Musiałem czekać 4h by się dowiedzieć... ale dowiedziałem się nie koniecznie tego co chciałem Generalnie albo limiter jest w pompie, ECU lub skrzyni - Rogal rozłożył ręce... (ale tylko na chwilkę) i powiedział, że będzie dalej drążył temat... Generalnie no Piotruś chyba po raz pierwszy się mylił ale zostaje mu to wybaczone gdyż napisał, że tylko mu się wydaje

Witaj Grześ

Przyznam szczerze, że bardzo czekałem na info od Ciebie ... .

Ograniczenie ("blokada") jest w pompie i o ile dobrze pamiętam od literki L lub K (w numerze katalogowym) - chyba, ze znowu coś pokręciłem ale jakoś tak to "leciało" (proszę o wyrozumiałość ). Kiedyś miałem to nawet porządnie rozpisane ... .

Skrzynię biegów masz zabezpieczoną do 508Nm. Tutaj bardzo poważnym ograniczeniem (dla tunera) jest bezwzględnie konieczna wymiana softu oraz modyfikacja elektroniczna sterownika (niewielka). Nadto - nowy soft tipa musi być idealnie (i indywidualnie) dopasowany do modyfikacji w silniku.
"Manewry" z opóźnieniem/przyspieszeniem komunikacji pomiędzy sterownikami skrzyni i silnika oraz ingerencja w wartości limiterów skrzyni nic nie dają - zawsze znajdzie się taki splot warunków drogowych, w których skrzynia "popuści" i dla własnego bezpieczeństwa przejdzie w tryb serwisowy (czyli przełączy się na 4-ty bieg hydrauliczny, bez zapisywania błędu w pamięci sterownika). Dzieje się tak zazwyczaj przy wyższych prędkościach i pod dużym obciążeniem (np. duże wzniesienie na autostradzie).
Oprócz wyżej wymienionych warunków - skuteczne i bezpieczne dostrojenie oprogramowania skrzyni biegów wymaga w pierwszej kolejności porządnego symulatora, a w drugiej kolejności wielu prób drogowych, co sumarycznie kosztuje kupę szmalu ... .

Reasumując - gdybyś zadecydował o chipowaniu autka - dobrze schowaj kości z seryjnym softem tiptronika, bo bez tego powrót do serii może być conajmniej trudny.

Niemniej - prawidłowo stunowane auto to czysta przyjemność i nie jest moją intencją odwodzenie Cię od tego zamiaru !!
Fajnie będzie poruszać się autkiem do którego zgrabny tuner założy Ci dodatkowy silnik 1.4 ... .

No, zobacz....
Piotruś się pomylił, ale carla nie przeprosi.... że podważył jego opinię...
Ehhh...cięzkie te życie...

Tak wiec softu skrzyni ruszać nie chcę - chciałem tylko ECU delikatnie pociągnąć... ale nie aż tak delikatnie. W chwili obecnej skoro nie można ominąć tematu nie będę kombinował, ale jak Rogal opatentuje moda olewającego limiter to niezwłocznie pojawiam się u niego

Właśnie wróciłem od mechanika i okazało się,że pękła śruba od rolki napinającej i rozrząd przeskoczył Jutro będe wiedział więcej jak rozbirą do końca jedną i drugą głowice i zobaczą jak tam zawory i reszta.

Może jest wiadomo kto tą śrubę dokręcał ? Być może są ślady "przegwałcenia" materiału ? Zależnie od okoliczności - możesz coś "powalczyć". Na 99,9999% zawinił człowiek ... [czytaj: brak klucza dynamometrycznego].

lenoks zapomnial dodac ze ci mechanicy robili mu caly rozrzad jakies 15000 km temu, wymienili wszystko lacznie z pompa wody i wszystkimi rolkami oraz ta felerna sruba, ciekawe czy byl to pech czy ich niedbalstwo?

Jeśłi to oni kupowali części to myślę, że jest naprawdę duża szansa aby od niech wyegzekwować naprawę na ich koszt...

Wszystkie części kupowałem sam. Zobaczymy jutro jak to się rozwinie.

w grę wchodzi odpowiedzialność tzw. kontraktowa wykonawcy (art. 471 i n. KC) [warsztatu] niezależnie od tego, czy części były kupowane przez lenoks'a, czy też nie.
warsztat mógłby się zwolnić od odpowiedzialności, gdyby na wyraźne życzenie lenoksa założony został zestaw nie montowany zwyczajowo w silnikach tego typu [np.: od Clio 1.1].

Kto to do jasnej anielki dokręca te śruby, że pękają ?
To już chyba drugi przypadek ostatnimi czasy...
Przecież klucz dynamometryczny tak dużo nie kosztuje...

No i mam nowe wieści dobre i złe, jak to jest zawsze. Po ściągnięciu głowic okazało się, że zawory i cała reszta jest zdrowa. Ale niestety wałki i cała reszta ( czyli popychacze, dźwigienki i podkładki) w nie najlepszej kondycji. Zastanawiam się gdzie tego szukac, czy u nas czy w NIemczech będzie taniej. A druga sprawa czy wałki kupic nowe czy stare regenerowac
To tyle wieści na dzisiaj.

lenoks,

regenerować.
regenerowane przeżyją Cię 2 razy...

nie mogę zrozumieć po co ludzie w takiej sytuacji od razu ściągają głowice,przecież szczelność zaworów można łatwo sprawdzić bez demontażu

Mesz rozumiem że regenerowac wałki albo śmiejesz się ze mnie ,że chcę regenerowac a nie kupic nowe:?:

Witam
nikt sie z Ciebie nie smieje, walki zregeneruj u Świątka w Bydgoszczy beda lepsze niz oryginal

lenoks,

napisałem to ze 100% powagą.
gdyby to było moje auto, to bym regenerował - mamy zbyt stare auta, by inwestować w nie majątki. auto ma jeździć - a jeździć będzie tak samo na Świątkowskich, jak i nowych Audi. tym bardziej, że Świątek robi to doskonale.
Waldi przerobił temat, więc wie co pisze.

jak to możliwe że wałki regenerowane są lepsze od oryginałów?, nie znam procesu technologicznego regeneracji, ale chyba regenerowane wałki są lepsze jedynie pod względem ceny jaką trzeba ponieść za taką usługę.
A tak z drugiej strony widział chociaż jeden z klubowiczów wałki regenerowane po 200 tysiącach kilometrów, nawet po 100 jak ktoś widział niech się wypowie, że faktycznie są lepsze od oryginałów.

Oczywiście że można sprawdzić bez ściągania głowicy, tylko co z tego jak w moim przypadku pomimo tego że trzymała ciśnienie to były dwa zawory ssące krzywe, chodziło, ale były krzywe=do wymiany. Uważam iż podczas aż tak poważnej i kosztownej naprawie silnika warto sprawdzić wszystkie możliwości uszkodzeń.