.: AUDI KLUB POLSKA :.

Miasto: 13-14 l/100 raczej dynamicznie, ale bez ekstemów
Trasa: 10-12 l/100 normalna jazda, podrozna 140-160 km/h

To dane dla Pb 95, gazu nie mam.

o to mi chodzilo jezeli przy normalnej zezdzie pali ok 13l/100 w miescie to dla mnie jest zadowalający wynik
Dzieki Martab!

wracając do tych 15 000 i S2 to moim zdaniem żeby można było mówić o kupnie przyzwoitego s2 to 25 tyś to początek, za 30-35tyś kupujesz auto do którego nie musisz "za bardzo" dołożyć. Ale nie jest to tak, że wypolerujesz dopierzesz i jest ok.
Moja seria kosztowała 31 tyś - silnik igła, turbo tyż, napęd również. Jedynie małe poprawki w zawieszeniu a reszta to już zależy od fantazji. Cudem jest jeszcze znalezienie samochodu który trzyma "normę" bo nie sztuka napisać żę bóg wie co tam siedzi ważne jak jeźdźi.
A jak któś nie miał okazji prowadzić sprawnego egzemplarza to nawet taki "podupadły" nieco na duchu, potrafi niejednego zachwycić.
Zakup s2 to powiedzmy decyzja życiowa - tak było przynajmnej w moim przypadku to coś jak kobietą na całe życie (shit) Kochasz ją, pożądasz, wkurza cię, czasami marudzi, zachwyca itd. czasami masz jej dość i nie jesteś pewien czy dobrze wybrałeś ale ostatecznie nie wyobrażasz sobie bez niej życia. S-ki są piękne i uzależniające.. (o matko jak to się wkręca) i napewno lubię jej robić "prezenty"

bartek, cała prawda

Tego właśnie sie obawiam, nie jestem jeszcze na tyle dojżały aby podejmować takie decyzje

Na 2,3 20V q napewno jestes...

Cos o tym wiem .

No witam wszystkich , sam powiem chociaz nie mam S-ki ze za takie pieniadze jak 15 tys zl nie kupisz dobrej maszyny , w Zgorzelcu byla S2 za 9700 zl i wiecie co to gorzej nizz masakra popatrzalem iiiiii...... glowa mnie rozbolala ze tak mozna zakatowac auto gosciu nawet nie mial juz w quattro bo mu walnela przekladnia i mial naped tylko na przod jedyny + tego to ze miala soczewki reszta to aaaaah szkoda pisac... sami wiecie jak to jest do kapitalnego remontu!!!!!

Pozdro jak S2 to jak pisal Bartek

Zobacz tu: http://forum.audiklub.org/viewtopic.php?t=13678
Auto od klubowicza

DZIEKI!
Zapytanie juz poszło
jestem ciekaw jaką cenę mi zaspiewa

pozdro :*

[quote="rave2002]wiem wiem powiedzialem ze na samochod mam 12000 + 1500 sciagniecie wozu i 1500 rejestracja wszystko pod kontrolą
nie wiem.. co sie znajdzie to bedzie - napewno dam znac [/quote]

1500- to za mało na ściągnięcie 2000zł trzeba liczyć

1500- rejestracja - to za mało na rejestracje, łapówke, akcyze, rzeczoznawce

Ja kiedyś też tak liczyłem I SIE K.RWA PRZELICZYŁEM .

Tak jak koledzy napisali 2,3 20v to bardzo fajny silniczek. Co do tej 2,3 20v w q z allegro za 14,9 to dwie rzeczy - przod b4 - czyli po dzwonie, no i instalka gazu!? I na pewno to nie ma 180KM!!
Pozdrawiam MJ

Rogal czemu tak sądzisz? ja sciagalem B3 we wrzesniu i autko do Polski przyjechalo prawie za friko (znajomu kupowal akurat lawete i przywiozl mi je za 100 E ) pozatym koszty rejestracji wyszły mnie:
akcyza 292 zeta
tablic brak - woz przyjechal na lawecie
skarbowy 150 zeta (+ kista* piwa dla znajomego za przyspieszenie sprawy )
przegląd - 180 zeta
tłumaczenie 70 zeta
PL blachy 130 zeta
karta pojazdu 500 zeta (w tym momencie dźwiga mi sie cisnienie )
znaczki 15 zeta
inne duperele jakies 100-150 zeta
całosc daje ok. 1200 zeta
Żadnych łapówek nie placilem

Co do przyjechania na własnych "nogach" to szwagier sciagal w grudniu B4 i przyszlo go to NIECAŁE 1500 zeta (czerwone tablice za 110 E + 2 bilety na busa - 2x150 zeta)

Sorki za mały OT ale mialem natchnienie i sie troche rozpisalem

PS.
* kista - po śląskiemu - zgrzewa browara

No tak ale jak sam napisałeś przywóz mialeś "za darmo" a po drugie nie pisałeś nic o szukaniu auta. Ja szukając dla siebie A4 (lipiec 2004r) zrobiłem tak. Wziąłem kumpla z samochodem, bagaznik jedzenia, pieniądze na paliwo, wydrukowane ogłoszenia w ręku i jazda. W 3 dni zjeździliśmy całe niemcy w każda strone. Dzięki czemu zobaczyłem 9-ęc A4 i wybrałem sobie najlepszą... Niestety koszta paliwa były, tak samo żółtych blach, lawety żeby przejechać przez granice i ubezpieczenia na polskę. Nikt nikomu tutaj z forum nie zrobi takiej przysługi jak zrobił kolega Tobie a to wprowadza koszty...

zgadzam sie z Toba!
chodzi mi o koszty sciagniecia auta moteda "jedziesz w jedno konkretne miejsce i wracasz bryką do PL" w Twoim przypadku koszty paliwa podnoszą koszty koncowe.
Lada dzien (moze tydzien ) bede jechac po nową niunie (metoda "w jedno konkretne miejsce" ) wiec napisze ile mnie wszystko wyszło co do joty.

pozdrawiam

Ok. Mam nadzieje, że ładna Ci się trafi. Ja musiałem troche przekopać niemiecki land żeby znaleźć to co mnie interesowało. Ale juz taki jestem, że mała ryska mnie denerwuje

mam te szczescie ze mam wuja w niemczech co handluje wozami wiec nie ma żle on mi wszystkiego szuka - ja tylko podaje cene za ile wiec tak jak pisalem - eSka jest nieaktualna, pozatym koszty mnie zjedzą
pozdro

Każdy dziś mysli że w niemczech jest luxus
Powiem ci że jezeli chodzi o naprawy to się mylisz
niemcy też sami dłubią tak jak my i szukaja części jak najtaniej
Zgodze się co do zawieszenia,a z silnikiem też jest róznie
Znam takich niemców i to naszmalowanych co nie wymieniają
regularnie pasków,olejów itd bo poprostu wiedzą że będą sprzedawali
Dzis nie ma juz dużej róznicy miedzy Niemcem,a Polakiem jezeli
chodzi o auto u nas tez jedni dbają o auta,a drudzy nie

Swięte słowa

dla mnie to jest powód zeby jechac do Niemiec po wóz! Zawsze jakas oszczedność! Pozatym nikt nie napisal że w Polsce ceny samochodów są śmieszne drogie!!! Pozatym nie dam zorobic handlarzowi - gnidzie .

pozdrawiam