Witam, przejrzałem co nieco za pomocą szukajki, jedna odpowiednika mojego problemu nie znalazłem
. Zaczęło się od ubytku płynu chłodniczego, co jakiś czas pojawiała się kontrolka informująca o braku płynu, po rozgrzaniu silnika temp. nie przekraczała 90 st.C. Po dolewce miałem spokój na jakieś 300 km. Po tym przebiegu, oddałem auto do mechanika (wymiana sprzęgła). Próbując samochód brat zauważył (on go odbierał) że temp. podniosła się do ok.100 st.C. Auto do mechanika, tam odpowietrzenie układu, wymiana pompy wody (ciekła), sprawdzenie termostatu i nadal bez zmian. Na wolnych obrotach nie ma ogrzewania, na wysokich węże twardnieją i wywala wodę (tego nie dopytałem, ale prawdopodobnie przez zbiornik wyrównawczy). Mechanik sugeruje że może to być walnięta uszczelka lub pęknięta głowica. Zastanawia mnie jednak brak podstawowych objawów takich uszkodzeń (oleju nie ubywa, nie przybywa, korek olejowy i bagnet bez jakiegokolwiek osadu, płyn w zbiorniku czysty). Jutro mechanik ma jeszcze sprawdzić nagrzewnicę (nie wiem czy ma ona wpływ na tą sytuację). Co to może być? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Andrzej.