.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pobrałem nr VIN, miły kolega z forum sprawdził w bazie, że to 140KM
A takie pytanie jeszcze mam. To auto jest w Łodzi. Ja mieszkam w Wawce i nie za bardzo mogę sobie pojeździć i "przetrzepać" go na wszystkie strony. Czy ktoś z forum mógłby sprawdzić auto VAG-iem? Obejrzeć własnym, doświadczonym, krytycznym okiem?

ja kupilem autko z przebiegiem 370000(a6 c4 1996) tysia i ani fotel nie przetarty i ani kierownica nie przetarta cofany nabank

Tego, to jestem pewien. Ciekawi mnie, czy przebieg 230 tys pomnożyć razy dwa, czy razy trzy???
Czy to można sprawdzić VAG-iem, czy w jakiś inny sposób? Zostaje w komputerze oryginalny przebieg?

Acha, cena została renegocjowana do 20 tys

Niema prawa być żadnych "bąbelków" na lakierze, nie napalaj się zastanów się, za rok lub dwa będziesz musiał go lakierować i pewnie będą już dziury.Rocznik 96 z rdzą to padaka. Dwa lata temu jak szukałem C4 znalazłem z 95r. i był tak samo zbórchlony jak opisujesz, napaliłem się ale mi znajomy odradził, poszukałem i znalazłem bez grama rdzy i tak jest do dzisiaj.

Auto wyglada jakby przejechalo z pol miliona km. Po tapicerce widac ze wlasciciel w ogole o nie nie dbal, wiec na pewno ma mase ukrytych wad. Cena auta jak na jego stan koszmarnie wysoka. Niedawno sciagalem z niemiec swoja A6tke i auta tego typu jak to co pokazujesz mozna kupic tam za 3-3,5 tys euro. Sciagniecie to koszt ok. 2 tys.

Odpusc sobie tego trupa.