.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Zabrałem się do wymiany przegubu. Odkręciłem wszystkie śruby, od półosi też i nie mogę zbić piasty z półosi. Czy jest tam jakieś zabezpieczenie, czy coś?? Próbowalem użyć ściągacza, lecz nic z tego, biłem młotkiem i też nic. Psikanie WD40 nic nie pomaga.

Prosze o pomoc.
pozdrawiam

półoś z piasty powinna wyjść lekko pod warunkiem że odkręciłeś centralną śrubę no i oczywiście, jeśli ma gdzie się cofnąć. Napisz coś więcej, czy odkręciłeś półoś od skrzyni, czy jak ją wynijasz z piasty, to ona ma miejsce żeby wychodzić... W piaście po odkręceniu śruby nie ma jej co trzymać, tam tylko wieloklin jest, żadnego stożka, żadnego zabezpieczenia. No chyba że ktoś mądry przed tobą kiedyś wbił na chama półoś z przegubem z innym wieloklinem...

Wyciąglismy przegub z półosi z piastą i mamy to na warsztacie. I nie możemy tego rozbić. Przegub siedzi nadal w piaście i bicie mlotem nie pomaga, a sciagacze juz polamalismy. Czy tam jest jakieś zabezpieczenie, oprocz tej jednej sruby?? Czy to moze być tak zapieczone, czy co?? Dalej bić młotem??

jerszcze mam jedno pytanie, jak jest zabezpieczona półoś z przegubem??> Tylko wciskana??

nie wiem jak w przednia w tylnej przegub jest zabezpieczona na polosi, jak oczyscisz ze smaru to napewno zauwazysz te zabezpiecznie

półoś na przegubie jest zabezpieczona pierścieniem rozprężnym - jest na końcu półosi, zbijasz przegub normalnie, ten pierścień jest z okrągłego drutu i jak dojdzie do niego przegub to się "ściska" sam, nabijasz też bez żadnych dodatkowych manewrów tylko delikatnie, przegub ma wskoczyć na ten pierścień
A tak w ogóle to w jakim aucie to robicie? przód/ tył? Wszystko co piszę odnosi się do przegubów na przednich półosiach audi B3/B4/C3/C4 bo tylko takie robiłem i mogę pisać na 100%

Witam,
niedawno zmienialem mazete na przednim przegubie w B4 2,8.
Mialem podobny problem, tzn nie moglem zdjac przegubu z polosi.
Troche niejasno piszesz.
Moze opisze swoj przypadek.
1 Trzeba odkrecic centralna srube mocujaca piaste kola z przegubem,
(przenosi naped poprzez wieloklin) wtedy latwo udalo sie zsunac cala kolumne
z wieloklinu przegubu. Nastepnie wczesniej wykrecona
srube wkrecilem w sam przegub czyniac z niej sciagacz z polosi (zreszta dzieki
radom tu otrzymanym, za ktore jeszcze raz serdecznie dziekuje).
Przegub zszedl sam

Moze to pomoze?
Nie uzylem ani razu mlotka!

pozdrawiam,

Martti