.: AUDI KLUB POLSKA :.

czy to możliwe żebym miał spalone wszystkie świece żarowe?? I dlatego moja A6 źle paliła zawsze rano??
Jakim sposobem najlepiej wykręcić świece?? Bo odkręcając jedną szło bardzo ciężko i gwint na świecy się uszkodził:/ maskara jak pójdzie tak ze wszystkim:(

macie na to jakąś radę??
I czy możliwe jest żeby były wszystkie spalone a TDi palił bez nich??

i Jakie najlepiej kupić? i w jakich są cenach??

Teodor - naucz korzystać się z szukajki. Znajdziesz wszystko czego Ci potrzeba do /w miarę bezstresowej/ wymiany świeczek. Sprawa omówiona wielokrotnie na Forum ... .

tak, 2.5TDI będzie [prawie] normalnie uruchamiać na spalonych wszystkich świecach. pamiętaj by podgrzewać tylko 1 raz.

kłopot z rozruchem spowodowany był/jest złym kątem wtrysku.

świece, które chcesz kupić to BERU.


http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... &start=100

dobrze że mnie nakierowałeś meszrumie:) bo nigdy bym nie znalazł o tych świecach na 6 i 7 stronie.
Poczytałem zobaczyłem i stwierdziłem żeby nie ruszać tych świec skoro nie sa potrzebne:) Czy się mylę czy lepiej je wymienić??
Właściwie jedną mam wykręcone ale gwint ma spieprzony:) Moze uda mi się choćby jeszcze 2 wykręcić. Wiadomo lepiej na 3 niż na 0 odpalać:)

A co do konta początku wtrysku. To będę musiał ustawić dopiero jak złoże wszystko do kupy. Bo zostało mi jeszcze termostat, i cała góra EGR, ODMA, DOLOT LMM żeby zrobić porządne logi.
A wtedy jeszcze zlokalizowanie wycieku silnika i będzie dobrze:)

urwanie świec mnie nie interesuje:) Chyba nikt by tego nie chciał:)

Teodor,

świece żarowe mają swoją funkcję przy rozruchu. gdyby nie były potrzebne, to nikt by ich nie przewidział...
dlatego uważam, że skoro masz spalone [a przy okazji masz tyle zapału, co nikt ], to powinieneś je wymienić.

no i świeczki zmienione.
tylko jedna nie dała się wykręcić no i się urwała ale na szczęście powyżej gwintu i trzpień został nie ruszony i się trzyma wszystko kupy:)
A reszta po zalaniu przez 2 godziny WD-40 poszły gładko:)

Czym wyczyscic ten cholerny dolot??
Ja na noc zostawiłem a właściwie zanurkowałem części w beczce pełnej oleju opałowego:) (nie moja)

A jutro spróbuje karcherem:) Może coś puści:)
A EGR jest czyściutki jak ta lala:0 A ktoś pisał mi tu że jest do przeczyszczenia:) Ale to nic:)

Jutro skręcam wszystko i zobaczymy jak się to spisze:)
A po niedzieli zmiana termostatu i uszczelnienie silnika oraz nastawienie początku kąta wtrysku:)
Alę sioę rozpisałem:)