.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Przegladajac troche fora w poszukiwaniu informacji o mojej przyszlej niunci znalazlem artykul co robic jezeli sprzedajacy oszukal nas

LEKTURA DO CZYTANIA

WItam ... Ja mam propozycje dla ciebie w takim przypadku moze ty wogole nie kupuj samochodu...tylko np. karte autobusowa hehehe ...Czesto jest tak ze zanim udowodnisz ze to faktycznie byla wada ukryta wygrasz proces to samochod bedzie juz na auto złomie!!!!! a wady których ty nie zauważyłes to jest juz twoj pech.. pozdrawiam

"Na podstawie ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego informuję, że w samochodzie, który nabyłem w Pańskiej firmie, stwierdziłem następujące wady...".
Na ich zgłoszenie masz 2 miesiące od czasu, gdy wyszły na jaw. Ochrona konsumenta trwa 2 lata.

Swoją drogą to byłoby niezłe jechać do wcześniejszego właściciela po około 1,5roku użytkowania auta i powiedzieć, że coś nie tak i żądać obniżenia ceny albo odstąpić od umowy. Tylko, że raczej nikt myślący tak nie zrobi aczkoolwiek pewnie jakaś grupa narwańców będzie w ten sposób kombinowała.
A swoją drogą to jestem ciekaw kolego Greenspike czy jakby ktoś od ciebie zakupił auto a potem przyjechał, powiedzmy po roku i zgłosił, że coś jest nie tak zgodnie z ww Ustawą powołujac sie na ART 8 tej ustawy co byś zrobił.
A chodzi mi dokładnie o Art 8 pkt 1,2 tejże ustawy.
A nawet jeżeli by miała tego typu sytuacja zawsze możemy powołac sie na art 7 tejze ustawy, który mówi:
"Art. 7. Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć."

Pozdrawiam

He he napewno nie byloby halo i do smiechu ale zawsze umowe mozna tak ulozyc aby uniknac problemow lub poprostu zajechac autkiem na serwis i posprawdzac od "A" do "Z"

Witam!!!
Kolego Greenspike.
Ale zgodnie z zapisem Ustawy "Ochrona konsumenta trwa 2 lata Art 10 pkt1", a na zgłoszenie wady masz "Na ich zgłoszenie masz 2 miesiące od czasu, gdy wyszły na jaw." Czyli powołując się na ustawę nawet gdy dopiszesz kluzule "kupującemu znany jest stan techniczny auta " to i tak jakby nie patrzył to przez 2 lata jesteś odpowiedzialny za sprzedany towar Art 8 pkt 1"Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
". I na upartego możesz od sprzedawcy domagać się usunięcia wady lub stosownej bonifikaty. Mówi o tym dokładnie Art 8 pkt 4 " 4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.
" ustawy, mało tego masz na ustosunkowanie się do wady zgłoszonej przez kupujące 14 dni Art8 pkt 3 ".3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione." Także jakby patrzył realnie na tą ustawę w kwesti zakupu samochodu to przez dwa lata byś miał gratisowy serwis. A chyba nikt normalny sie na to nie zgodzi. To tak jeśli chodzi o wyjaśnie. Chyba, że jesteś zagorzałym fanatykiem przestrzegania tej ustawy to z miłą chęcią zakupię od Ciebie auto.

Pozdrawiam