Witam.
Podpinam się pod podobny temat,by nie zakładać nowego.
Audi A6 2,5 TDI 1997r.
Świeci się kontrolka ABS , właściwie non stop,choć zdarza się że na jakiś czas gaśnie.
Autko było u dwóch elektromechaników.
1 stwierdził brak komunikacji ze sterownikiem ABS i zalecił wymianę pompy ABS wraz z komputerem.
Kilkumiesięczne poszukiwania odpowiedniej pompy z odpowiednim numerem spełzły na niczym.
Dlatego autko wylądowało u elektromechanika nr 2 (w nadziei na inną diagnozę
),który również stwierdził brak połączenia z komputerem sterującym ABS. Podobno została podpięta inna pompa i wtedy wyszły dwie usterki: uszkodzony (?) czujnik na przednim lewym kole i tylnym prawym.
Przyznam szczerze,że z drugim Panem dziwnie się rozmawiało,raz że to dzisiaj wymieni i koszt 550 zł jakiegoś agregatu (?) ale nie wie co z tymi czujnikami na kołach,potem że ta pompa którą podłączył jest jego i że trzeba szukać nowej.Starą można wymontować i jeździć bez niej by szukać nowej.
Pytam czy te numery muszą się zgadzać,to on na to że niekoniecznie.Potem,że jak już się założy nową pompę to kontrolka zgaśnie i abs będzie działał a na moje pytanie co z czujnikami na kołach odpowiedział,że będzie ok(wcześniej mówił,że nie wie czy będą działać).
Takie to jakieś nieskładne dla mnie,tak to jest jak baba wybierze się z autem do mechanika
Może jakieś porady od doświadczonych forumowiczów?
Cieszę się,że tu trafiłam i pozdrawiam wszystkich.
Karina