Piotruś, Meszrum ja chyba zwariuję
To wisko mnie wykończy. Wyczyściłem chłodnice - chyba z kilka kilogramów ziemi i liści wydmuchałem - ledwo było widać świat zza zasłony dymnej
Wisko wygladało na sprawne - choć okazuje się że jest od nowosci czyli przejechało 190000km
zatem tak jak juz wspominałeś to chyba jego nieubłagalny koniec.
A może je zdjąć i przejechac się kawałek - zobaczyć czy nadal buczy i szumi?
Sprawdzając luzy mam wrazenie że jest lekki luz w osi prostopadłej do osi napedowej wisko tak ok. 0,5-1mm. niby nie bije ale - właczając silnik zimny juz zaczyna krecić się jak szalone (jest na dworze ponizej 10stopC a ono chłodzi motor na maxa) - mam wrażenie że jest zapiete na stałe i zasuwa na maxa - stąd przy zwiekszaniu obrotów powyżej 1000 obr/min zaczyna się orkiestra i odrzutowiec startuje - zaczyna mnie to denerwować - dodatkowo kiedy obroty oscylują tak koło 1500-1700 słychac takie ciche wycie które przy wyższych obrotach ustepuje - to auto chodzi jak w upały 35stop. Podkreślę, iż auto stało przez 5 miesiecy nieuzywane na parkingu u dealera Audi w Niemcowni - co widac wyraźnie na elementach z aluminium i tłumiki środkowe - sa podsniedziałe, wymieniłem tez wiatrak klimy w którym prawdopodobnie zawieszały się szczotki bo ruszał tylko kiedy się mu pomogło. stad też moje przypuszczeni że wisko również się zapiekło i praktycznie zapięte jest na stałe - czyli tak na prawde go nie ma.
Za to odrzutowiec lata znakomicie
Ponawiam pytanie - czy warto kupić zamiennik (jaki) czy ori? Czy oprócz samego sprzęgiełka nalezy wymienić też wiatrak? na ile śrub przykrecowe jest sprzegło do wiatraka?
Czy to prawda że sprzęgiełko należy przechowywać 24h w pozycji pionowej przed założeniem? - taki znalazłem komentarz na forum AKP
Czy wisko da się wymienić bez zdjęcia pasa przedniego w silniku 2,5TDI V6 - w jaki sposób?