.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Co sądzicie na temat montażu sekwencji w tych silnikach? Jak sprawują się na gazie?! Chodzi mi o zużycie silnika i jego awaryjność głównie!
Jakie jest ewentualne spalanie benzynki i gazu w tych silnikach?!
Z góry dzięki za wszelkie info!

o spalaniu masz tu trochę
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=5424
do 2.6 tylko sekwencja (plastikowe kolektory ssące) do 2.8 możesz starszą generacje gazy ale nie polecane
moje 2.6 V6 benzyna na 2 000 km trasy 90-140 km\h średnio 9,7

więcej nie pisze bo spamuję

oba silniki jeżdżą rewelacyjnie, pod warunkiem że mają w pełni sprawny osprzęt elektryczny

Przy dobrej sekwencji dobrze założonej powinieś wsadzić znawce za kółko. Jeśli koleś nie będzie potrafił stwierdzic czy jedzie na gazie czy na benie to TAK -- masz dobrze założoną dobrą sekwencje

A jest możliwe że taki 2,6 po mieście potrafi pochłonąć 16 i więcej literków gazu?! Ja dość dużo jezdze i mam wielki dylemat jaki silnik wybrać!

mi po mieście pali z klimą maks 14 i to niexle musze ciskać,a w trasie spada do 10.mam sekwencje bigasa zresztą sam ją zakladalem.pozdro

to prawda.

nie masz co się chwalić daniel tak niskim zużyciem gazu te wyniki są odpowiednie dla benzyny a jak wiadomo ze wsględu na miejszą wartośc opałową gazu zużyciejest większe ok 20 procent dodaj 20 % do swoich wyników i tyle powinien palić . nie sugeruj się osiągami bo silnik spalinowy osiąga największą moc właśnie na zubożonej mieszance .z tym że dla czterosówów jest to zabójcze .niszczy głowice .może dojśc nawet do wypalenia denka tłoka .sugeruje jak najszybszą regulacje instalki

Otóż to! Relatywnie normalne spalanie wahało się będzie w mieście ok 16l (ośka). Można zejść niżej, ale z pedałem gazu jak z jajeczkiem wtedy

No nie wiem czy te silniki chodza tak rewelacyjnie na gazie , jak wiadomo są na "dwuliniowym układzie" czyli dwie lambdy, trzeba to wszystko dobrze dobrać żeby auto chodziło jak trzeba. Pamietam jak kiedyś VanGogusch szarpał sie kilka miesięcy z tym nieszczęsnym 2,6.

Ja tam uważam, że mimo, że można je zgazować to ten silnik powinien i tak być zasilany PB! Będzie to zdecydowanie mniej awaryjna jednostka i po przeliczeniu kosztów użytkowania i oszacowaniu kosztu przejechanego kilometra na LPG/PB jeździłem na PB! <mia> także popieram słowa małego V8.

enduro7777 napisał:
nie masz co się chwalić daniel tak niskim zużyciem gazu te wyniki są odpowiednie dla benzyny a jak wiadomo ze wsględu na miejszą wartośc opałową gazu zużyciejest większe ok 20 procent dodaj 20 % do swoich wyników i tyle powinien palić . nie sugeruj się osiągami bo silnik spalinowy osiąga największą moc właśnie na zubożonej mieszance .z tym że dla czterosówów jest to zabójcze .niszczy głowice .może dojśc nawet do wypalenia denka tłoka .sugeruje jak najszybszą regulacje instalki

panowie przeszkadza wam to ze mam dobrze wyregulowaną instalke bo pali o litr mi więcej gazu niż benzyny bo sprawdzałem to.a co do regulacji to jest na 100% dobrze wyregulowana bo sam zakładam gaz i jestem pedantyczny względem mojej niuni.stać mnie na to żeby i paliła 17 litrów gazu tak więc nie ustawiłem tego z oszczędności.

Zrób ze 100 tysięcy km to pogadamy...

w b4 mozliwe ze spali 14 litrow gazu po miescie , tylko wlasciciel zapomnial napisac ze spali tez 5 litrow benzyny na rozruch

mam sekwencje w ABC od okolo pol roku, zrobilem 12 tysiecy km. Na ta chwile padly dwa wtryskiwacze w jednej listwie oraz reduktor nie trzyma cisnienia gazu. Daje to dodatkowe koszty okolo 500zl nie liczac robocizny (wszystko robie sam bo gazownik ma termin za miesiac ) . Byc moze GrzesB ma racje ze taniej wychodzi jazda na PB . Ale ja widze akurat problem w jakosci komponentow LPG a nie trudnosci regulacjii czy stopniu skomplikowania silnika (ktory tak naprawde jest bardzo prosty) .

W tym jest sporo racji, ale nie ma to większego znacznia bo kasa z wiaderka ucieka... Zrobiłem 20kkm na podciśnieniowej instalacji (AAH) i później z lekką górką 80kkm na sekwencji a na koniec kilka kkm na PB. Dyskomfort jest tylko na stacji benzynowej jak się tankuje - ogólnie jazda na PB wychodziła mnie niewiele drożej (wliczając w to wszystko co musiałem zrobić przy aucie ze względu na LPG).

przy temperaturach do -5 a takie ostatnio bywały odpalam samochodzik i przejeżdzam 200 metrów i sie przełancza na gaz jak jest ciepły to po ruszeniu zaraz przechodzi na gaz tak więc żadne pięć litrów.a to ze ci padły wtryskiwacze i ze reduktor nie trzyma ciśnienia to już wina instalacji moge się założyć że jakies polskie gówno i dla tego się tak dzieje.Ja do siebie jak i klijentą zakładam tylko orginalną włoską instalacjie bigasa.żadko cokolwiek złego się dzieje z nią a pozatym na instalkę jest 2 lata gwarancji i nie ma tłumaczenia że padła listwa z powodu złej jakości gazu tylko wszystko jest naprawiane na gwarancji.a i po gwarancji nie ma żadnego problemu z serwisem.Mam klijenta któremu założyłem do skody octawi 2.0 4x4 sekwencje jedną z pierwszych (czytaj początki sekwencji w polsce)były to początki tak wieć instalka nie była też doskonala, gościu przejechał już ponad 300000 km bez większych przygód i bez remontu silnika.A spalanie mniał o jakiś litr dwa wieksze niż na benzynie. wszystko wiec zależy od instalacji,montażu i serwisu.

Ja sie w ogole dziwie po co montowac gaz do tego silnika Moja ABC spala mi w miescie 12l , to zazwyczaj osiagany wynik. Zalozenie gazu to zawsze kilka problemow wiecej, nie liczac calej draki z montazem i strojeniem takiego ustrojstwa. Jestem pewnien ze smigajac caly czas na PB to taki silnik polata i ciezko mu cos zrobic, pozatym to spala niewiele wiecej jak jakies 1.8 czy 2.0
Gdzie tu jakas logika ? Nie lepiej po prostu smigac bez dodatkowych problemow ? Rozumiem zagazowanie jakiegos smoka co pali 20l ale taki silniczek jak V6 12v to lepiej zostawic w spokoju i cieszyc sie jazda

widzę że żę danielowi nie przetłumaczy niech pojeżdzi trochę to się sam przekona .być może lambda zawyża mu wartości i w czasie regulacji następuje przekłamanie .bo wątpię aby wykorzestane były 2 tory i dwie lambdy do sterowania tej instalki .natomiast co do polskiego gówna no cóż takie same jak włoskie .widać żę liznął temat z grubsza i powiela obiegowe opinie z sprzed paru lat

do daniela :

oczywiscie 0 stopni i przelaczasz na gaz po 200 metrach i jedziesz i pali ci tyle co i nic....... nie bede tego komentowal bo piszesz bzdury i z montazem instalacji to nie masz nic wspolnego.
jesli chodzi o gowno polskie i wloskie to ja zdecydowanie stawiam na polskie

jak wyszla przerobka na quattrro?

Do Johny :
przeprowadz sie z powrotem do pl to sie dowiesz po co ludzie montują lpg.

ciekawa dyskusja, a juz hitem jest przelaczanie silnika na gaz po 200 metrach od rozruchu przy -5. heretyk silnik benzynowy po niecalych dwoch kilometrach ma juz 50 stopni, tak trudno pogodzic sie ze strata litra paliwa na poranny, poprawny rozruch silnika ktorego temperatura przeciez zbliza sie do temp otoczenia?
a co do zuzywania przez auto takiej samej ilosci gazu jak benzyny to - no comments. z samej zasady nizszej kalorycznosci litra gazu w stosunku do litra benzyny tego gazu do poprawnego funkcjonowania silnika musi byc odpowiednio wiecej w kazdych mozliwych warunkach. zuzycie gazu od 20 do 30 procent wiecej niz benzyny to nie jest wymysl gazownikow ktorym nie chce sie poprawnie wyregulowac instalacji!!

Trafna uwaga...
Niektórzy kolego dali by się pociąć aby ich fura była najpiękniejsza, najmniej paliła i do tego by była super extra szybka... bujda... 80% aut forumowiczów to takie same padaki jak na rynku - niewielu stać (zarówno na chęci jak i finansowo) by naprawdę utrzymywać auto na wysokim poziomie... Nie będę tutaj wymianił ników ale znam dużo przypadków zmian mienia wśród klubowiczów i później okazuje się, że to wcale takie super auto nie było... to samo tyczy się spalania... Ehhhhh... auto które mało pali (znaczny odchył od normy) jest albo źle wyregulowane albo właściciel ma ochotę się dowartościować