.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam

mam pytanie w związku z wyrejestrowaniem auta. Sytuacja wygląda następująco: ojciec posiadał stare auto, które mi sprzedał dwa lata temu.Z umową poszedł do wydziału komunikacji i zgłosił fakt sprzedaży samochodu. Ja do dziś tego auta nie zarejestrowałem, nie płaciłem OC ze wzgledu na to że samochód jest stary i niesprawny miałem go remontować ale ze względu na brak czasu zrezygnowałem). Opłaciłem jedynie podatek PCC. Jak załatwić sprawę aby załatwić wszystkie formalności związane z likwidacją fizyczną auta-zezłomowaniem. Czy za niezarejestrowanie niesprawnego auta i nieopłacenie OC grożą mi jakieś sankcje? auta nie rejestrowałem bo nie przeszłoby przeglądu technicznego i w związku z tym n ie płaciłem OC bo nie poruszałem się nim po drogach. Podpowiedźcie jak wybrnąć z tej skomplikowanej bądź co bądź sytuacji.
pozdrawiam

Zapłacisz za wszystko z odsetkami.Niestety ale Fundusz Gwarancyjny wciąż czeka

nie rozumiem jaki fundusz gwarancyjny? czy mam obowiązek płacić za OC jeżeli pojazd ze względu na to że jest niesprawny nie jest zarejestrowany (nie przejdze przeglądu) jeżeli tak to czy mógłbyś mi pomóc i przedstawić jakiś przepis prawny który to jednoznacznie stwierdza?

OC jest płatnością ciągłą - nie możesz zaprzestać płatności. OC przestajesz płacić gdy:
1. auto jest zezłomowane - i zarazem wyrejestrowane
2. auto jest sprzedane - konieczność opłat OC bierze na siebie kupujący
3. jest to pojazd zabytkowy - ale musisz mieć żółte tablice, wtedy OC płacisz na dany okres np. na tydzień
W Twoim przypadku płacisz z odsetkami od dnia zakupu pojazdu. Fundusz gwarancyjny tak jakby "opłacił" twoją zaległą polisę... ale Ty musisz teraz zwrócić te koszty. Zezłomuj auto, wyrejestruj i zgłoś fakt do Twojej ubezpieczalni. Dostaniesz odpowiednie wyliczenia i nietsty trzeba zapłacić.

zostaw auto w lesie i nic ci nie zrobia

Przykro mi ale nikogo to nie obchodzi.Tojest tylko i wyłącznie Twój problem a jednym sposobem na jego rozwiązanie jest spałacenie długu.
Niestety ale niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialności.
Twój tato prawdopodobnie chcą pozbyć się sztrucla przepisał go na Ciebie z myślą że problem bedzie z bani.Niestety polskie prawo ubezpieczeniowe nie jest dla nas tylko dla ubezpieczycieli.

Jeśli poprawi Ci tochumor to powiem Ci że zapewno nie jesteś jedyny.
Np ja spóźniłem się z wypowiedzeniem umowy o jeden dzień w PZU a dzień wcześniej opłaciłem OC w Hestii.
Teraz muszę płacić w Hestii 600 i w PZU 900.

Twoja sprawa jest jednak prostrza.
Albo zapłacisz i bania wolna,albo nie zapłacisz i czekaj.Może za parę lat zjawi się komornik.....a może nie (w co wątpie)

nie straszcie chłopaka
w tej chwili cały ten system tak kuleje, że najprawdopodobniej nikt się do niego nie zgłosi. Jeżeli umowa Oc w chwili "sprzedazy" auta została rozwiazana to firma niebedzie automatycznie przedłużała OC.
POza tym aby fundusz gwarancyjny pochwycił gościa musiał by być powiązany z ewidencją pojazdów, która sama w sobie nie jest dopracowana.

Z drugiej strony, jesli Twoj ojciec sprzedajac ci samochod nie wymówił OC i nie zrobiłeś tego po zakupie ty jest realna szansa, ze firma liczy sobie za kazdy kolejny rok.

z tego co się orientuję, to jeśli nieopłaciłeś składki OC za auto i przez następne 2 lata nie dostałeś z ubezpieczalni druków do opłacenia OC, to ubezpieczenie automatycznie wygasa. Co do funduszu gwarancyjnego, to przy dzisiejszych problemach z CEPiK-iem możliwym jest, że nikt nawet nie dopatrzy się braku OC na twoje auto.

A co to ten CEPIK? Fajnie brzmi

centralna ewidencja pojazdow i kierowcow - to na to przy kazdej czynnosci w WK i przy przegladzie biora 1 zl