.: AUDI KLUB POLSKA :.

koledzy może ktoś miał podobny problem w A8 ucieka mi płyn i to nie mało bo raz w tygodniu musze z 1L dolać do zbiorniczka autko trzymam w garażu nigdzie nie zostawia plam po wycieku na chłodnica i przednia częsc silnika też jest sucha i żeby nie było zaraz niedomowień to do silnika też płyn się nie dostaje. Myśle że musi wyciekać chyba gdzieś w tylnej części silnika i tylko podczas jazdy wtedy odrazu odparowuje.

Koledzy pomocy może ktoś miał poodbny problem teraz już dolewam po przejechaniou 100Km 1L płynu. Ostatnio z kolegą szukalismy wycieku nabilismy ciśnienie do układu ok 1.5 bara i zaczeło kapać w okolicy filtra oleju kumpel mi to rozebrał i okazało sie że kanał wodny bloku i obudowy filtra oleju jest polaczony plastikowym króćcem, który okazał się pękniety zamówiłem a ASO wymieniony na nowy wraz z o-ringami ale uśmiech z twarzy zniknoł mi predko bo na drugi dzien znów okazało się że płyn nadal ubywa

z tyłu silnika jest kruciec , dojdziesz po rurze ktora idzie z nagrzewnicy do silnika to jest taki plastik bardzo tani i on musial albo peknąc albo uszczeleczka sparciala sprawdz tam to bardzo prawdopodobne narka

a mi się wydaje że to uszczelka pod głowicą padła .

Zrób eksperyment, chociaż nie wiem czy tak można z tym silnikiem, lekko odkręć korek wlewu płynu chłodzącego i zobacz czy nie ucieka mniej.

Najprawdopodobniej jest tak jak mówią koledzy, coś pękło i systematycznie ucieka gdy wzrośnie ciśnienie w układzie.

Nie masz miękkich węży po nagrzaniu silnika? Powinny być twarde, jeśli nie są to znaczy, że gdzieś jest dziura.

Układ się nie zapowietrza moj mechanik mowi że to może być uszczelka pod głowicą tylko że nie łapie powietrza tylko wyżuca płyn na zewnątrz w postaci pary wodnej i dlatego nie ma sladów wycieku oj chyba się szukuje grubsza robota.

Ok, woda wylatuje tak?
Weź butelkę PET, nalej do pełna wody i zakręć korek. Następnie zrób dziurkę i zobacz co się dzieje. Wciąż uważasz, że się nie zapowietrza?

No chyba gdyby się układ zapowietrzał to były by problemy z ogrzewaniem i by sie gotował a ja nie mam zadnego problemu z chłodzeniem tyle tylko że znika płyn.

No właśnie znika płyn, a układ się zapowietrza, a powietrze zbiera się pod korkiem. Wydaje mi się, że tłustych plam na powierzchni płynu i nie leci biały dym z rury to chyba nie uszczelka. Ale w tej kwestii niech się wypowie jakiś mechanik.

Na mój gust puścił jakiś wąż, króciec, mógł pęknąć w pobliżu opaski i tak sobie kapie, a jak wzrośnie ciśnienie to sika i od razu paruje.

Czy węże są twarde? Nie odpowiedziałeś na pytanie.

Właśnie że nie są twarde są normalne takie jak bez powietrza auto z kanału pożądnie przy zapalonym silniku oglądaliśmy i zero śladów wycieku w oleju płynu nie ma i z rury też nie wydostają się kłęby białego dymu hmmmm.

Kiedyś pękł mi króciec w oplu, zrobiła się 0,5 mm dziurka tuż przy opasce. Węże były miękkie, a woda sobie kapała. Po nagrzaniu ubywało ponad 1,5 l na 100 km.

Jeśli silnik jest nagrzany to woda błyskawicznie paruje. Czasami pęknie w takim miejscu, że nie widać.

A jaj mam pytanko czy jeśli nie ubywa płynu chłodzącego a autko dymi i to całkiem sporo i to raczej białym dymem to może to oznaczać uszczelkę pod głowicą?
Walczyłem z tym problemem w tamtą zimę jak tylko kupiłem autko i nic to nie dało, czyściłem odmy itd. Problem znikł jak przyszła wiosna. Ale teraz znów jest to samo i trochę mnie wkurza jak dymi jak lokomotywa. Innych niepokojących objawów nie widać.

No wydaje mi się, że tak może być. Sprawdź jeszcze czy nie dostaje się coś tłustego do zbiorniczka wyrównawczego z płynem chłodzącym.

No właśnie nie, płyn chłodzący nie ucieka i jest czysty, olej też czysty.