.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Mam problem z odpaleniem A8 2.5 tdi `99 (180 KM)
Palil i chodzil bez zadnego problem do dzis, oczywiscie jezdzony praktycznie co dzinnie, ale teraz postal tydzien bez odpalania i wlsnie dzis jak go zapalilem(odpalil bez problemu normalnie) to pochodzil zaledwie 0,5 minuty i zgasl.
Zalewalismy rope do przewodow ktore ida od filtra paliwa do silnika, ale on niestety nawet sie nie odezwal, a wygladalo to na to ze nie dostaje paliwa, no ale nie wiem, zreszta kiedys mialem podobny efekt, zostal zmieniony fultr paliwa i wlasnie zalane wezyki ropa i zapalil, na a teraz ??

Poradzcie cos

Pozdrawiam

odpowetryc.
ezeli nie zapali....vp44

Tak jak piszę Shnol problemem może być zapowietrzona vp44. W mojej po remoncie wałków, hydrauliki itp. odpalił na 5 sek. i zgasł. Po ponownym odpowietrzeniu odpalił i chodzi. Jednak posprawdzaj dlaczego i gdzie łapie powietrze bo może wykośczyc vp44 na amen.

to nie jest zapowietrzenie, tylko kondensacja. w zależności od tego, gdzie miała ona miejsce, skutki mogą być różne.

odpowietrzyć [tutaj raczej: odwodnić ] zawsze można.

Witam
Panowie, na jakiej zasadzie odpowietrzyc ? co zrobic ? od wczoraj jak pisalem posta to nie ruszalem jej, ladowal sie aku
Co z tym vp44 ? co to ?

meszrum, piszesz ze to nie jest zapowietrzenie, tylko kondensacja, jak to rozumiec ?

Tutaj masz odpowietrzanie i dalej w topiku odwadnianie:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=56013

Powodzenia

dzieki carlnova, tylko z odwadnianiem to nie bardzo tam jest

Pozdrawiam

Arczi, a co Ty tam chcesz więcej ?
Wiesz, która śruba i do dzieła, auto i tak masz zapowietrzone

Minelo pare dni, zamowilem ta pompe :http://www.allegro.pl/item263538778_profesonalna_pompa_transferowa_500ml_yato_yt_0707.html, dzis probowalem odpowietrzyc zgodnie z wskazowkami carlnova, no i niestety nie udalo sie, wlasciwie to ie udalo sie odpowietrzyc, tak jak pisze w opisie ze powinno sie przepompowac ok 1,5 l paliwa, u mnie moze przeszlo z 100ml, po prostu nie idzie choc pompa mocno zasysa az ledwo idzie pompa reczna ciagnac
Dodam ze pompa w zbiorniku zalaczona prawidlowo (brzeczy), przewody paliwowe scisniete sciagaczami i nic

Poszedlem wiec dalej, czyli poluzowalem nakretki na wtryskiwaczach, potem krcenie rozrusznikiem ok 10 s na prawa strone cylindrow i tyle samo na lewa, leciutko pokazalo sie paliwo przy poluzowanych nakretkach

Potem sprobowalem uruchomic silinik i niestety nie odezwal sie nawet na chwile

Co moze byc ? najbardziejteraz meczy mnie to ze nie idzie przepompowac pompa, znaczy odpowietrzyc vp44 ??

Pozdrawiam

No i co Panowie, bo teraz juz mnie czas zacza gonic i nie wiem czy cos jeszcze robic czy laweta i na warsztat ?

"Zastąp" (tylko na próbę) filtr paliwa jakimiś "przelotkami" . Póki co logika wskazuje, że masz ewidentnie zapchany (albo zbyt ciasny - co jest równie, a nawet bardziej powszechne) filtr paliwa (nawet nówki sztuki tak miewają). Jeżeli po "ominięciu" filtra odpowietrzenie przestanie być problematyczne - diagnoza jest oczywista.

Inna możliwość, to np. zatkane sitko (lub coś w przewodach) zbiornika (lub na odcinku zbiornik - filtr paliwa), jednak to zdecydowanie mniej prawdopodobne.

Póki co sprawdź na wszystkie sposoby, czy VP44 daje się odpowietrzyć bez filtra lub po zastosowaniu "odębnego" naczynia z paliwem (zamiast baku) .

Jak narazie nie sądzę, żeby problem tkwił w pompie wtryskowej .

wytwórz ciśnienie przed VP44, wepnij za filtrem paliwa gruszkę ( taką jak ma Renault w przypadku zapowietrzenia silnika ) poskręcaj dobrze opaskami i pompuj jednoczesniej kręcąc rozrusznikiem aż pompa zassie paliwko.

z autopsji wiem że działa, może w Twoim przypadku przyniesie to porządany efekt

No juz chyba dame se spokoj, jutro dzwonie po lawete bo :
podlaczylem pompe reczna do przewodu od filtra i ladnie ta pompa szlo zasysac paliwo, ale niestety potem po podlaczeniu do VP44 i probach ssania przez nia nic nie idzie ??
Co najdziwniejsze, mam podlaczona pompe na krotko w zbiorniku, brzeczy, slychac nawet w przewodzie co idzie do filtra, ALE NIC NIE PCHA paliwa, doslownie suchutko.
Dzis jeszcze raz poluzowalem nakretki na wtryskach i lepiej saczylo paliwo przez nie niz wczoraj, ale co z tego, silnik sie nie odezwal, akumulator znow padl, laduje sie

Dziewne, chyba, bo scigniety przewod juz poza filtrem idacy do VP44 podlaczylem do pompy recznej, a z drugiej strony mialem sciagiety wezyk i w sumie to nie mozna bylo przepchac cisnienie przez pompe, czyzby az tak ciezko szlo ?

Arczi, napisze kolejny raz - przepompowanie paliwa przez VP44 jest niemożliwe ze względu na jej konstrukcję.
Zdrowa VP44 nie potrzebuje żadnych "wspomagaczy" tylko sama podciśnieniowo zasysa sobie ON z wewntrznej czesci komory spietrzajcej

Carlnova, jednak nie rozumiem, chyba ze mowisz ze VP44 jest do wymiany ? Choc inni pisza ze jednak raczej nie ?

Mówię, że niewłaściwie odpowietrzasz, a nie, że Twoja VP44 jest do wymiany.

No to prosze Cie powiedz co zle robie ? robie wedlug Twojego opisu, wyzej opisalem dokladnie jak robilem i nic

Aha, to co Ci pisalem na PW to zle, poprostu zle myslalem ale robilem tak jak napisalem

Podepnę się pod dyskusję:

Arczi może zrób tak ( ale najlepiej w dwie osoby ) rozłącz przewód paliwowy z filtra, który idzie bezposrednio do VP44 i włóż w niego zwykły lejek do paliwa i tzymaj u góry aby Paliwo samo spływało do pompy, najlepiej jak ty bedziesz siedział za kierownicą ,a druga osoba bedzie dolewała do lejka paliwa jak bedziesz kręcił motorem,( myślę że VP44 jest zalana tak?-jeżeli nie to pompką którą posiadasz nabierz paliwa i wciśnij do VP44 aby ją zalać.)

Jak odpali Tobie motor to zaraz zgaś : zalewasz przewody paliwowe ,filtr zalej aż sie poprzelewa powinno być dobrze.





A6 AKE

Panowie, wszystkie chwyty są dozwolone, ale proszę nie próbujcie na siłę przepompowywać paliwa przez VP44. Ona ma sama zassać ON
Dlatego odpowietrza się ją na przelewie, a nie np. wtłaczając paliwo pod ciśnieniem na zasilaniu To jest niemożliwe do zrobienia i grozi uszkodzeniem pompy.
Jeżeli piszesz mi (Arczi) że montujesz pompkę na zasilaniu, zdejmujesz przelew i jakoś nie chce Ci się paliwo przepompować przez pompę, no to wybacz...
Napiszę po raz kolejny: pompa strumieniowa w zbiorniku nie pompuje paliwa do VP 44 - zainteresowana robi to samodzielnie (podciśnieniem, czyli ssaniem ) ...
To skomplikowany labirynt. Zasysa paliwo (u Ciebie z powietrzem), wytwarza ciśnienie wewnątrz akumulatora hydraulicznego (ok. 2,0 MPa) oraz zasila paliwem tłoczkową pompę promieniową wysokiego ciśnienia, która wytwarza wysokie ciśnienie niezbędne do wtrysku paliwa (do ok. 160 MPa ).
W jaki sposób chcesz przepompować ON przez ten akumulator hydrauliczny ?
Piszesz, że robisz tak jak w moim topiku, a tak nie jest... Pomysł nie jest mój, stosują go porządne, renomowane serwisy. Natomiast te druciarskie odpowietrzają bezpośrednio na wtryskach. Jeżeli jest zbyt skomplikowany, masz dwa wyjścia:

1. Lajtowy - zaprowadzić auto do porządnego warsztatu
2. Drastyczny - odpowietrzać tylko na wtryskach i kręcić do bólu, może VP44 nie padnie... (na własną odpowiedzialność)

Dlaczego nie piszesz nam nic o odczytanych błędach i np. wskazaniach bloków 18 i 21 na włączonym zapłonie ?

Ok, wlasnie od samego poczatku jak zaczelem odpowietrzanie to wlasnie poprzez przewod przelewowy robilem ssanie pompa reczna ale niestety nie mozna bylo nic przetloczyc przez VP44, a wlasnie w poscie pisze wyraznie ze przepompowac ok 1, 5 l paliwa a tu nic

Dodam ze : podaczona pompe (ta reczna) mam do miejsca w VP44, w miejsce w ktorym jest podpiety powrot z prwego rzedu cylindrow (zdjecie wyraznie pokazuje) , przewody paliwowe zacisniete tak jak na zdjeciach, pompa paliwa w zbiorniku podlaczona na krotko (brzeczy), NO i pompuje, znaczy SSIE ??

A W warsztatach CI specjalisci to wlasnie odpowietrzaja na wtryskach, juz sie dowiadywalem

Carlnova, widze ze jestes z okolicy, Kolobrzeg sie klania