.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam taki ciekawy problemik - ponieważ jestem trochę "niespokojnym duchem" i coś za mało wrażeń miałem z jazdy 300-konnym A6 4.2 (1999 rok), pojechałem sobie na hamownię, aby zweryfikować moje doznania z rzeczywistością. I doznania (obstawiałem max 250 koni) niestety przegrały z rzeczywistością - hamowania wykazała 230 KM i 360 Nm. Producent "obiecuje" 300 KM i 400 Nm więc zacząłem się zastanawiać, co może być przyczyną takiej różnicy w mocy...
Silnik ma przejechane autentyczne 160 tys km. Chodzi perfekcyjnie, wykresy z hamowni są nie poszarpane, auto równomiernie rozwija moc, zwężek w dolocie żadnych nie ma, filtr powietrza w porządku, przepływomierz nowy. Duża różnica w mocy, ale stosunkowo niewielka w max. momencie...
I teoria jest taka - ponieważ były silniki 4.2, montowane w A8, dysponujące mocą 240 KM i momentem około 370 Nm - to czy ktoś może mi powiedzieć, czym te auta różniły się od 300-konnych wersji? Tylko oprogramowaniem centralki wtryskowej, czy czymś jeszcze?

kod silnika Ci wszystko powie, a najlepiej wklej zdjęcie nalepki serwisowej z bagażnika.

Kod silnika to ARS, zresztą nie było jednostek 240-konnych w A6. Zastanawiam się tylko, czy nie mogła mieć miejsca jakaś pomyłka np. przy doborze centralki wtryskowej, albo ki czort... bo jeśli modele 240 i 300-konny A8 różnią się tylko oprogramowaniem centralki, to w przypadku mojej A6 z identycznym silnikiem jak w A8 może mieć miejsce takie właśnie zjawisko... Tylko potrzebuję wiedzieć, czy A8 4.2 175 kW różni się od A8 4.2 220 kW TYLKO softem centralki...

na 100% nie tylko, nawet w turbobenzynie taka różnica mocy wymaga conajmniej zmiany turbo i elektroniki, myślę, że w tym konkretnym przypadku zmieniono i elektronikę, i wałki rozrządu, jak i napewno część osprzętu. Trzeba sprawdzić w etce.