.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Chce wymienić silnik 2.0 16v 137km na zwykły 1.8s 90km. Mam pytanie czy bedzie to pasowało bez większych zmian? czy skrzynie też muszę wymieniać ? czy ta od 2.0 bedzie pasować i co z wiązką elektryczną?

skrzynia w 16V ma chyba krotsze przelozenia

Ale pomysły

Tak sie spytam z ciekawosci. Masz juz ten silnik i wszystkie mozliwe podzespoly do zmiany ? Zdajesz sobei sprawe ze jesli nie masz to taki swap bedzie cie ksoztowal wartosc auta ktorym teraz jezdzisz ? Skrzynie od 16v nie bedzie pasowala ma znaznie krotsze przelozenia. A czy jest duzo przerobek, troche bedzie jak przy kazdym swapie.

kolega ma juz chyba dosc tego silnika, ale znajdz dobrego mechanika to powinien go doprowadzic do normalnosci
ja ze swoim walczylem ponade 3 m-ce ale poznej... a juz tez niekiedy mialem dosc, ale jak naprawilem wszystko hmm to niedlugo sprzedalem.

No znam ten bol z mechanicznym wtryskiem i ze jak cos sie zaczyha sypac to szlak trafia bo nie ma sposobu aby doprowadzic do ladu. SWAP to kosztwna sprawa wiem bo sam sie ostatnio orientowalem podmienic 2.3 benzyne na 2.5 TDi w audi 100 c4. Koszta wychodza niemale bo najlepiej kupic jakies rozbite audi w takiej budzi i z silnikiem jaki nas interesuje. Nie moze byc bite w przod i nei mzoe byc po dachu wiec jak widzimy poszukiwanai samochodu dawcy staja sie bardzo trudne i na prawde tzreba miec szczescie. A dla czego mowie ze najlepiej kupic bita fure ; poniewaz mamy wtedy wszelkie czesci potrzebe do swapu poczawszy od silnika ze skrzynia biegow poprzez polosi i calego osprzeto skonczywszy na zegarach ( w przypadku swapa benzyna-> diesel lub odwrotnie). Dochodza do tego ejszcze koszty roboty jelsi nei dysponujemy sami odpowiednia wiedza i miejscem do przeprowadzenia tej operacji. Lacznie w wypadku mojej c4 wyszlo cos pomiedzy 6 a 7 tys zl liuczac ze kupi sie wrak do 4.5 tys. W przypadku 80 na pewny wyszlo by taniej ale sadze ze ksoza mimo wszystko byly by nie duzo mniejsze niz wartosc tego pojazdu.

Witam. Może i pomysł jest trochę dziwny ale już nmam dosyć 16v i mechanicznego wtrysku. Nie ma na to mądrego co by to naprawił choć na tyle żeby sprzedać. Skoro ta zmiana jest taka kosztowna to może poradzicie mi jakiegos dobrego mechanika w woj. mazowieckim lub lubelskim? Wcześniej miałem taką ładną audi 80b3 1.8s i było super zero napraw a teraz to juz mi mechaników w okolicy braknie. Czytałem że wo Wrocławiu jest jakiś dobry ale to trochę daleko. No jak nikt inny nic nie poradzi to bede musiał i tam pojechac.

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=68503
tu opisałem dokładniej co się dzieje

Heh pomysl nie jest dziwny, w koncu tonacy brzytwy sie chwyta. Pewnie kazdy wlasciciel mechanicznego wtrysku z gazem byl kiedys tak wsciekly ze myslal o swapie. Co do specjalisty jest podobni jeden w Białymstoku. Znajomy ojca ma a6 2.0 16v i do niego prowadzal i teraz ma wszystko elegancko niby. Niedlugo prowadzimy tama nasz niunie bo na benzynie juz w ogole nie pracuje i wtedy sie przekonamy ile prawdy w tym jest. Postaram sie jak najszybciej zdobyc jego namiary jakies konkretne bo ten znajomy nie ma ani komorki ani adresu po prowu wie jak dojechac i w taki sposb bedziemy sie do niego zglaszac.

Powiedz ktorej generacji masz instalacje, czy garazujesz samochod, i czy jest mozliwosc odpalenia malenstwa na gazie? Pytam bo mzoe postaramy ci sie jakos pomoc abys mogl normalnie uzytkowac samochod zanim znajdziesz odpowiednieo speca, bo wiem ze mozna sie zachlastac przy takiej jezdzie.

Kolkego to ja czekam na adres tego mechanika. Ogólnie to autem jak sie umie to da sie jeździć jak sie je potrzyma w obrotach aż się nagrzeje i przełączy na gaz to jakoś się jeździ tylko czasem gasnie. Gaz mam włoski ZAVOLI SRL IIgeneracji. Na gaz przełącza sie obrotami ale dopiero jak złapie odpowiednią temperaturę.

jesli garazujesz samochod to proponuje podskoczyc do gaziarzy zeby ci przerobili tak aby dalo sie odpalic na gazie. wywal klapke z przeplywomierza, oraz silniczek krokowy od gazu i wstaw srube. Autko wtedy bedzie jezdzilo na gazie jak nowo narodzone, bedzie mialo lepsze odejscie przestana falowac obroty i bedzie cacy. Ja tak jezdze poki nei bylo mrozow( na zewnatrz tak do 3 stopni) to autko rzwawo odpalalo i jezdzilo bez rzadnych problemow. Dla tego pytam czy trzymasz je w garazu. Poki nei zrobsiz tej benzynki to jazda po takich lekkich modyfikacjach jest bardzo przyjemna. Podjedz jeszcze go gaziarzy neich sprawdza ci sonde lambda na oscyloskopie. Bo podobne objawy moga byc takze z jej powodu.

odpusc sobie , sprzedaj auto kup tico miedzy 1.8 a czymkolwiek wiekszym jest pol auta roznic. nie wnikam w hamulca ale inaczej mocuje sie silnik, jak masz k-jestronic to masz inny uklad paliwowymiedzy innymi prewody i pompa. instalacja elektryczna , komputer, sprzeglo a nie dam sobie glowy obciac ale i skrzynia tez a co za tym idzie polosie moga nie pasowac. ogolnie pomysl nieprzemyslamy i nieuzasadniony ekonomicznie

Niestety autko nie jset garażowane ale na razie jakos jeździ wiec poczekam na adres tego mechanika z B-Stoku może on coś poradzi. A co do tego kolego że to nieprzemyślany i nieuzasadniony pomysł to po to pytam na forym ludzi madrzejszych od siebie żeby zobaczyć co poradzą.