.: AUDI KLUB POLSKA :.

Hejka.
Usunąłem filtr węglowy od odpowietrzania zbiornika paliwa (na 1-wszym obrazku część nr 1) i po 40 km wyskoczył mi CHECK ENGINE. Zbieg okoliczności czy ma to wpływ na silnik?



A oto co "zobaczył" VAG-COM:


oraz LOGi:
VAG-COM Version: Release 311.2-N

Control Module Part Number: 4Z7 907 551 M
Component and/or Version: 2.7l V6/5VT G 4000
Software Coding: 06752
Work Shop Code: WSC 91429
Additional Info: WA1YD54B42N127284 AUZ7Z0B2047761
2 Faults Found:
17927 - Camshaft Adjustment: Bank 1: Malfunction
P1519 - 35-10 - - - Intermittent
16825 - Shareware Version. To Decode all DTCs
P0441 - 35-00 - Please Register/Activate

SPRAWA PILNA bo 26.11 jadę go gazować i od tej części zależy gdzie będzie butla

A po co to usuwałeś.
Oczywiście że ma wpływ.
Silnik nie odnotowuje zaworu regulacji i przechodzi na inne ustawienia ze względu na ekologię.

Bo chce zrobić miejsce w kole zapasowym na butle z gazem. To całe ustrojstwo właśnie tam się znajduje

Teraz bedzie problem

Nie będzie problemu z powrotem do stanu oryginalnego. Demontaż jest niedestrukcyjny. 10 minut i wszystko jest z powrotem na miejscu. Czy naprawdę będę musiał mieć butle w bagażniku? Aha, to urządzenie nie ma podłączonej żadnej elektryki, tylko rurki i jest to TYLKO w wersji USA.

Coś za coś, skoro nie ma miejsca to nie można wyciągać elementów samochodu a tym bardziej tych, które są odpowiedzialne za prace silnika Jak tak bardzo potrzebny ten gaz w tym samochodzie i koniecznie w kole to może da się to w ostateczności gdzieś przenieść, przedłużyć rurki i rzucić gdzieś dalej... albo dać mniejszą butlę? Czemu w ogóle montujesz w nim gaz?

To moze jednak sprzedaj tan fajny samochód zamiast go psuć i kup sobie jakieś badziewie bardziej pasującego do Twoich pomysłów

Co za ludzie

aa przypomniało mi się, kiedyś widziałem żuka z butlę zamontowaną pod samochodem

Jak się robi przynajmniej 30 000 km w roku to chyba się opłaca go założyć? Kiedyś miałem Voyagera 3.8, dzięki temu że był zagazowany w ciągu 5 lat zaoszczędziłem 100.000 zł. Słaby argument?
Poza tym przypominam, tego badziewia NIE MA w europejczyku więc myślę, że można to jakoś obejść.

Zmień kodowanie sterownika na europejskie.
Kodowanie w wersji USA zawiera inne wartości dotyczące emisji spalin. I nie odłączaj żadnych elementów elektrycznych. Ponadto w przewodach panuje pewne podciśnienie, więc rozszczelnienie układu też jest wykrywane.

Problem w tym, że jakoś mi to kodowanie nie idzie GrzesB potrafi ale nie wiem czy mi pomoże - to oficjalna prośba

Na chwilę obecną jest to tak zrobione: