.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nie rozumiem, to w takim wypadku silnik krokowy jest nie potrzebny czy jak? Sorry za takie pyta nia, ale nie znam się na gazie.



Te gumy są dostępne czy jest o nie trudno? Dzięki za oferte pomocy, może skorzystam Ile taka przeróbka może trwać?

krokowiec bierze powietrze SPRZED przepustnicy ale ZA mikserem/blosem, wiem ze w nf do 87 roku pobierał powietrze niedaleko od klapki przepływomierza, nie wiem skad bierze powietrze nf po 88 bo była zmiana kolektora ssącego. moze niepotrzebnie robie problemy bo jest to jakos juz sprytnie rozwiazane. silnik krokowy jest jak najbardziej potrzebny
musisz dokladnie przestudiowac jak u Ciebie wpiety jest gaz, popatrz gdzie jes t mikser ( powinna byc taka metalowa "dostawka" na przepustnicy i skrócona guma) gdzie jest wpieta kompensacja, oraz gdzie gaziarze podlaczyli krokowca wlasnie

Ty masz mały problem z gumami, bo w kolektorze masz podcisnienie, polecam Ci np gumę która jest u Ciebie w aucie jako osłona maglownicy, albo inna gume ze sklepu motoryzacyjnego, w miare dobrej jakosci i rocciągliwą, fi 60mm co najmniej.
najwiecej czasu tutaj zajmuje know-how, robota to 2h góra

W moim NF mikser jest podwójny - duży, zasadniczy... i mały, który tworzy mieszankę LPG/powietrze dla silnika krokowego. I przewód do tegoż silniczka jest wpięty do króćca, który znajduje się w obudowie miksera. Zatem chcąc wywalić mikser i założyć Blosa trzeba by albo nawiercić otwór i zamontować króciec w przeznaczonym do tego miejscu w Blosie, albo zastosować taki łącznik pomiędzy Blosem a przepustnicami, który umożliwi umieszczenie w nim króćca.

Myślę, że będę zakładał BLOSA może jeszcze nie teraz, ale będę. W każdym bądź razie wiem do kogo sie zgłosić
A więc znajomy mechanik odłączył mi całkowicie instalację i coś tam poustawiał, no i jest naprawdę lepiej. Róźnica jest bardzo spora (1,2,3 do czerwonego pola i to w dość krótkim czasie), wkońcu ten samochód zaczął jeździć, bo na zwykłym gazie I genracji to to wogóle nie jedzie.
Jest jednak jeden mały problem... Mam nieraz problemy z odpaleniem silnika jak jest rozgrzany, jak poczekam chwilę, żeby ostygł to jest ok. Co może być przyczyną?

Przyczyną jest zapewne odparowywanie benzyny z przewodów do wtryskiwaczy. Jest to zjawisko naturalne... dlatego w 100 C3 wentylator chłodnicy włączany jest nie tylko termowłącznikiem znajdującym się w układzie chłodzenia, ale również takim, który sterowany jest temperaturą powietrza pod maską... jak wiatrak pracuje po zgaszeniu silnika przez jakiś czas, to właśnie po to, aby schłodzić przewody wtryskiwaczy. W 2.2 turbo nawet jest do tego specjalna dmuchawa.

U mnie też czasem się to zdarza, ale zwykle wystarczy nieco uchylić przepustnicę i trochę dłużej zakręcić, aby silnik się uruchomił.

Nie zauważyłem, żeby mi wentylator działał po zgaszeniu, jak go gasze a wentylator pracuje, to wentylator wyłącza się też



Odpalałem go na stacji benzynowej chyba 10 min

Oprócz tego czasem obroty stoją mi teraz zbyt wysoko i opadają dopiero jak mocno przygazuje (do ok 6 tys) i puszcze gaz. Myślę, że przyczyną może być silniczek krokowy, który już mam zamówiony u "ManiekManiak". Okaże się we wtorek bo do wtorku ma on już być u mnie... Zobaczymy

PS. Dalej jestem pod wrażeniem osiągów po ściągnięciu gazu no i wkońcu 5 cyl. wydaje z siebie taką melodię jak powinno

dopóki mi nie padła sonda i nie zaczeło ślizgac sie sprzegło tez bylem pod wrazeniem osiagów u mnie po wyrzuceniu miksera

a co do miksera - no to wlasnie taki badziew jest wrzucany do kazdego wtryskowego pieciocylindrowca, oprocz tego powinen byc 3 króciec do którego jest podpięta kompensacja.
myśle że w przypadku dobrej gumy wystarczy zrobienie otworu w niej o srednicy mniejszej niz gwint króćca i wkręcenie go w gumę a potem uszczelnienie np silikonem, tam nie ma czynników rozszczelniahących jak w turbo, ja bym mimo wszystko blosa nie dziurawił,
to w wypadku kompensacji , ale faktycznie jezeli chodzi o pobieranie gazu do silniczka krokowego to lepiej chyba zrobic dziurzysko w blosie.
ALBO wziąc tą dostawkę z mikserami, rozwiercic w srodku i zostawic tylko wpust do silniczka krokowego.

co do zostawania obrotów, sprawdz jeszcze czy nie zaklinowują się przepustnice z jakiegos powodu- nie odchodzi linka do konca, albo po prostu przesłony ubabrane syfem z gazu.

Odłącz wtyczkę od 2-pinowego czujnika na króccu wodnym, możliwe że popuszcza Ci wtryskiwacz rozruchowy (walniety czujnik - bardzo częsta przypadłość). Dla próby pojeździj tak trochę (na zimno też zapalisz ale trochę więcej trzeba kręcić i ma kiepskie wolne wtedy).

No sprawdze, to. Ale ja zauważyłem, że kłopot z zapaleniem jest nie tyle na gorącym silniku, tylko zaraz po zgaszeniu silnika, nawet jak jest zimny to go nie odpale. Musze odczekać parę minut... już zgłupiałem znowu...

czary jakies, sprawdz czy nigdzie nie ucieka Ci iskra

Muszę wogóle pojechać na taką profesjonalną regulację silnika, może coś mi tam wykryją

Słuchaj sprawdź skład mieszanki. Jeżeli nie masz u kogo to kup imbusa i delikatnie podkręć mu paliwka. Posłuchaj pracy silnika. Miałem podobny problem po zmianie rozdzielacza paliwa na inny. PS Tylko zapamiętaj w razie czego ustawienie początkowe!

Powiem Wam, że już dawno problem się nie pojawił. Ostatnio były ogromne problemy żeby odpalić gdy na dworze było wilgotno. Zmieniłem kopułkę, paluch i na szybkości pompę w baku. W starej kopułce dopatrzyłem się pęknięcia, paluch był już nieco zużyty, a pompa "krzyczała" o zmianę. Teraz pali na dotyk, puki co jest ok.

Jeśli chodzi o regulacje rozdzielacza to tez będę musiał zrobić bo wolne na poziome 600obr/min to chyba troszkę za mało.