carlnova napisał(a):
Jednak zamiarem terrorysty
jest to aby Xar uniknął moich "błędów młodości" i nikt nie ściemnił mu, że trzeba wgrywać nowy soft do tiptronika za 1000 PLN
Tak robią nieuczciwe warsztaty...
Załóżmy, że powyższe wyjaśnienia są do zaakceptowania ...
.
carlnova napisał(a):
Piotruniu, bestyjo
a co myślisz o akumulatorze i spadkach napięcia, które zdecydowanie "ogłupiają" sterownik tipa ?
Carlątko
!! Mordo Ty moja
!! Ja osobiście myślę, że nawet "głupie" odłączenie klemy z akku nie jest całkiem bezpieczne (przy zbiegu złych okoliczności, lub np. niewyłączonym "zapłonie") .
Tyle tylko, że gdyby taki peszek miał się wydarzyć, to raczej (na mój głupi łeb ale co tam - w cyrku inteligencja nie jest najważniejsza) "poszłoby" po "linii elektronicznej", trwale uszkadzając sterownik. A tutaj mamy do czynienia z sytuacją, w której dopóki nie nastąpi jakiś "zonk" (miejmy nadzieję prawidłowo zapisany w pamięci sterownika) - wszystko "funguje"
prawidłowo. To jednak "bardziej" sugeruje usterkę, np. typu 00550 (lub coś w ten "deseń").
No ale komu ja to tłumaczę - osobie z solidnym przygotowaniem elektro-mechanicznym i na dodatek Panu Inżynierowi ???
"Wypuszczasz" mnie ... , prawda
??
carlnova napisał(a):
[+]
jeszcze jedno...
...takie "zapuszczenie z kabli" silnika z zaawansowaną elektroniką nie jest do końca bezpieczne...
Tak. Niestety czasami ta smutna prawda znajduje potwierdzenie w faktach (ale w CCCO akurat sobie nie przypominam).
W E-klass za to nagminnie (tylko widuję u kumpli, osobiście nie dotykam "gwaizdy") .