Witam forumowiczoow!!
Dawno mnie tu nie bylo
Ale do rzeczy - wczoraj jade sobie i nagle auto traci na mocy, ja mu gas a on zgas - no moze nie na poczatku ale moc spadala spadala, obroty malaly, czasami dalo sie go wkrecic na obroty ale puscilem gazx i obroty malaly ze az zgasnal. Polookalem troche pod maske - wyczyscilem kabelek z pradem co idzie do pompy paliwa, wsiadam, krece i po 10 sek zaskoczyl i jak gdymy nigdy nic zapalil i pojechalem dalej. Jade spowrotem - do dziewczyny mam 10 km - to sie stalo na 5 km. - i znowu to samo - gdzies na 6 kilometrze - tym razem nic nie robilem ttylko poczekalem minute - zapalilem i znowu jak gdyby nigdy nic pojechalem - i nie uwierzycie - za kazdym razem to samo tylko ze wygluzala sie odleglosc - za 4 razem zaczelo sie to robic kolo 8 km... to od razu zgasilem - poczekalem - zapalilem i pojechalem. Co to drodzy forumowicze moze byc ? Acha - i czasami jak zapalam to kreci chyba 6-7 sek - zawsze bylo sekunda i zapalony - ale ty jeden dzien obserwacji. Dziekuje i zycze wesolych swiat!!