.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Kolegów,
Już kiedyś pisałem że mi rano ciężko pali ale podregulowałem dawkę i było względnie ok, ale teraz jestem u rodziców, tu na wschodzie standardowo 8 na minusie, a czasem grubiej i zasadniczo wogle nie gada, po dość długim kręceniu łapie, ale jak za karę, a za wozem niebiesko-siwy stefan. Co zrobić? dodam że kiedyś amatorka mi filtr paliwa wymieniała i teraz na nim widzę paliwo.
A jeszcze się podpytam jaką ważną rolę odgrywa ten zaworek przy filtrze paliwa, jak to wszystko działa, bo czytam że może być tego wina, tylko nie bardzo rozumiem do czego to służy i jak to działa.
POMOCY!!!

Kąt wtrysku ustawiony prawidłowo? Świeczki grzeją?

No właśnie aż wstyd się przyznać, ale czytam tą instrukcję do wagowania i tak nie bardzo wiem co, ile, gdzie, i o której? A świeczki jutro rano posprawdzam bo na lampce podsufitówki nie ma różnicy w chwili gdy gaśnie lampka świec żarowych. A kąt kiedy odczytać, jak motor całkowicie zimny, czy na ciepłym?

Na ciepłym...
Nie czytałeś widzę... Nie chciało się ?
Skoro nie potrafisz (nie chcesz ) zrobić tego sam [VAG] poproś kolegę o nicku marcinpoznań74...
Z tego co wiem - ma dobre serce...

Sprawne V6 bez świec pali spokojnie w -18st.C. to nie 4-ro cylindrowy kondon

Jak na mnie, to zapowietrzony ((
kolego, altium, powietrze w rurkach est? w tych przezroczystych, do pompy VP44. Nikt ktoś pokręci, a ty patrz na te rurki. Jak zapowietrzone, będę ciężko odpalić Do tego, to moze spowodować padnentie pompy
jak odpowetrzic, szukaj w faq

Obserwowałem te rurki na zgaszonym silniku i na odpalonym wiele razy, nie znalazłem tam pęcherzyków powietrza, tylko nurtuje mnie pytanie, znalazłem w szukajce o tym podgrzewaczu że często jest to przyczyną, bo cały filtr od góry pływa w paliwie, w sensie jak by ktoś go paliwem oblał, już umówiłem sie w ASO na wymianę na oryginalny, ale jak to ma się do odpalania zimnego motoru?

Na ciepłym...
Nie czytałeś widzę... Nie chciało się ?
Skoro nie potrafisz (nie chcesz ) zrobić tego sam [VAG] poproś kolegę o nicku marcinpoznań74...
Z tego co wiem - ma dobre serce... [/quote]

No dobra dziś mam czas i popatrze, a ile czasu trzeba logować statyczne, i które logować 311, a które 409?

Pierwsza diagnoza wykazała że żadna świeczka nie grzeje, sprawdzałem przy pomocy kabelka, plus z aku na cycki i nie iskrzy, ktos wie ile te świece kosztują?

Świeczka chyba coś ok. 30-40 PLN ale poczytaj jeszcze o ich wymianie, bo z tych 30 możesz zrobić i ze 2000

Dokładnie, bo 4-cylindrowe palą bez świec do -22 st C
Kolego altium, oprócz wymiany świec czekac Cię będzie regulaja kąta wtrysku , przy tej temp silnik powinien bez problemu uruchomić bez ich pomocy - jedynie kręcenie rozrusznikiem będzie trwało chwilę dłużej.

Dokładnie to miałem na myśli

Wymień teswiece, tylko BERU koszt 1 szt. 25 zł z dobrego źródełka. Ja w swoim AKE wymieniłem /w chwili wolnego czasu napewno wrócę do tego tematu w nowym wątku, z moimi małymi problemami/ i problem znikł pali na dotyk.
Tylko bądź delikatny i strasznie uważaj na gwint w głowicy, jest strasznie delikatny, powiedziałbym że "tekturowy"

Czyli żeby ich mocno nie dokręcać?! Znalazłem takie w serwisie Skody po 65 zł ori, czy poszukać gdzieś indziej? A kto mi podpowie jak długo trzeba logować w bloku 8???

Ciąg dalszy przygody: logowałem auto, podczas obserwacji czy sztanga od turba się nie przycina zauważyłem pojedyncze bąbelki powietrza które się przepływają razem z paliwem, a wcześniej tego nie widziałem, jutro jadę po nowy filtr, świece, a zaraz obrobię logi statyczne.

Witam. U mnie prawdopodobnie problem, z którym borykałem sie prawie rok został rozwiazany. Tak więc świece wykluczylem, bo sprawdzilem, iskrzyły. Przy odpalaniu na voltomierzu wskazówka wyrażnie opadała. Swiatełko w suficie wyraźnie przygasało. Ale postanowilem sprawdzić czy świeczki dostają prąd z fajek.
Zdjąłem czujnik temp. zeby grzanie bylo dłuzsze i co okazało sie - nie dostaja swieczki pradu. Tak wiec odkrecilem dolna obudowe pod kierownica, sprawdzilem te dwa duze bezpieczniki - ok. A to co jest zwalone - to ten automat/przekaźnik. Jest to kwadrat z niebieska obudowa. Po prostu końce tej metalowej blaszki, które działaja chyba na zasadzie magnesu - sa juz spalone i dopiero jak dotkne reka - pomoge, to wtedy na fajce jest prad. Jutro jade kupić nowy ten automat, dziwne bo napisane na nim made in ireland.
Tak wiec Altium - sprawdz tez w ten wyżej opisany sposób wszystko u siebie. Życze powodzonka

To teraz wytłumacz mi proszę łapatologicznie - dlaczego spadało Ci napięcie jak przekaźnik nie dawał na świece? Co obciążało układ? Pytam szczerze, bo jakoś mi się to kupy nie trzyma...

A więc tak, świece wymienione na ori z ASO, filtr paliwa wymieniony na ori z ASO, tylko musiał być już nadłamany podgrzewacz i jeden króciec pękł, otwór w filtrze do poniedziałku uszczelniony, powrót paliwa połączony łączówką, w poniedziałek będę miał oryginalny podgrzewacz to założę. Powietrze w przewodzie pojawia się przy przegazowaniu, ale już zdecydowanie mniej, na pewno nie dostaje się przez powrót bo odłączony. Czy ktoś ma jakiś pomysł gdzie szukać rozszczelnienia, bak paliwa full.
Pomocy

A więc auto już normalnie odpala, tylko sześć świec żarowych pobiera więcej prądu niż rozrusznik, przy porannym podgrzewaniu świec U spadło do 10V, jak podgrzał wzrosło do 12V i przy odpalaniu nie było takiego poboru jak ze świec, To normalne?

Tak więc już Ci mówie, pod zdjeciu obudowy dolnej pod kierownicą, tam masz te wlasnie duze bepzieczniki (szt.2) i dalej sa chyba 3 sloty - bynajmniej tak jest u mnie, w jednym środkowym nie ma nic tj. zadna "kostka" nie jest wpieta. Natomiast w slocie ostatnim tj. pierwszym od prawej mam wpieta niebieska kostke - moj mechanik powiedzial ze, to jest wlasnie automat/przekażnik swiec.
I w tej wlasnie kostce sa takie blaszki - które jak kontrolka swiec zarowych pali sie na desce to wtedy one sa przyciagane (to te wlasnie "cyknięcie" - stamtad pochodzi) na zasadzie chyba magnesu. U mnie jest tak - moge wyjac ta niebieska kostke i poranne palenie jest bez zmian z kostka/bez kostki - na minusowych temp. ciezko pali. Ale jest tak jak napisalem czyli napiecie na voltomierzu spada, swiatełko przygasa. Osobiście sie na tym niebardzo znam, ale tak wlasnie u mnie jest. Po nowym roku zajme sie tym na pewno - bo cos tu nie bangla. Tymczasem wszystkich zycze super zabawy sylwestroweij i bardzo szcześliwego Nowego ROKU