Witam!
Wreszcie spadł śnieg w stolicy. Pojawiły się też oblodzone parkingi
Bawiłem się autem wczoraj ale 2 razy krawężniki okazały się być bardzo blisko moich kół (20 cm to blisko, no nie?
) i teraz mam pytanie - normalnie ratowałbym się własnie ręcznym - no i raz tego nie udało mi się uniknąć - nic złego się nie stało - skrzynia w pozycji na D/S i po podcieciu ręcznym nie spostrzegłem żadnych efektów ubocznych. Proszę jednak o opinię co może się zfakać jak będę tak śmigał na rękawie - tylko prosze o konkretne odpowiedzi bo w stylu "popsujesz skrzynię" bez podania uzasadnienia technicznego mnie raczej nie usatysfakcjonują
Mimo, że automat to bączki kręci pięknie - ale jeszcze musze się wiele nauczyć
No i nie można wciskać pedału gazu do końca chyba, że ma się wielki plac do treningów
Jedna uwaga - 20 minut zabawy a później 30 minut studzenia (patrząc po wskaźniku temperatury oleju).