Jeżeli Robert śledzi ten wątek
(a myslę, że tak), to witam nowego Kolegę na Forum AKP
Co do logów, to praktycznie nie widzę sensu kopiować wcześniejszej oceny Konrada, z jednym wszakże wyjątkiem. Nie dotykałbym narazie LMM - a to dlatego, że podciśnienie w kolektorze ssącym jest conajmniej o 1/3 zbyt duże (na biegu jałowym). Właśnie dlatego najpierw uporządkowałbym tą sprawę, a dopiero potem (ale to "zrobi się" automatycznie przy kolejnych logach) sprawdzałbym sprawność przepływki (a więc to co zawsze powtarzam - najpierw mechanika, a potem osprzęt/elektronika).
Napęd rozrządu w normie ale raczej na pewno wymieniony był na kredkę, farbkę lub mazaka
.
Rozrząd (wałki/hydraulika) albo całkiem OK, albo zużyty równomiernie "po całości" (w takim przypadku różnice w sprawności cylindrów bywają myląco prawidlowe) .
Po naprawie sprężarki można ponownie zlogować tipa - przy sprawnym przepływomierzu - niutków powinno przybyć wyraźnie. W przeciwnym razie naprawa rozrządu stanie się niemal na 100% pewna.
Meszrum - mógłbym wiedzieć o naciąg którego paska pytałeś ??
Karol - pamiętasz być może wartość skrajnych odczytów z 011BS
??
Reasumując potwierdzam słowa Karola
- Robert: niepotrzebnie tyle wyjarałeś tych fajek (chyba, ze źródłem emocji nie był - jak widać całkiem fajny - stan silnika, tylko widok Carla Terrorysty
) ... .
(Ale pozory mylą ... . Robercie - trafiłeś naprawdę w dobre ręce Mistrza Carlnovy
)