Bilu napisał(a):
styniu888 napisał(a):
dzieki za zainteresowanie napoczatku napalilem sie na nia, ale teraz po waszych opiniach juz tak bardzo mnie nie kreci. Pewnie ze wolalbym sprowadzic z zagranicy, ale znalezc coupe to nie latwe zadanie przynajmniej dla nowicjusza ktory rozgladal sie za autami raptem pare razy. Bede szukal dalej jedno jest pewne napewno audi coupe!!!
kibel? padaka? smietnik - tu sie akurat zgodze ale to nie powod aby dyskwalifikowac auto.
bez przesady - nikt nie widzial auta z bliska, nikt nim nie jechal ani nie byl na stacji diagnostycznej a ze zdjecia prezentuja ja brudna i z innymi zderzakami to jeszcze nic nie mowi.
gdybym zamiesicil fotki mojej niuni w obecnym stanie pewnie za 10 tys nie sprzedalbym jej przy takim podejsciu

Wpełni się zgadzam z Bilem. Jeśli gość spuścił by z cenu zdeczka i jeśli by włożyć w autko trochę serca, było by gitez.
Po drugie za te pieniądze czego się można spodziewać. Jeśli bym ja go kupywał i opis z gadzał by się ze stanem fucktycznym to dla mnie była by frajda robić autku dobrze

typu kosmetyka itp.itd...
Podstawa to sprawdzić czy karoseria nie była ruszana przez wiejskich magików typu "zrób to sam- młot i kwadło + 2 kg szpachli".
Trzeba się nim przejechać, a najlepiej niech to zrobi kolega który ma podobne autko. Warto się dowiedzieć jak dawno była robiona instalka LPG.
Na allegro są okazy piękne i dopieszczone za 1x.xxxa niewiadomo czy nie były składane z dwóch np. Osobiście naciąłem się kiedyś na takiego "brylanta wypieszczonego" i wiem że zaniedbane auto nie dyskfalifikuje go do zainteresowania się nim.
Także jak dla mnie sprawa jest otwarta
