.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co do olejów - widziałem kilka głowic po stosowaniu wynalazków:
zatarte wałki, pozatykane kanaliki, i szlam.

Ja od zawsze leję Castrol z hipermarketu.
Cena dobra, hipermarket = 99% pewności, że olej niepodrobiony.
Jeszcze nigdy nie było problemów ze smarowaniem.

No to mam dylemat: Jak założe nowy wątek to będzie, że nie szukałem, jak dopisze tutaj, to że odgrzewam kotleta. Jako, że lubie kotlety - opcja 2
Mam B3 1.6PP z przebiegiem rzekomo 140kkm. Co do przebiegu, to nie bede się upierał, ale stan ogólny jest powyżej średniej w tym roczniku ('90).
Z racji, że mało kilometrów robię, olej wymieniam dokładnie raz w roku. Odkąd mam auto wymieniałem dwa razy i był to jakiś BP, ale z beczki, podobno bardzo kiepski, więc postanawiam to zmienić. Oczywiście mineralny. Samochodem w 90% robię bardzo krótkie trasy, często w zimie nawet nie zdąży się nagrzać (3km do pracy). W zimie mam bardzo nasilone zjawisko zbierania się tego jasnego masełka pod korkiem oleju. Wody nie ubywa. Co radzicie mi zalać? Rzucać się na półsyntetyk, czy pozostać przy mineralnym?
Poza tym jakiej dokładnie jakiej firmy i jakie oznaczenie? No i ile wchodzi do tego silnika?
Pozdrawiam i smacznego kotleta!
PS Dodam jeszcze, że autko wogóle nie bierze oleju... z jednym małym wyjątkiem raz zdarzyło mi się, że wziął ponad połowę oleju, czyli poniżej minimum. Nie sprawdzałem wtedy jego stanu przez około 2m-ce i jak pojechałem wymienić, to starego prawie nie było. Zrobiłem wtedy nie więcej niż 2000km. Przed tym faktem i po tym fakcie taka sytuacja a'la archiwum X się nie zdarzyła już nigdy.

witam mam 2.3ng 89r 211tys km.przywiozlem auto w sierpniu 2006 z przebiegiem 189tys km.wlalem ojej mineralny nazwy nie pamietam kupilme g ow niemczech.na zimnym silniku przez dlugo czas klepaly zawory.dopiero po jakism czasie sie uspokoilo i pracowal ladnie.po 10tys wlalem olej pol syntetyk silnik pracowal ladnie nigdy nie bylo slychac zaworow.olej pochodzi lz beczki byl to jakis odpowiednik mobila,tak gosc zapewnial moejgo bratya ktory pojechal do warszatu.po 9tys zaczynaja grac zawory gdy odpalam silnik zimny.chce zmienic olej.czyataj to co piszecie mam dylemat czy lac mineralny lotosa czy polsyntetyk lotos.auto ma 211 cisnienie ok 13-14na kazdym cylindrze.osobiscie wolalbym polsyntetyk,ale pytam fachowcow

Popychacze hydrauliczne ( i nie tylko ) wymagają dobrego oleju ( no chyba, ze są juz zabite szlamem olejowym z taniego minerała, wtedy trzeba je wymienic ) optymalny do silnika z lat 80 - 90, byłby połsyntetyk .

Tylko prosze nie pytaj o marke, bo to mało istotne, najwazniejsza jest regularna wymiana !

aja leje od 80tys castrola 10w/40 magnatec i jest super:) polecam

Specyfikacja olejów silnikowych Oznaczenie
Zakres temperatur (w stopniach Celsjusza)
. poniżej zera powyżej zera
5W30 - 30 20
5W40 - 30 35
5W50 - 30 50
0W40 poniżej - 50 powyżej 60
10W30 - 25 20
10W40 - 25 35
10W50 - 25 powyżej 50
15W30 - 20 20
15W40 - 20 35
15W50 - 20 powyżej 50
20W40 - 15 45
20W50 - 15 powyżej 60

Jaki jest sens lania oleju 0W? (-50 stopni C) To Polska a nie daleka syberia. Na polibudzie tłukli nam do głów, że im mniejszy zakres temperatur pracy oleju - tym lepiej olej smaruje w tym zakresie. Wlewanie wszystkiego ponizej 10W uważam za błąd - ale to tylko moje zdanie. I warto wymienić olej po zimie, ujemne temperatury pogarszają jego właściwości.