.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ktoś mi ostatnio powiedział, że jeżeli jade z przyczepką to podczas ruszania powinienem blokować pierwszy bieg czyli z tego co zrozumiałem to powinienem ruszać z pozycji skrzyni ustawionej na 2 a potem po osiągnięciu np 20km/h przeżucić normalnie na pozycje D...

Co o tym sądzicie???

automatem wogole sie nie powinno ciagac przyczepy

Ruszasz od razu z "D"

To co Ci ktoś powiedział jest bez sensu. Niczego tym sposobem nie zdziałasz.

to jak jest z ta jazda w automacie z przyczepka? sam jestem ciekaw bo zamierzam przewiesc pare rzeczy i do tego bedzie niezbedna przyczepka

Z przyczepą, z racji większego cięzaru jezdzisz tylko delikatniej i płynniej, niezaleznie od tego czy to automat czy manual.
Zadnej innej filozofi jazdy nie ma.

Coś takiego też jest napisane na stronie automat.pl http://www.automat.pl/vademecum/index.html W poście Jak i kiedy stosować blokowanie pierwszego biegu

Zobaczcie bo już sam nie wiem, oni niby też napisali żeby w ten sposób ruszać

Ciągnęłem kiedyś kumpla (VW Vento) do warsztatu (kilka km) moją audicą, jechałem normalnie na "D" i żadnych problemów nie było, poza tym całkiem nieźle szedła jak na holowanie (w sensie że ruszał bez żadnych problemów typu szarpnięcia itp i dość żwawy był - oczywiście nie dawałem dużo gazu bo szkoda mi było skrzyni ale "czuło" się że poszedłby nieźle)

W starych automatach (lata '80-te) zalecane w instrukcjach bylo żeby przyblokowac na niższych biegach - żeby zmiana na wyższy odbyła się przy mozliwie niskim momencie przenoszonym przez skrzynię. Dzisiejsze automaty/tipy doskonale poradzą sobie z tym same (zwróć uwagę, że z przyczepka troszkę inaczej biegi zmienia) - także od razu tipa nie zarżniesz, jednak wydaje mi się że nie powinno się z holowania czegokolwiek za automatem robić normy - a pewno bardziej w taśmy i tarczki dostaje.

No wiele rzeczy mówią o automatach, że takie nietrwałe
Już 2 razy musiałem holować mojego (bez odpalonego silnika na "N")
Raz kiedyś jak rozrusznik zawiódł (oczywiście okazało się że tylko masa nie łączyła), 3-4 km na "N"

Teraz po lądowaniu w rowie też około 5-6 km bez odpalonego silnika na "N" (bo nie było płynu chłodniczego) - skrzyni nic - działa jak poprzednio
Jak napisałem wyżej holowałem moim kumpla i to też skrzynia wytrzymała
odam do tego że 320000 km nie był w niej wymieniany olej, a skrzynia śmiga bez żadnych problemów (opinia gościa z automat.pl), z mojej strony to teraz w zimie przeciągała chwilę zmiane biegów albo na pólbiegu przez pierwszy kilometr dwa (jak zimny olej był), ale nie szarpie, trybu awaryjnego nigdy.

I kto mówi że automaty to padalce - mój jest na razie pancerny

Z tego co wyczytałem na automat.pl, chodzi o to aby jadąc z przyczepką jechać cały czas na 2 biegu (automat 3-4 biegowy), ponieważ w momencie odpuszczenia pedału gazu samochód hamuje silnikiem.

Instrukcja do A6 mówi, że w przypadku holowania automatu należy jechać max. 50km/h i max 50km (chyba, że coś pomyliłem) by nie zagrzać zbytnio oleju.

To powiem ufffff
bo jechaliśmy za każdym razem max 40 km/h i max 6 km

Ciaganie przyczepy automatem to moje hobby ostatnio.
Juz pisze jak to sie robi:

Normalnie - niczym sie nie przejmujesz.
Tiptronic widzi ogon tak jak widzi gore, a nie ma zadnej specjalnej techniki pokonywania wzniesien.

przelozenia 2 i 3 mozesz stosowac zjezdzajac z gory, aby przyczepka Cie nie pchala za szybko na dol. Rownie dobrze mozesz korzystac z tipa i recznie zmieniac biegi.

A no właśnie czyli bez żadnego kombinowania przy ruszaniu.

Wielkie dzieki