.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich. Mam powazny problemik z moim autem ktore mam od nie dawna. Jak napisalem w temacie mam za niskie cisninie oleju na wolnych obrotach jest okolo 0.5 bara a czasem nawet nieco mniej podczas jazdy okolo 2 te wartrosci sa gdy silnik jest rozgrzany kiedy jest zimny ma od 4.5 do konca. Na pierwszy rzut oka to panewki ale problem polega na tym ze zeby je sprawdzic trzeba wyjac silnik. zastanawiam sie czy czasem nie latwiej i taniej bylo by wymienic caly silnik. Poza tym ostatnio strasznie nie rowno i slabo pracuje na benzynie trzyma obroty okolo 300-400 na wolnych jak juz przelączy sie na gaz to jest wszystko ok ale na benz. jest tragedia poprostu nie da sie tak jezdzic chodzi jak traktor i jak by mial dziury w obrotach nie wkręca plynnie tylko skokami. Prosze o pomoc i doradzanie co zrobic. Z gory dzieki

jak juz masz panewki robić to lepiej kup 2 silnik albo sam dól, w razie czego kilka 2.6 V6 sa w garazu a nawet gdzieś sam dół leże

Moim zdaniem również panewki. Jakbyś spuścil olej to pewnie znalazłbyś na korku opiłki metalu. Jak masz możliwość załatwiś nowy dół to nie ma nad czym się zastanawiać.

otoz zmienialem juz olej i odziwo bylo czysto... Na poczatku myslalem ze olej moze miec wine mialem taki przypadek w motocyklu dolewalem dolewalem i nic ciagle za niskie cisnieni potem spuscilem o polowe za duzo niz byc powinno, nalalem inny i bylo ok. Ale niestety w audi nie pomoglo pytanie tylko dlaczego mając taki niski przebieg (300 tys. to jak na taka pojemnosc nie zbyt duzo i jest w automacie) mogly by pasc panewki???? Rozmawialem ze znajomym mechanikiemktory zajmuje sie tylko amerykanskimi autami i V-kami eropejskimi i powiedzial mi ze kilka juz takich robil i zawsze bylo tak samo zuzyte panewki i wal ktory nadawal sie juz na 2 szlif... i wszystkie mialy przebiegi w tej okolicy. mam jeszcze jedno pytanie czy moje spalanie przy spokojnej jezdzie po miescie nie przekraczajacej 2tys. obrotow 22 litry gazu benzyny tez tyle jest normalne?? mi wydaje sie ze raczej nie moze byc tu winny wal i panewki????

pierwsze to do elektryka niech podłączy pod komputer posprawdza co trzeba, później sprawdź sobie ciśnienie na tłokach a później możesz zacząć myśleć o rozbieraniu czy wymianie silnika

a jak z temperaturą silnika i oleju

Zaworki w głowicach sprawdzone

tem silnika jest w normie. Nie grzeje sie, ale oleju to nie wiem czy tak byc powinno przewaznie mam okolo 110-130 stopni C chyba trohe duzo... O ktore zaworki ci chodzi jezeli to od cisnienia oleju to sa ok
Zwaorow ssacych i wydechowych w ogóle nie sprawdzalem

wie ktos moze gdzie moge sie podpiąc pod kompa w bydgoszczy????

O te małe w głowicach

te male w glowicach od cisnienia oleju sa wporzadku spawdzalem

temperaturę oleju masz o wiele za dużą. U mnie w AAH oscyluje przy rozgrzanym silniku w okolicach pierwszej kreski (niewiele ponad). 130 chyba w tym aucie jeszcze nigdy nie osiągnąłem, może raz na autostradzie powyżej 200 km/h. Ja również obstawiał bym panewy. A jak pracuje motor, nic nie klepie,stuka? Przyczyna może być też padnięta pompa oleju, to również częsta przyczyna przy stosowaniu #$%@$$%% oleju. Na Twoim miejscu zaczął bym od sprawdzenia ciśnienia manometrem - wskaźniki też często fiksują.
Ja w swoim poprzednim C4 AAH też wymieniałem dół. U mnie ciśnienie na wolnych pokazywało 0.7-0.8 bara a na obrotach ok.2.5. Przy tym słychać było stukanie panewek. Na niższych obrotach ciśnienie spadało do 2 barów i załączała się kontrolka oleju. Do wymiany poszedł Wał, panewy, pierścienie (przy okazji), pompa oleju, właściwie cały blok wstawiłem drugi, tylko głowice zostały z poprzedniego silnika. Po remoncie silnik pracował tak jak trzeba, ciśnienie też się poprawiło, ale były rozbieżności między tym co na zegarach a na manometrze. Manometr pokazywał oki, a zegar kłamał na niekorzyść.

Moim zdaniem powinieneś szukać drugiego silnika i nie wpędzać się niepotrzebne remonty. Ja miesiąc po swoim remoncie znalazłem drugi motor 2.8 z głowicami i kolektorem za 600zł z powypadkowego auta, niestety za późno, a remont pochłonał ok.2500-3000zł

masz jeszcze kilka linków jakby co:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... 29&start=0
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... nienie+aah
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... nienie+aah
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... nienie+aah

dzisiaj mialem chwike czasu i zaczele sie dobierac do silnika zdjelem kolektor ssacy i pod nim dostrzeglem pokrywe. Myslalem ze jak ja zdejme to bede widzial wal i korbowody tymczasem znajduje sie tam pewna komora nie bardzo wiem czemu sluzy wie ktos z wa moze???? w tej komoze znalazlem cos ciekawszego zaworki zwrotne cisnienia oleju na ktrych sa oringi gomowe u mnie sa takie jak by ich wcale nie bylo. jezli nie slychac zadnych objawow zurzytych panewk moze i one sa przyczyna mojego niskiego cisnienia oleju. Prosze o wasze opnie!!! Jutro popoludniu pewnie i tak sprobuje moze zadziala. A i jeszcze jedno pod ta pokrywa znajduje sie uszczelka ktora byla u mnie peknita, na pokrywie bylo pelno oleju. Moze miec to jakies znaczenie????

witam wszystkich ponownie! wyminilem oringi na zaworkach i uszczelke niestety nic to nie pomoglo. poskladalem i dalej jezdze z za niskim cisnieniem oleju wydaje mi sie ze chodzi nieco lepiej ale nie mam pojecia co z tym cisnieniem. a o to chodzi mi najbardziej. jest mozliwosc ze to ktorys z czujnikow???? pomózcie prosze

Zmierz po prostu to ciśnienie manometrem tak jak Kolega wyżej Ci radził, i wszystko stanie się jasne, i nie trzeba będzie gdybac i w głowę zachodzic.

Jest możliwośc, że to czujnik ciśnienia oleju.Przy tak niskim ciśnieniu jak podajesz, powinna świecic Ci się kontrolka ciśnienia oleju (przy obrotach biegu jałowego), a nic o tym nie wspominasz, co może wskazywac właśnie na walnięty czujnik ciśnienia.
Jak zrobisz pomiar ciśnienia manometrem, to będziesz miał zdiagnozowany również czujnik.

Bez otwarcia motoru nikt Ci nic nie doradzi bo nic nie wiadomo. Trafic dobre V6 w polsce to nie jest latwy temat bo wszyscy maja takie jak twoj - dobity gazem i nie dbany parch z 200 tys. km przebiegu i 4 razy kreconym licznikiem. Dokad nie wyjmiesz walu i nie zdejmiesz glowic i nie zrobisz pomiarow niczego sie nie dowiesz. Doprowadzenie tego do ladu przyzwoicie to jest jakies 2000-3000 pln. Jesli wyjdzie ze wal jest do szlifowania to szukaj nowego raczej.

wg mnie masz też za duże spalanie, moje 2,6 bierze około 16 litrów w mieście przy normalnej jeździe, przy takiej do 2 tys obrotów z tym silnikiem mam problem sprawdzić temperatura oleju u mnie to około 90-100 stopni więc nie dużo.

silnik mam wyciagniety kupiem juz drogi od czlonka klubu "mar.zag" wporzadku kolega. Ale po dokladnym przejrzeniu silnika pojawil sie problem otoz byl zle ustaiony rozrząd, stwierdzilem to po tym ze silnik w pewnych momentach ma opor i nie idzie go przekrecic, troche mnie to martwi. ale silnik zakladam w razie czego glowice sciagnac to nie taki olbrymi klopot. Zanim wyciagnąlem silnik bylem sprawdzic cisnienie oleju manometrem niestety szalu nie bylo tzn tyle samo co na wskazniku na wolnych obrotach przy rozgrzanym oleju bylo 0.5 bara. po tym juz wiedzialem co dalej