.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam

mam problem. chodzi o to ze moj silniszek ma strasznie duza goraczke... przez to wielkie cisnienie w układzie chłodzenia, pekajace weze czasem, i czeste bulgotanie w układzie gotujacego sie płynu...

czy to norma??

chłodnica nagrzewa sie jak djabli[czyli ok], nawiew dmucha goracym dopiero jak jest temperatura pracy uzyskana. w trasie temperatura troche maleje a miasto to szał i goraczka. co z tym zrobic...

pozdrawiam...

Numer jeden, to korek w zbiorniczku do wymiany. Za wysokie ciśnienie powinno uciekać zaworem w korku. Korek to zawór bezpieczeństwa. I to może wystarczy, a jak nie to czytaj dalej. Korki po 10-20PLN często jako nowe są zpaprane, Kup dwa innych firmi i jeden wrzuć do bagażerki na zapas.

Jeżeli się notorycznie przegrzewa, to chłodnica do wymiany. Na bank masz tam syfu z połowę chłodnicy. Mam już kilka chłodnic za sobą i każdą przecinałem żeby zobaczyć co było w środku. Możesz się naprawdę zdziwić. Chłodnice w podróbkach są bardzo tanie. Teraz...czy masz dobre ogrzewanie? Możesz, a raczej po prostu masz zamuloną nagrzewnicę. I kolejny temat, to czy masz automat czy manual. Jeżeli automat, to niedrożność w przewodach które doprowadzają płyn do chłodniczki przy skrzyni automatycznej w moim którymś tam 200 robiło problemy.

wymienic korek mam juz w planach od pewnego czasu, znajomemu w b4 2.3 tez sporo zepsuł[chłodnica pekła] ...

co do chłodnicy to na dniach zagladałem i na razie spróbuje ja troche przeczyścić...jest w niej roche zyjatek.... moze pomoze..

a teraz niewiarygodne ale prawdziwe...... upaprał mi sie silnik po kolejnym strzale któregos przewodu od chłodzenia[tym razem od chłodzenia turbiny] i go myłem płynem do czyszczenia silników, spłukałem woda i...... przez kilka dni silnik nie zagrzewał sie.........????...... ufo?? co to ma do żeczy?? dodam ze czujnik i styki ok.... he.. samochód widmo....

inna bajka: raz po wyłączeniu silnika, zapłonu i świateł ..... wieczorem.... zapaliły sie mijania z przodu..... ?? ho ho. a w duchy kiedys nie wierzyłem..

a i jak kiedys odłaczyłem silniczek ten co obieg napedza po zgaszeniu silnika, i złaczyłem przewody bez niego[oczywiście też przez pekniecie weża układu chłodzenia] to grzanie było w kabinie nie do zniesienia. wiec nagrzewnica ok.

a i pytanie czy jak nie mam czynnika klimy i układ nie chodzi to norma że grzeje non stop... ?? zero nawiewu chłodnego powietrza z zewnatrz??..

To masz zapewne uszkodzone sterowanie lub sam zaworek odcinający wodę do nagrzewnicy. Tak z gruszką i wężykiem. Jak chcesz, to taki mam. Sorki za reklamę...ale mam tego masę, a wycofałem się z 10V w 200 i wycofałem się z klimy w 200.

to jak jest wszystko sprawne ale nie ma czynnika to powinno leciec chłodne powietzre jak wezme na 15stopni?? u mnie na 15 wali tylko przez kratki wtedy i ciepłe .. na 18 i wiecej leci na nogi i szybe. tez cieplutkie...

a co tam ztwoją 200 KG. jak tam z nia sie dzieje/działo....??

Ciepłe będzie bez przerwy jeżeli masz uszkodzony ten plastikowy zawór sterowany pneumatycznie albo będziesz miał zerwaną klapę powietrza z zewnątrz... Słuchaj...ja Ci radzę...wywal to i wstaw normalny nawiew na pokrętła. I to będzie tak jakbyś znalazł na ulicy z tysiaka... Już nawet nie che mi się tego po raz kolejny argumentować...po prostu uwierz...tu nie ma co naprawiać, to trzeba utylizować.

Moje KG przeszło wszystkie modyfikacje jakie tylko przyszły mi do głowy. Ganiało skutecznie seryjne 20V turbo, także było fajnie. Drugi silnik (pierwszy zamordowała instalacja lpg) po rozebraniu okazał się kompletnym szrotem i go zezłomowałem. Głowicę dobiło lpg, a dół był źle poskładany i się prawie skończył. Rozebrałem silnik ot tak i się przeraziłem. Lada dzień by się skończył. Zostawiłem sobie tylko blok. Ktos kiedyś przeprowadził w nim wybitnie spaprany remont kapitalny. W auto wsadziłem jakieś 3tyś w zawias, wywaliłem klimę i dopieściłem masę detali i auto zostało sponiewierane przez wandali po dyskotece i na koniec...auto zgubiło swoją tożsamość i musiałem je rozebrać miesiąc po władowaniu kupy kasy. Na szczęście zarobiłem dużo na częściach i nie tęskniłem za bardzo bo miałem już kolejne i kolejne Cygaro.

no i tak sprubuje zrobic... na auto złomie chca odemnie za cały nawiew i pokretła 100 zlotówek. to nie duzo..

a pokretła beda od setki pasowac dobrze w miejsce komputera od klimy?? nie trzeba przerabiac??

pozdrawiam

Sprawdź uszczelkę pod głowicą, czy komresja nie idzie do płynu. Odkręć korek zbiornika wyrównawczego i przegazuj silnik. Jak stamtąd pójdą bomble, to uszczelka.

uszczelka ok. nie ma bombli. w oleju wody tez nie ma.

a co do zaworu to go kiedys oglądałem i sie zamyka tylko jak ustawie na 15stopni. jak go w reku miałem i reczne go zamknołem to jak dmuchałem przez niego troszeczke przepuszczał. z zamkniwtym i otwartym duzej różnicy nie było. nawiew grzał.

w desperacji wstawiłem na drugim wezu z nagrzewnicy zawór od kranu. i tak w lato sobie radziłem. jak gorący dzien to maska w góre i zakrecałem zawór.wiało chłodne.

Hyhy...też założyłem zawór kulowy...i po tym dałem sobie zupełnie na luz z naprawami klimy.

A u Ciebie najprawdopodobniej źle pracują klapy w nagrzewnicy. Nie przełącza nawiewów.

Raczej nie pracuje silniczek sterujący ciepłym/zimnym powietrzem. Bo pomimo obiegu gorącej wody przez nagrzewnicę można puścić powietrze z jej pominięciem. Kwestia tylko, czy odpowiedni element (silniczek el. ew. siłownik ciśnieniowy) sterujący tą klapą jest sprawny.

Musze zapytac. Sory za upirdliwe pytania ale mnie trapi ten samochód.

To nawet jesli nie ma ciśnienia w układzie klimatyzacji ale reszta jest sprawna[mechanizm od nawiewu] to po przełaczeniu na 15 stopni powinno leciec chłodne[chłodne-czyli nie po przejsciu przez nagrzewnice]powietrze?

pozdrawiam.

PS. Czesc i chwała poległym w katastrofie...

Tak po przełączeniu na 15 powinno lecieć chłodne ... Oczywiście latem to nie wystarcza ale w chłodne dni powinno lecieć zimne powietrze nawet pomimo nagrzanego silnika ... tak jest u mnie ... a raczej było

Aha. Dzięki. Bo myślałem, że jak klimatyzacja padła to gorące powietrze leci. Na to wychodzi, że w mojej sytuacji jak usprawnię nawiew to będzie chodził jak zwyklak a jak wpadnie pieniądz to klimę zrobię.

Pozdrawiam...

Nie ma jak dobry dowcip przy sobocie...

Nie dołuj mnie kolego..

Chciałbym mieć takie autko ze sprawną klimatyzacją... He He

Bywa, że chęci to za mało. Bądźmy dobrej myśli..

Tak szczerze jak zainstalowałem sprawny czujnik temp to nie widać przegrzania. Jedynie woda sie często gotuje ale to chyba przez popuszczony korek w zbiorniczku wyrównawczym.... Jeszcze nie sprawiłem sobie nowego....

Myśle nad zalaniem jakiegoś odkamieniacza ale na dłuższy czas.[z miesiąc czy jak] żeby trochę pokrążył w obiegu... Co wy na to??? wskazania/przeciwwskazania..... bo nie grzeje za mocno, jak kiedyś odpiełem pompkę od obiegu na wyłączonym silniku i połączyłem rurki to grzanie nie do zniesienia było...

I tak myśle nad rozebraniem dmuchawy, bo wogule regulacji nie ma. cały czas średnie grzanie..

Korek kosztuje 12-20PLN. Drwisz sobie z nas wszystkich i masz w dupie nasze rady.

spoko Kefir, zaraz padnie motor to juz kolega zniknie