Neti napisał(a):
Było już o tym wiele razy. Ja natomiast przetestowałem pare opcji. Zwykłr rury- brzydki dźwiek, tłumiki przelotowe- żeby był skutek muszą być duzo wieksze a miejsca w C4 niema za duzo, wstawisz za małe to wydmucha je dosyc szybko. No i strumiennice ale nie jakies trefne niewiadomo z czym tylko normalne tak aby wytłumiły co mogą i nie robiły za duzo zamieszania. Jak Ci silnik bierze oleju w normie to wstaw katy (ok 240zł/szt.) to bedzie seria ale fakt cena jest spora. Zalezy jeszcze jaki chcesz osiągnąc efekt. Ja miałem cuda po poprzednim właścicielu i teraz mam strumiennice i reszta seria. Środkowy tłumik to Polmostrów i jak narazie rok sie trzyma i sporą ilość kilometrów i nie gnije:). V-ka sama w sobie przmi pieknie i przy wyzszej ilości obrotów każdy kto ma pojecie o silnikach wie co może być pod maską i wydech jest tutaj mniej istotny. Oczywiście o gustach sie nie dyskutuje. Pisze tylko co przetestowałem i co mam teraz:).Pozdrawiam
w sobote bede w leborku moze podjade do ciebie i pogadamy o tym dokladniej ,jakie strumienice,rury,gdzie kupic?musze to zrobic bo dziury pojawiaja sie po kazdym spawaniu, wlasnie zaraz jade na reklamacje fak,znowu pierdzi fak fak fak!!!aha gosciu od ktorego kupilem,rozrzad wymienial przy 250 chyba w 2002 teraz ma 312 wiec mysle ze czas na wymiane - jak sadzisz? co za chwast!!!!!!!!!