.: AUDI KLUB POLSKA :.

Heloł
Dziś wyczyściełem kopłułkę rozdzielacza, a po złożeniu wszystkiego do kupy, zauważyłem, że iskrzy mi na połączeniu cewki zapłonowej i przewodu WN idącego do rozdzielacza.
- Dlaczego iskrzy?
- Co zmienić?
- Czy to jest groźne, bo silnik nie pracował zbyt równomiernie (trochę telepało)

Nie powinna iskrzec. Gdzies jest wieksza przerwa niz powinna byc i dlatego ten problem. Weglik w kopulce moze jest juz wytarty albo te na boku jakies slabe .Moze ale nie musi cewka lpac temperature i wyskoczy ten guzi z srodka , bedzie problem, zwlaszcza na trasie.

zadajesz pytania jak moja baba zmienić wszystko całe WN i będzie spokój.

Mauzer dobrze radzi - najpewniej masz ścieżkę węglową od przebicia i po niej bije Ci non stop. Wymień cewkę (nie musi być z audi, nadaje się każda o impedancji uzwojenia pierwotnego 0.8-1.2 ohma - na przykład z poloneza z zapłonem elektronicznym), wymień kable, kopułkę i palec - i masz święty spokój.

Przy okazji palca - jak się go zdejmuje z osi rozdzielacza

Ej, na innych wątkach tak wiele możesz doradzić kolegom z forum, a masz problemy na poziomie zdjęcia palca z rozdzielacza??

Trzeba ująć palec ręką i pociągnąć...

Dzięki. Wolę zadać głupie pytanie niż coś głupio popsuć Wcześniej miałem Forda z zapłonem bezrozdzielaczowym, no i ciągle jeszcze jeżdżę cygarem z TDI, a tam - jak wiadomo - cewka zapłonowa i rozdzialacz nigdy nie sprawiają problemów

Looz. Ja się z kolei na dyzlach nie znam - nie naprawiam kutrów rybackich

Wszystko jasne. Ja mieszkam w łodzi - to prawie jak "w kutrze"