Witam
Po zdjęciu osłony silnika okazało sie że wężyk od odmy jest zupełnie przerwany. Nie mam pojęcia jak długo tak jeździłem. Wymieniłem pęknięty wężyk i uszczelkę pod "grzybkiem" bo też była pęknięta. Nie wymieniłem tylko wspomnianego "grzybka". Zauważyłem że ostatnio ubyło mi troch oleju i puszczać śmierdnącą białą chmurkę przy odpaleniu rano
Czy to może być wina odmy
Parę miesięcy temu miałem podobny problem tylko że chmura rano była potężna a oleju w trasie Londyn-Szczecin popił ponad litr. Wymieniłem pierścienie, uszczelniacze, turbinę(okazało sie ze turbo strasznie puszczało). W drodze powrotnej nie wziął ani kropli, od czasu powrotu zrobiłem jakieś 3 tyś. km.
Nie wiem jak mogę próbować samodzielnie zdiagnozować moje auto. Mam interfejs
i nie zawaham się go użyć
tylko jak