.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, przyszedł chyba już czas na zmianę opon. Wziąłem się za zakładanie alusów, a tu klops. Przednie koła tak się zapiekły, że nie mogę za nic ich ściągnąć. Pryskałem WD-40, brałem na wagę koło, kopałem równomiernie felgę, stukałem felgę od środka młotkiem przez drewno. I nic... Tak myślę że jedyna rzecz to poszukać jakiegoś ściągacza do kół. Nie wiecie czy coś takiego można kupić? (Na alegro znalazłem ale tylko z dwoma chwytakami, a myślałem że są może jakieś wkręcane w otwory na sziple). Fele 15-tki na 5 śrub. Miał ktoś taki problem? Przed założeniem zimówek były opory, ale nie takie. Nie pomyślałem żeby posmarować je w środku smarem, a wcześniej przelecieć papierem ściernym. Poza tym jeździłem na zimówkach bez kołpaków, więc to pewnie też ajkiś wpływ miało na zabicie brudu, syfu i soli.

ale śruby odkręciłeś ?

do głowy mi przychodzi kilka drastycznych pomysłów
-opuścić na lewarku to koło żeby lekko sie stykało z podłogą i bujnąć auto na boki masa zrobi swoje, tak żeby nie spadł z lewarka
-taki średni moteczek i w oponkę ze wszystkich stron ale w to wątpię

a ściągacz można bez problemu samemu zrobić kilka pospawanych płaskowników otworów na śruby i to wszystko


albo jedź niech ktoś ci zmieni oponki

odkręć lekko śruby i się przejedź.

jest w tych samochodach tendencja do tego... Jak u Toma WPR sie kiedys w 200 zapiekło to na szczescie była stalowka. Walilismy młotami, kopalismy, jezdzilismy z poluzowanymi srubami i jakos nic to nie dawało. Po dłuzszym czasie udało sie... sugeruje smar miedziany przy zakładaniu

Masz ośkę, więc podnieś auto porządnie (najlepiej na hydraulicznym lewarku, a jeżeli nie masz to podstaw pod auto coś co je ew. utrzyma, ale nic nie powinno się stać). Zablokuj drugie przednie koło. Kiedy jedno przednie będzie w powietrzu rusz ze sprzęgła na trójce (koło oczywiście odkręcone!) i zahamuj. Mechanizm różnicowy zadziała, zakręci się tylko koło w powietrzu, a nie ma bata, musi zejść.

Po zdjęciu zawsze papier i szczotka stalowa, mam tam taką rdzę, że hoho. Polecam smarowanie śrub i piasty lekko z zewnątrz smarem grafitowym. Odporny na temperaturę i ładnie koła schodzą.

Hej LAWKO83 nie jestem blondynem, śruby odkręcam. No jutro coś poprobuje. Bo jednak jest roznica w patrzeniu na auto na zimowce bez kołpaka, a na auto na alusie. mimo że auto nie jest pierwszej młodości. Sprobuje może sposobu Monstera chociaż nie wiem czy się odważę. A jak auto mi zjedzie. A co to wogole oznacza że mam "ośkę". Często się z tym spotykam ale nie kumam.

Ośka - przeciwieństwo quattro, czyli napęd na jedną oś, w przypadku audi przednią. Masz A6 C4 1,9tdi (1Z) czyli bankowo napęd tylko na przednią oś

Ok dzieki. Jutro wyprobuje sposobu Monstera.

Pamiętaj że robisz na własną odpowiedzialność, no i zabezpieczenie to podstawa.

jesli sie obawiasz ze cos sie ma stac to pod prog po podniesieniu podluz sobie kola zimowe i deske na to i opusc na ten zestaw samochod i napewno nie pojedzie

myślałem że nie możesz śrub odkręcić

a patent z podniesionym kołem może też być chyba wykonany jeszcze inaczej
tzn.. wszystko tak samo tylko rozpędzasz sie na tej 3-rójce i gwałtownie hamujesz
siła rozpędzonego koła powoduje oderwanie sie koła i polecenie gdzieś hen hen
z resztą metoda "Monster" też powoduje gwałtowne oderwanie się koła i nie wiadomo gdzie se poleci

więc trzeba uważać albo zaczynać z małymi prędkościami

Ja nie wiem Slawko jakie Ty rozpędzanie widzisz. Z trójki, żeby było powoli i opornie dla mechanizmu, wystarczy żeby kołem zakręcić, a nie rozpędzać.

jedz do profiesjonalnego serwiu opon -tam sobie poradzą w 5 min za pomocą rozpieraka tzw śruby rzymskiej

Miałem dzisiaj to samo....Pomogło WD-40 i 1,5 kg młotek, oraz krzepki szwagier. Trzeba raz a konkretnie uderzyć od wewnątrz, nie w rant felgi tylko trochę niżej (stalówka). 2h to trwało bo musieliśmy kupić porządny młotek. Wcześniej było kopanie, walenie przez drewienko, walenie drugą oponą, hamowanie na lekko odkręconych śrubach, i nic...