.: AUDI KLUB POLSKA :.

Slinik 2.3 ośka. Na dniach przystawiam sie do wymiany przegubów bo strasznie terkotają na skręcie. Czy mam sie czegos obawiac? Jakies niespodzianki w postaci uciekających sprezynek? Special narzedzia? Special smar? Wiadmomo ze mieszki i opaski do wymiany ale cos jescze?
Sam przewaznie dłubie w aucie i chciałbym sie obyć bez niespodzianek Mowa oczywiscie o przegubach zewnętrznych. Czy cena 90zl za sztukę z allegro to dobra cena? Nie pamietam marki bo mi wygasł link i nie mam jak sprawdzić. Wiadomo zamiennik ale cenowo to chyba mozna okreslic czy dobry zamiennik czy nie. Nakretki na ośki musza byc nowe czy nie? W fordziku musiałem kupic nowe (45 zł za 2x ASO ku... zdzierstwo). Prosze o odpowiedzi tych co juz to robili albo wiedza o co chodzi.

co do jakosci to cieżko sie wypowiadac , a do zmiany dobrze mieć porzadne klucze, nie mylić z Topexem , smar to grafitowy lub inna nazwa molibdenowy , poprostu do przegóbów ,najpiepiej zaczać od zruszenia centalnej nakrętki/śruby w zależości od ośki (moment dokręcania 250 Nm), odpiecia końcówki wachacza i wysunięcia oski z kolumny. Przegub z oski nalezy zbic młodkiem zakłądam ze masz nowy typ, starsze miały pierscien zegera który trzeba było ścisnąć zeby zbić przegób, ale jak przyjdzie nowy to bedziesz widział o co chodzi , przy skłądaniu kolejność odwrotna dobrze jest zastosowac starą nakrętke/ śrube centralna bo gwit bywa nieco "zurzyty" i nowa śruba/nakretka nie chce sie nakrecać

Jeżeli jest śruba a nie nakrętka, to po wyjęciu przegubu ze zwrotnicy, nie trzeba zbijać go młotkiem tylko wkręcić starą śrubę na ustawionym prosto przegubie aż dojdzie do półośki i wkręcać tak długo aż przegub pokona zabezpieczającą sprężynkę (przeskoczy) i wtedy zejdzie z frezu. Nie trzeba używać młotka.

Druga rzecz to cena przegubu te za 90zł wątpię, żeby były dobre, polecam firmę SPIDAN, cena dwu krotnie wyższa ale i jakość także.

Bez standardowego narzedzia (młotek) sie nie obejdzie jak widze Nie wiem jescze co mam czy srube czy nakrętke bo nie grzebałem w tym. czy 250Nm (nie mam klucza dyn.) można zamienic na pół metrowa rurke na grzechotce i dokrecenie na max? grzechotke mam super wiec prosze nie pisac ze sie zerwie bo koła nią dokręcam i odkręcam i jakos sie trzyma. Od TOPEXów trzymam się z dala. Raz kupione dobre klucze wytzrymują 3 zestawy topexów.
A co do marki to nie wiem jaka to. Mało jeżdzę (zrobiłem ok 10 tysiecy w 14 miesiecy od kupna) wiec to chyba nie ma wielkiego znaczenia trwałosc. Chodzi mi o spasowanie i czy sie nie rozleci po 2 tygodniach

Co do jazdy jescze...jak bede sprzedawał to znów mi nikt nie uwierzy ze nie cofałem szafy heheh a ja tylko do pracy i na zakupy w weekend

pzdr

z tym młotkiem to nie stukamy metal w metal ,chodziło mi bardziej o stukanie trzonkiem drewnianym i powinno sie zsunąć , co do dokrecania to ja preferuję sztywny klusz nasadowy (szkoda grzechoty) i mam dzwignie koło metra i dokrecam w ten sposob że jak pojawia sie opor to lekko jeszcze dociskam, nie ma tez co przesadzac z tym max bo można naprawde gwint zerwać zreszta zobaczysz jak sie bedzie odkrecać, aha dobrze mieć drugą osobe coby podczas krecenia "nadusiła" na hamulec

Do wbijania oczywiście przyda się młotek, ale ja używam do tego celu gumowego

Grzechotki niczym nie zepsuje...testowałem juz na wszystkim co sie dało:) Czyli jak mnie strzeli w krzyzu przy dokręcaniu to jest dobry Nm?