Piotruś napisał(a):
marcinnadolny napisał(a):
Wkładasz wkładzik w miejsce dla niego przeznaczone i zalewasz olejem żeby nie był uruchomiony na sucho
Hmmm ... . Ciekawa teoria, skoro cały układ systemu olejowego po stronie tłocznej (ciśnieniowej) jest "zablokowany" kompletem zaworków
. Może istnieje gdzieś na forum rozwinięcie tej kwestii - tłumaczącej potrzebę nalewania oleju przez uchwyt filtra ? Poczytałbym sobie ...
.
Jak na tą chwilę wydaje mi się, że ewentualny "sens" takiej "procedury" jest analogiczny do napełniania misy olejowej poprzez rurkę bagnetu
, zamiast normalnie ...
.
No ale człowiek uczy się całe życie i chętnie poznałbym techniczne uzasadnienie.
Ktoś mi wytłumaczy (proszę) ?
Ja mogę Ci wytłumaczyć...
Ot tak, żeby Cię zaczepić.
marcinnadolny napisał(a):
Wkładasz wkładzik w miejsce dla niego przeznaczone i zalewasz olejem żeby nie był uruchomiony na sucho zakrecasz wieczko i resztę oleum przez wlewik luuuuuuuuuuuu do srodeczka całe łącznie 5,15l. Taka jest procedura . no może bez tego luuuuuuuuuuu
Jeżeli zrobiłbyś to, tak jak piszesz - przelałbyś około 300 ml ponad stan maksymalny... Nie ma potrzeby zalewać filtra olejowego nowym olejem.
Do V6 TDI wchodzi maksymalnie 5,10 litra i to pod warunkiem, że po wlaniu piątki sprawdzisz stan po jakiejś godzince od zalania...