.: AUDI KLUB POLSKA :.

to spokojnie wystarczy na zalatwienie wszystkich formalnosci....w Polsce

jak skoncza sie tablice czy to z zoltym czy z czerwonym paskiem to nie mozna juz nim poruszac sie w PL!

Coprawda wielu oplaca akcyze, robi przeglad, oplaca ubezp. i jezdzi, ale nie maja przeciez waznego dowodu rejestracyjnego i wtedy kara wynosi 50zl (mozna to przezyc )

Znacznie wygodniej w DE kupic talbice z zoltym paskiem (w pl mozna na nich jezdzic nie ze wzgledu na to, ze dyplomatycznie sie nie czepiaja, a na podstawie ustawy z 01.07.07), poniewaz mozna je kupic jeszcze zanim kupi sie auto i gdy znajdziemy wymarzony nabytek poprostu uzueplniamy czasowy dowod danymi wozu, i heja do PL. Chcac kupic tablice z paskiem czerwonym musimy sie udac do urzedu ze wszystkimi dokumantam autai, co wiecej musi miec ono wazny TUV, co w przypadku zoltych nie obowiazuje.

OT: Ciągle czekam

Jeszcze male ale: przy okazji urzedu skarbowego, trzeba sie przygotowac na zaplate wszelkich zaleglych mandatow. Nie wiem czy to robia prawnie czy nie, ale nie chcieli mi wydac papierow, do czasu az zaplace. Mandat byl wystawiony miesiac wczesniej, nie byl nawet jeszcze przekazany do dzialu egzekucji.

(A)rturo, nie dramatyzuj, bez przesady nie trzeba znac niemieckiego Masa moich kolegow kupowala auto na zasadzie: "too much euro, lampa i zderzak bum bum" no chyba, ze ktos chce sie w jezyku Goethego pytac, czy auto bezwypadkowe i serwisowane

p.s. Kolega co zna niemiecki, kupiil o niemca (nie turka ) takie ostatnio, w serwisie dowiedzial sie ze owszem auto serwisowane bylo ostatnio przy okazji wymiany podluznicy i paru innych czesci po wypadku nie ma poduszek przebieg 2x wiekszy
1000 juz takich przypadkow bylo, ale ku przestrodze napisalem jeszcze te pare linijek.

niby prawda.... ale mialem przypadek, jak bylem po auto od pywatnego goscia, szukalem adresu i akurat zapytalem sasiada o adres a on odrazu z prosto z mostu ze tamto auto to banan.... wiec jezyk to podstawa, bez osoby ktora sie dogada szanse na niepowodzenie są ogromne....

pozdr

i na kogo wtedy jest OC jak auto nie jest przerejestrowane?

jakie dokumenty są wymagane przy zawieraniu takiego OC
i czy obowiązują zwykłe stawki i zniżki?

a po roku co? można furę pociąć czy trzeba robić jakieś sztuki żeby się
nie czepiali?

nic bardziej blednego panowie nie da sie juz napisac o tych tablicach...
jakie prolongaty ? bzdura...
po wykupieniu oc w Polsce przedluzacie jedynie waznosc ubezbieczenia nic wiecej... potrzeba do tego oryginalow niemieckich... dowodu rejestracyjnego, ksiazki i umowy kupna-sprzedazy (przynajmniej tak jest w kieleckim Allianz)

ZOLTE to tablice serwisowe... nie masz przegladu, chcesz przejechac z miejsca A do B idziesz do wydz. komunikacji i wykupujesz je na tydzien zeby moc przeprowadzic auto np. do serwisu czy na przeglad... teoretycznie nie wolno na nich jezdzic po Polsce, ale ze sa tansze niz czerwone...to wiadomo...
CZERWONE czyli tablice celne... kosztuja wiecej i jak sama nazwa wskazuje sluza do jednego... nie mozna sie na nich poruszac autem bez waznego przegladu (Tüv i AU)
jedne i drugie maja wytloczona na kolorowym pasku date, wskazuje ona ich waznosc jak i waznosc dowodu tymczasowego do nich wydanego, i oczywiscie jak to u nas bywa kazdy kombinuje jak moze i jezdzi na nich ile wlezie, wykupuje sie polskie oc i heja...

NIE MYLCIE JEDNAK PRZEPISOW Z ICH NIEZNAJOMOSCIA !!!

po zakonczeniu waznosci tablic NIE MACIE PRAWA PORUSZAC SIE DALEJ AUTEM PO POLSCE !!! po dacie wytloczonej na tablicy traca one swoja waznosc tak samo jak dowod tymczasowy do nich wydany... jesli przy kontroli nie macie jeszcze do tego waznego polskiego oc lezycie na calej dlugosci...
w najlepszym przypadku dostaniecie mandat od 200 do 500zl i jeden punkt za brak dokumentow... czyli dowodu rejestracyjnego... bo : niemiecki oryginal z niebiskich tablic jest nie wazny (stracil waznosc ja helmut wyrejestrowywal auto) tymczasowy z zoltych lub czerwonych tez jest nie wazny (bo zostal wydany tymczasowo) a polskiego jeszcze nie macie...
w najgorszym hol na policyjny parking i dodatkowe koszta...
podczas kontroli policja prosi o trzy rzeczy: prawo jazdy, DOWOD REJESTRACYJNY i oc... reszte dopowiedzcie sobie sami

Ps. od grudnia do lutego sprowadzilem z niemiec prawie 30 aut... no i mieszkalem w niemczech przez pare lat wiec wiem co mowie (pisze)

mam nadzieje, ze rozwialem chociaz czesc Waszych watpliwosci
pozdrawiam

Witam

MICH. nie łapie......

- co do Zołtych blach jak to byl czas ze jezdzili na nich wszyscy, potem zaczela sie nagonka policji i warjaci latali zderzak w zerzak zeby pade euro zostalo w kieczeni a pseudo pomoc drogowa koczowala na granicy i kasowala... a potem... bylo glosno ze mozna swobodnie na nich do Polski jechać.... wiec juz nic z tego nie rozumiem....

pozdr

Mich-u. Ty wiesz swoje, ja swoje. Postawiłeś sprawę tak stanowczo, że podjęcie jakiejklwiek dyskusji chyba nie ma sensu ... .
Polecam Ci dokładną lekturę warunków umieszczonych na stronach zielonej książeczki wydawanej do tablic z czerwonym paskiem.
W dalszym ciągu podtrzymuję, że akurat te tablice są ważne przez rok od wydania pod warunkiem wykupienia stosownej polisy (tutaj mogę coś mylić ale nazywa się to chyba ubezpieczeniem granicznym, a czego jestem pewny - kosztuje bardzo drogo i nie podlega żadnym zniżkom, etc.).

Licytacja w temacie kto dłużej siedzi w branży moto i ile samochodów sprowadził w ten lub inny sposób - moim zdaniem do niczego dobrego nas nie doprowadzi ... .

Co do pozostałej części Twojego posta z grubsza się zgadzam. Fahrzeugschein traci wazność następnego dnia po wymeldowaniu (stillgelegt oder endgueltig ist scheissegall), a "żółtych" tablic przedłużyć się nie da w żaden sposób.

Aha - jedno zastrzeżenie w sprawie tablic z czerwonym paskiem (Ausfuhrkennzeichen) - nieodwołalnie tracą ważność wraz z upływem terminu TUEV (uogólniając), więc faktycznie - bywają przypadki, kiedy nie można poruszać się na nich cały rok ... . To oczywiście tylko moje zdanie w tej sprawie i tak proszę je traktować ... .

"Powalczyłbym" z Tobą Michu na argumenty zdecydowanie "ostrzej" gdyby nie to, że jakiś nawiedzony milicjant faktycznie może narobić komuś ambarasu, co zawsze jest do wyprostowania ale może potrwać - dlatego nie chciałbym potem usłyszeć, że z mojego powodu ktoś miał nieprzyjemności. No a gdyby trafiło na Maciu to już szczególnie byłby klops ...

Oczywiście że można jeżeli się takowe wykupi.Problem jest w tym że nie wszystkie "budy" w których robi się tablice mają takie od ręki i niestety trzeba zamawiać.Ostatnio przy rejestracji auta zaproponowano mi "czerwone" na pół roku.Nie pytałem o koszta bo nie były mi potrzebne.Ale pani "chwaliła" się że ma takowe od ręki.Wykupiłem na miesiąc.



A tak po prostu to nie zostaną wydane jeżeli TÜV kończy się przed upływem roku.


I jeszcze info dla zainteresowanych

tqmeh... oczywiscie, ze jezdzili, ale nie zmienia to faktu,ze jest tak jak napisalem... sa to tablice tylko i wylacznie do poruszania sie po Niemczech, a pomoc drogowa przewozila auta przez granice bo celnicy nie chcieli talkich aut przez granice przepuszczac...
Niemcy maja mase tablic na rozne okazje i dla roznych ludzi...
komisy samochodowe z czerwonymi cyframi...przekladaja je z auta na auto wpisujac jedynie pojazd w specjalny zeszyt zeby auto mialo ubezpieczenie...
miasto ma blachy z zielonymi cyframi...
cywile tablice czasowe... tylko wybierac i brac...
jestesmy w tym temacie 100 lat (jesli nie wiecej) za murzynami

Piotrus zle mnie zrozumiales co do tego ile aut przywiozlem i ile w tym siedze... napisalem to tylko po to zeby w jakis sposob podeprzec swoje argumenty, dajac jednoczesnie do zrozumienia, ze jestem z tym na bierzaco i tyle... nie prowadze tu zadnej licytacji i jesli ktos tak to zrozumial, to zrozumial mnie zle... przepraszam jesli zle sie wyrazilem i nie daj Bog kogos urazilem, nie taki byl moj zamiar...

co do nawiedzonych milicjantow... nie sa nawiedzeni tylko wykonuja swoja robote... i tak jak piszesz Piotrus... niestety...ta ich skutecznosc kosztowala mnie 200zl i jeden punkt i to tylko dlatego tyle, a nie wiece,j ze byla wigilia (notabene 2 miesiace wczesniej Ci sami goscie badali mnie alkomatem jak popijalismy piwko w miejscu publicznym wiec juz sie znalismy wiec poszlo lzej )

Herman skad jest ten ostatni cytat ? bo nie widze w nim nic poza tym, ze oc i zielona karta razem z tablicami moga byc wydane od 15 dni do roku...to z jakis przepisow o czerwonych blachach ? jak tak to daj linka albo wyslij mi calosc na maila prosze...

nie jest moim zamiarem sie tu wymadrzac, pouczac cala moja na ten temat wiedza wywodzi sie "z zycia" i tak jak pisze Piotrus... zalezy na kogo sie trafi, przypuszczam, ze 90% "sluzby" nie ma zielonego pojecia o zielonych kartach, kolorowych tablicach, ale trafi sie tak jak ja na tego co wie i lipa... pol biedy jesli konczy sie to tak jak u mnie na 200zl i punkcie... gorzej jak auto pojdzie na hol a na parkingu zgina glosniki, radio... i wszystko pozornie legalnie )

Z ADAC proszę http://www.adac.de/auto_motorrad/Kauf_V ... nnzeichen/

Hej
Dwie małe poprawki...
Gelbe Nummernschilde kosztują w DE od 80 do 100 EUR (chociaż trafiaja się i za 60 EUR jak gościa przypili i zostały np. 2 dni ważności) , ważność max 5 dni - zawsze jest do nich ważne ubezpieczenie, nie zawsze są wystawione na firmę, czasami na osobę prywatną a w Polsce (niestety tylko w PZU) przedłużasz bezproblemowo ważność OC o 30 dni za całe 99 PLN.
Tak jest taniej...
Ma jednak rację Piotr, że to nie jest tak do końca zgodne z prawem, ale... skoro wszyscy tak robią ?
Policja na pewno Cię nie ruszy... Póki co

Narazie na zbyt nadgorliwego sie nie trafiło
Najważniejsze to WAŻNY PRZEGLĄD TECHNICZNY W PL, OC ,KAUFVERTRAG, BRIEF

Herman trzeba bylo wkleic ten kawalek...



poprzedni to tylko czesc o ubezpieczeniu...

mysle Panowie, ze rozwiewa te juz wszelkie watpliwosci co do zoltych i czerwonych tablic...

pozdrawiam

4. Urząd Celny: (masz na to 5 dni od deklarowanej daty przekroczenia granicy!)
a) .....
b) wpłacić do kasy kwotę akcyzy podanš przez celnika
Jak oni teraz naliczaja ta akcyze ?

A powiecie mi czemu jest obowiazek wymeldowywania auta? nie moge przyjechac autem na tablicach niemca od ktorego kupuje auto? Moj kolega kupil auto (w PL) z francuskimi blachami i nawet nie musial wymeldowywac>

Witam,
flavios napisał "W Niemczech wykupujemy niemieckie tablice czasowe wywozowe w miejscu, gdzie ostatnio ten samochód był zameldowany".Czy to znaczy że jak samochód był zameldowany np.w Monachium i Turek go tam nabył i przywiózł te auto np.do Hamburga to musze jechać po tablice zjazdowe do Monachium czy będę mógł je kupić w Hamburgu ?z góry dzięki za pomoc,pozdrawiam