Witam wszystkich, widze ze temat stanął jakis czas temu choc jest jak dla mnie na czasie
. otóż jest problem, prawy przód opada hehe czytając kilkanaście postów to większość ma wlasnie z ta poducha problem ( zbieg okoliczności). Nie krzyczcie, tylko wpierw wysłuchajcie. Opisze co zaobserwowałem bo może okazac się ze to nie poduszka. Kiedy samochod stoi na równej nawierzchni (1,2,3 poziom), każde kolo w miarę na tej samej wysokości to wszystko jest ok. czyli przód trzyma i może tak stać dniami. Ale jeśli tylko zaparkuje ze przód jest wyżej lub niżej od razu zaczyna opadać na prawe kolo. Jeśli jest odpalony to słychać jak kompresor się załącza co trochę aby utrzymać samochód na wybranym poziomie. W trakcie jazdy na 2 poziomie, co jakiś czas załącza się pompa a dioda 2poziomu i podnoszenia w gore zaczyna mrugać ( co oznacza ze samochód opadł i zostaje do pompowane zawieszenie), po minucie wraca na 2 poziom. I tak co jakis czas.
Problem w tym ze, u mnie leży od groma śniegu i brak garażu uniemożliwia mi na razie co kolwiek grzebać. Na razie studiuje wszystko co się da (Edka , Elsa, forum).
Chce przetestować prawa poduchę na szczelność. Nie wiem czy dobrze chce zrobic bo chce podstawić kobyłkę pod prawy przedni wahacz i ściągnąć kolo. Podnosząc na rożne wysokości sprawdzać za pomoca mydlanej wody czy nie ma gdzies nieszczelności. Teraz pytanie czy aby o czymś nie zapomniałem nie chce uszkodzić czujnikow, czy powinienem włączyć tryb serwisowy?? A może za nim zaczne sprawdzanie tej poduchy to może zabrac się za kalibracje zawieszenie? W sumie jak stoi na równej drodze to Vag pokazuje ze każde kolo jest na innej wysokości. Jaka może być max różnica pomiędzy stronami ( przód – tył, lewo – prawo)?
Jedyny błąd jaki wyskakuje to 1400 czyli przegrzanie kompresora.
A może to tylko ten czujnik przy prawym kole? Czy da się go podmienić z tym z lewej strony? Czy każdy z nich jest lewo prawo tył przód?
Dzięki za jakąkolwiek pomoc.