.: AUDI KLUB POLSKA :.

to ladnie wpinasz ...

tak jak napisales to wpina się reduktory do 3ej generacji z elektronicznym wtryskiem gazu. One dzialaja wogole inaczej, utrzymują stałe nadciśnienie (zazwyczaj w granicach 1bar) nad tym co jest w kolektorze ssacym.

w 1 i 2 gen. taki wpięcie kompensacji w kolektor ssący jest bez sensu.

Co jest bez sensu? Za mikserem czyli w sam kolektor a nie w wąż doprowadzający powietrze. Zawsze tak się łączyło, począwszy od mojego pierwszego Fiata 125p, kiedy gaz kosztował 50 groszy... Zresztą tam nawet nie było możliwości wpięcia przed mikser, bo niby gdzie - do filtra?

Pozdrawiam

Edit:
Dla jasności - dodatkowy wężyk to nie kompensacja!
Tutaj jest reduktor z dodatkowym wyjściem na sterowanie podciśnieniem (cienki wężyk wpinany ZA MIKSEREM):
http://arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja
http://speedgaz.com.pl/index.php/pl/pro ... eumatyk__1

a tutaj do II gen.:
http://speedgaz.com.pl/index.php/pl/pro ... onik_rge92

- kompensacja wymaga dodatkowego otworu (króćca) w dekielku (gruby wąż wpinany PRZED MIKSER).

Pozdrawiam

wez nawet standardowy "jajowaty" mikser do twojego silnika (2.3 NG/NF).



Masz tam 3 podłączenia:
-jedno wejście do podawania gazu z reduktora
-jedno wyjście do kompensacji
-jedno wyjście do zaworu regulacji obrotów biegu jałowego.

teraz jak co i gdzie.
-wejście gazu, to wiadomo, z reduktora.
-wyjście kompensacji do reduktora. Przyjżyj się mieszaczowi, że kanalikiem jest brane tak jakby z przed mieszacza, od strony filtra powietrza.
-wyjście do zaworu regulacji wolnych obrotów. wylatuje z tamtąd gotowa mieszanka z wiadomych względów. jest brana z przestrzeni pomiędzy mieszaczem a przepustnicą.

P.S. odnośnie twoich zdjęć. gdzie tam jakis węzyk do kolektora ssacego?
ten reduktor od mazdy to ma wentylacje do atmosfery i jeszcze dodatkowy silowniczek do odpalania ale nie wazne. drugi z linku nie widze, moze masz inne zdjecia. trzeci tak samo jak pierwszy ma dwa otworki do atmo.
zresztą, jeśli chodzi o lovato, przepinalem pokrywke tylnej czesci membrany na taka szczelna z wyjsciem na kompensacje(podcisnienie, jak zwal tak zwal) i tak samo dzialal.

Zgadza się, łączysz dokładnie tak jak napisałeś.





Ten cienki króciec między wyjściami do obiegu płynu, za śrubką regulacji wstępnego napięcia membrany - cienki wężyk (3 mm wewnątrz) łączy się do kolektora, podciśnienie steruje dodatkową membraną połączoną z iglicą - zwiększa lub zmniejsza dawkę gazu), w elektroniku masz w tym miejscu wyjście na elektrozawór. Żeby ten reduktor ożenić z wtryskiem mechanicznym, trzeba zmienić dekiel, albo w miejsce elektrozaworu do dawki rozruchowej wkręcić kawałek rurki (do kompensacji), a otworki wentylacyjne uszczelnić.

Pozdrawiam

nie widzialem jeszcze takiej wydumki. byc moze jest to jakas specjalna wersja do gaznikowcow i podaje dodatkowa dawke gazu przy gwaltownym depnieciu. jak dostawisz do tego elektronike to tez bedzie dzialac i bedzie juz druga generacja (generalizuje, bo w audi z k-jetem wypadaloby zmienic dekielek i dac kompensacje przed mieszacz, ale w innych nie jest to konieczne)
w audicy jak kupilem siedziala pierwsza generacja gazu z pokretelkiem na przewodzie. dostawilem elektronike i mialem 2-ga.
Reduktory generalnie nie roznia sie zasada dzialanie. Nie ma tak, ze nie raguluja dawka gazu. Maja w srodku membrane i roznice cisnien po jej stronach powoduja jej wychylanie i dawkowanie gazu. Ty podales jakis wyjatek, z dodatkowa rurka specjalnie do gaznikow.

Tutaj z grupsza opisałem swoje doświadczenia z k-jetem i LPG. Jeszcze nad tym pracuję, więc sorki za ew. błędy:

www.gciklodawa.ovh.org/audi/index.html

Pozdrawiam

Witam..

Koledzy a tak pomyślałem żeby do mnie wstawić coś co by mi pokazywało podczas jazdy wartość mieszanki. Na chwilę obecną przychodzi mi do głowy tylko opcja żeby wstawić w kolektor wylotowy sondę lambda a wyjście napięcia podłączyć do woltomierza np. o zakresie do 1 Volta. Na podziałce zaznaczyć 470mV[czy jakoś tak] i wszystko powyżej odbierać jako bogatą mieszankę a poniżej tej granicy jako ubogą. Względem tego manipulować mieszanką LPG a nawet PB.

Co na tan temat mi powiecie? ?

To moje przemyslenia wywołane bezradnością gaziarzy nad moim autem . Pojechałem na dniach na ustawienie gazu u chwalących się sobą gaziarzy i przedstawiłem im swoje wymagania. Dokladnie przygotowałem wykres Rpm x Lambda taki jaki mi polecił kolega lukasik i.................... nie zostałem zrozumiany nic. Usłyszałem że to niemożliwe tak ustawić. He. he.
No to ja dalej swoje i powołując sie na rady forumowego kolegi objasniam gaziarzowi którą śróbka co się robi i ................. dalej nic. Dalej w/g niego to nie mozliwe. W desperacji sam sie wziołem do kręcenia i coś tam ustawiłem. W całym zakresie mieszanka teraz jest bogata lecz przy zwiększaniu gwałtownym obrotów troche ubożeje. Po ustawieniach moge powiedzieć że czuć lekką/minimalną poprawę dynamiki, nieznacznie lepiej pali na LPG oraz zero oszczędności. jak było 36l tak jest poprostu super.

>>>Chodzi mi po głowie wymiana przewodu 6 mm na 8 mm i spiralka przed reduktorem a nie zaworem gazu tak jak to u mnie jest. Także likwidowanie zwężek na drodze gazu z butli do samego reduktora oraz blos a nie waski mixer. Na razie tylko to mi do głowy przychodzi . Prosił bym o rade w szczególności kolegę lukasika jak wyciagnąć z gazu wszystko co się da .......

Myślę że sonda na końcu wydechu daję marny obraz rzeczywistej mieszanki i dlatego mam ochotę na sonde lambda w kolektorze. Sam bezpłatnie i precyzyjniej bym mógł mieczać w lpg...


POZDRAWIAM>>>

male sprostowanko do odpowiedzi kruka.

moj wykres obrazowal sklad mieszanki w funkcji obrotow, przynajmniej jaki jest optymalny wg. mnie. Ty natomiast napisales, że moj wykres to lambda w funkcji obrotow. to nie jest prawda, z tym wspolczynnikiem jest troche inaczej, jakby odwrotnie. wspolczynnik lambda rowny 1 to mieszanka idealna. wspolczynnik lambda większy od 1 do mieszanka uboga. wspolczynnik lambda mniejszy od 1 to bogata. jesli teraz bedziesz mierzyl napiecie na sondzie lambda, to napiecie w granicach 0,45V to idealnie, napiecia wieksze od 0,45v to bogato, a mniejsze od 0,45v to ubogo.

trudno mi powiedziec dlaczego twoja bryka pali 36l. jest jakies grube uhybienie w instalacji. albo gdzies gaz ucieka (jakas duza dziura) albo zalewa ci konkretnie silnik (zle dawkowanie : uszk. reduktor, zly/zle wpiety mieszacz, jakies problem z podcisnieniem, ustawienie).

P.S. przy gwaltownym dodawaniu gazu na zwyklym mieszaczu, mieszanka bedzie spadala na chwile na uboga, to normalne.

O właśnie co do reduktora. Wymieniłem komplet naprawczy i żadnej zmiany ze spalaniem. Gaziarz mi powiedział że komplet może być ok ale reduktor sam w sobie mogł sie zepsuć.
Tylko co poza wymiennymi częściami z zestawu może sie tam psuć?? Dodał, że mógł sie od temperatury odkształćić??
Gdzies tam. W/g mnie aluminium chyba nie jest takie podatne na odkształcenia pod wpływem temperatury.
Co wy na to???
Może jeszcze raz wszystko rozebrać w nim i go dokladnie obejrzeć i przeczyścić?? Możliwe że cos przeoczyłem i zostawiłem osad czy coś...??

Intrygujące jest że sięgając pamiecią dawnych czasów paliła 15-18l , miała moc na poziomie i paliła perfekt na LPG. Lepiej niż na PB.
Ja w niej jedynie odkad ja mam co do LPG to uszczelniłem dolot, wymieniałem 2x zastaw napr. reduktora i dołożyłem miedzy mixer a przepustnicę wyjście na reg.biegu jałowego[wyciągając go z IC bo tam nie współpracował] .

POZDRAWIAM>>>

A moze ktos moze zobaczyc jakie ja mam problemy z ASR na gazie i moze mi ktos pomoze (wszystkie problemy opisałem w moich postach)
Pozdrowionka

Witam,ja reguluję gaz sam,bez żadnych urządzeń tak na ucho.
W czerwcu 2006 kupiłem setkę 1,8 1990r,po pierwszym tankowaniu wyszło,że pali 13 l,trochę za dużo,po regulacji która polegała na wkręcaniu regulatora na wężu do czasu aż zaczęły spadać obroty biegu jałowego pali średnio 10l,a dynamika bez zmian.Od tej pory autko przejechało ponad 80tkm,teraz jeżdzi nią mój brat i oleju w silniku starcza od wymiany do wymiany(tak jak na początku).
Od prawie dwóch lat jeżdżę Passatem 1.8 1990,na początku ten sam probem,ta sama regulacja,ten sam efekt.Przejechałem 50tkm i jest super,żadnego dotykania do silnika,do gazu też.
Tak więc co z tym stopieniem tłoków,czy wypaleniem zaworów,to nie były nowe silniki,na gazie pracowały już wiele lat.
Dodam jeszcze,że oba auta bez problemu osiągają 170km/h,pracują cicho,a końcówki rur wydechowych nawet po przejechaniu kikunastu kilometrów są bielutkie,tak jak świece zapłonowe.Pozdrawiam wszystkich.