.: AUDI KLUB POLSKA :.

w poprzednim temacie pisałem o końcówkach wtrysków.. zrobiona jest także wymiana tłoka, pierścienie, uszczekniacze zaworowe itp,itd. silnik złożony wszystko gra.odpalamy ładnie chodzi nie kopci całkiem inna praca silnika.jest super.az tu nagle płyn chłodniczy wywaliło i co mogło pójśc nie tak.????
przed remontem nie było problemów z układem chłodzenia nic a nic. uszczelka pod głowice nowa, identyczna jaka była przedtem. głowica dokręcona dynanometrem według kolejności odpowiedniej. głowica nie była szlifowana gdyż nie było takiej potrzeby...

podpowiedzcie co mogło sie zepsuc??

dzieki pozdrawiam

moim skromnym zdaniem ZAWSZE po zdjęciu głowicy trzeba ją splanować.... Obym się mylił...

nie planowałem niestety bo nie miałem kłopotów z głowica ani układem chłodzenia.

najbardziej prawdopodobne ze glowica nie spalowana i teraz sa przedmochy przy uszczelce, nie ma co sie lamac zdjac spalowac i zalozyc na tej samej uszczlce

http://www.imagehosting.com/show.php/16 ... 0.jpg.html

tutaj na zdjęciu na czerwono zaznaczyłem otworek którego niema na nowej uszczelce pod głowica...i czy to czasami nie przez to??

Zawsze sie planuje głowice od kazdego auto po kazdym zdjeciu. Po prostu ona sie odkształca od uszczelki i trzeba ją wyrównac. To ze nie było problemów wczesniej to nic nie znaczy. Nie wiem kto to robił ale to podstawowa zasada że trzeba i koniec.

Ciekawe czy odkrecana byla i dokrecana w odpowiedniej kolejnosci, Uszczelki tez sa chyba roznej grubosci dla 4 cylindrow i jezeli juz pojdzie do planowania to trzeba to sprawdzic. Sruby glowicy cylindrow powinno sie dokrecac przy temperaturze oleju silnikowego okolo 50 stopni ale malo osob o tym pamieta.

widzisz miałem przypadki ze bez planowania robiłem i chodza silniki do dnia dzisiejszego. ale widocznie w tym chodzic nie bedzie.odkrecana i zakrecana była w odpowiedniej kolejności. grubość uszczelki jest ta sama co starej są według literatury podane 3 rodzaje grubości uszczelek oznaczone liczbą otworków na krawędzi uszczelki. 1 otworek to najcieńsza a 3 otworki to najgrubsza.ja mam założona z 3 otworkami. ale nic splanuje głowice bo widocznie bez tego sie nie obejdzie....a juz miało byc dobrze trudno...moja głupota (chyba)

Uszczelki pod glowice sa raczej jednorazowego uzytku i ( nie wiem czy sie koledzy ze mna zgodza ) dobrze by bylo nowa kupic.

Z tym to jest troche inaczej, bo w tym silniku autodata napisala:

99 % silników 4cyl w Audi dokręca się momentem
30Nm
60Nm
2x90 stopni.
Przy czym należy pamiętać żeplanowanie głowicy JEST OBOWIĄZKIEM po każdo razowym demontażu głowicy.
Oprócz tego jeśli nie wymieniłeś śrub na nowe to tylko sam sobie zaszkodziłeś.

sruby są nowe uszczelka nowa tyle ze nie planowałem głowicy. jutro ja ściągam i w poniedziałek idzie do splanowania.dokręcałem odpowiednimi momentami a nastepnie każda jeszcze o 90* według instrukcji



ok a co z tym otworkiem (który zaznaczyłem na zdjęciu) w uszczelce, który w starej uszczelce był a w nowej niema??

W takim razie zanim zaczniesz zwalać głowicę sprawdź czy dobrze odpowietrzyłeś ukłąd wodny,sprawność termostatu oraz czy korek na zbiorniczku ma sprawny zaworek.

wszystko sprawdzone. głowica sciągnięta rozbrojona.w poniedziałek idzie do splanowania plus nowa uszczelka...

Zwracam się z prośbą, żebyś po remoncie napisał czy pomogło planowanie głowicy, bo temat wyrzucania płynu pojawia się często na forum.
Dziękuję - pozdrawiam.

oki temat dokończe.pomogliscie wiec i ja pomoge....

witam koledzy i koleżanki. głowica splanowana sprawdzona szczelność wszystko gra.sprawdzenie szczelności planowanie i mycie kosztowało mnie 150 zł. założyliśmy głowice plus nowa uszczelka i jest oki. płynu nie wywala temperatura ok silniczek chodzi jak ta lala. remont pochłonął troszkę kasy i czasu ale było warto. głowica była splanowana o 0.1 [mm].

dziękuje za pomoc wszystkim.
pozdrawiam

A z tym planowaniem się nie zgadzam. Szczególnie w dizlach. Głowicę planuje się tylko jeżeli zachodzi taka potrzeba i to wychodzi po pomiarach głowicy. Obowiązkowo to idzie nowa uszczelka i nowe śruby. Dla głowic sa przewidziane tolerancje odkształceń i tego trzeba się trzymać. A nie hasła, że każde zdjęcie, to planowanie. A hasła takie to wytwór nieuczciwych warsztatów i firm obrabiających głowice. Co innego, że spotkałem tylko cztery głowice nie wymagające takiej operacji na około trzydzieści rozebranych silników. Najważniejsza sprawa to pomiar.

Tak samo jest z wymianą panewek. Każdy warsztat namawia na wymianę i niby będzie lepiej. A co z owalizacją czopów. Ile razy po wymianie panewek nie ma poprawy i zaczyna się powtarzanie kosztów.

POMIARY!!

zgadzam sie z przedmówca. w kilku remontowanych przeze mnie silnikach nie planowałem głowicy zakładałem nową uszczelkę szpilki i było ok. a w tym przypadku niestety bez planowania wywalało płyn wiec splanowałem i jest poprawa czyli postąpiłem słusznie. co do wymiany panewek zgodzę sie z tobą lecz jeszcze nie spotkałem sie by po wymianie panewek i szlifie wału nie było poprawy. tak to już jest niema ścisłych reguł w kwestii remontów silników ani czystej teorii czego możemy doświadczyć na przykładzie nas wszystkich....każdy silnik i nie tylko wymaga indywidualnego podejścia...niestety musimy poprawiać błędy (robione celowo lub nie) laików a często i oszustów którzy z chęci szybkiego zysku wciskają ludziom kit, tandetę i ściemę.
pozdro... all

Z tymi panewkami, to pisałem o przypadkach gdy się je zmienia bez szlifu wału. Często są zmieniane bez pomiarów wału, a to czasami przynosi mizerne efekty. Wiem, bo już sam miałem okazję wydać kasę podwójnie. Ale tak jak piszesz...po szlifie efekty zawsze są.

a no to tak ja raczej robie pomiary wału i potem szlif....ja właśnie teraz wydałem kase podwójnie na uszczelkę pod głowice..ale cóż człowiek uczy sie na błędach