.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich , ostatnio odczytałem kody wyposażenia z książki serwisowej i wyszlo ,że mam fabrycznie zamontowane sportowe zawieszenie . Auto jest minimalnie niższe niz inne i co zauważyłem amortyzatory maja czerwony kolor . I tu zlalazla sie odpowiedz na to dlaczego czuje sie jakbym jechal taczką, probowalem juz różnych rzeczy typu obnizenie cisnienia w oponach wymiany opon na takie z wyzszym profilem i nic , a teraz po odczytaniu kodów juz wiem dlaczego tak jest. Pytanie brzmi czy ktos sie z czyms takim spotkał jak tak to może wie co trzeba wymienic zeby cieszyc sie jazda a nie wkurw....ać . Czy wystarczy jak zmienię amory czy coś jeszcze trzeba

no niestety musisz zmienic i amory i sprężyny.
Ale niejest to duży koszt nie przejmuj sie nie jeden zapaleniec z chęcia sie zamiani z Toba na Allego na standardowe i jeszcze dopłaci powodzonka

Witam. Jakiś czas temu podobne pytanie zadałem na forum i odpowiedź była podobna. Widzisz, mamy takie same zawieszenie (auto jest mocniej obniżone niż z seryjnym komfortowym zawieszeniem). Przód wybiera jeszcze w miarę, ale to co wyprawia tył to przegięcie. Ciśnienie w oponkach musi być takie, jakie ma być dla twojego rozmiaru - nic nie zmniejszaj. Jak chcesz mieś serję, to po prostu zrób wg. rady klona. Ja mimo tego, że powożę w UK (niezłe drogi) to i mnie trafia na, np. nierówno ułożone płyty czy krótkie nierówności. Tylko widzisz, takie rawieszenie ma kilka zalet - Twoje Audi nie przypomina Allroad-a tylko wygląda sportowo (mniejszy prześwit, leży nisko) a więc i prezentuje się lepiej szczególnie jak założysz, np. 18" alufelgi; auto dosłownie klei się do "gleby" i nie robi na nim wrażenia nawet ostra jazda na zakrętach (ewentualnie ESP pomoże). Porównaj jak będziesz miał okazję jak się prowadzi auto na zwykłym zawieszeniu a jak śmigać można na tym twardym. Natomiast masz rację, że na dłuższą metę nie da się tak jeżdzić (np. dojeżdżając do "granicy" w Kołbaskowie trafiam na płyty betonowe i koniec jazdy - muszę zwolnić do max. 70 km/h !, a reszta aut śmiga mi przed nosem dalej bez wrażeń takich jak moje Ja przy okazji wymienię komplet na niski, ale już nie tak twardy. pozdr.