.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam już dość tego samochodu Wczoraj wieczorem pojechałem do znajomej, zaparkowałem, samochód stał tak 4 godziny. Koło północy wróciłem do domu, jednak musiałem się po coś wrócić i zostawiłem samochód z zapalonym silnikiem na 5 minut. Wróciłem do niego, i pojechałem do domu. Ze dwa razy ostrzej przycisnąłem. Zaparkowałem i spać. Palił idealnie, jechał też idealnie, wszystko w porządku, szybko złapał temperaturę. Dzisiaj o 9 idę do samochodu i kaplica. Rozrusznik kręci i nic! Zdechł... Auto jest zatankowane do połowy. Akumulator jest prawie nowy. Obawiam się najgorszego . Zaraz będę vagował i zobaczę co znowu nie tak...

Kolejna VP44 poszła ... spac....

Obym sie mylił

Pozdrawiam i zycze szybkiego usuniecia problemu.

Podłączyłem, żadnych błędów. Już nie wiem

Mixol zbawieniem, tyle że już za późno na to, jeżeli to pad pompy

Sprawdź czy się nie zapowietrzył, ale w to wątpię...

Co ma Mixol do przegrzanego układu elektroniki regulatora dawki paliwa ?

To że się regulatro dawki zaciera stopniowo i żeby go wysterować odpowiednio trzeba się namęczyć (znaczy się sterownik)
Skutkiem tego jest pad elektroniki.

Z mixolem albo na austriackiej/DE ropie vp nie padają prawie wcale, więc coś w tym jest...

Niestety tego nie sprawdzę bo sie po prostu na mechanice nie znam. Sprzedam go chyba tak jak stoi, bo nawet szkoda mi kasy na lawetę.

ile chcesz ??

Nie warto

Mialem kiedys taki sam objaw w a4 AFB.
Naszczescie sie zapowietrzyl tylko....mam nadzieje, ze u Ciebie tez tylko to sie okaze

Dzisiaj zadzwoniłem po lawete i auto pojechało do serwisu więc czekam na wyrok. Jak był zdejmowany z lawety to zostało na niej sporo ropy. Teraz patrze na miejsce gdzie stał samochód i też jest tam wielka plama .

To się ciesz

Jest szansa że poszedł przewód i paliwo nie dociera do pompy.

Zgon VP objawia się inaczej Oczywiście nie wyrokuję, ale może obejdzie się bez poważnych wydatków.

Pozdr

Mam podobna opcje z tym ze nie ma plam oleju i w koncu odpala jezeli mu klika razy porzadnie wcisne gaz podczas krecenia, wtedy po dopaleniu przez chwile wyraznie duzo glosniej chodzi. Dzieje sie tak zwykle jezeli temperatura w nocy mocno spadnie (do ok 5 stopni). Jezeli jest cieplo to jest ok. Czy jest mozliwe zeby ropa sie cofa do zbiornika lub w inny sposob sie zapowietrzal uklad paliwowy tylko wtedy gdy jest zimno?

Kolego najprawdopodobniej świece żarowe albo czujnik temperatury ,poszukaj na forum dużo tym było pisane.

Myslisz ze moze to byc tym spowodowane? Temperatury rzedu 5-7stopni nie sa chyba jakimis ekstremalnymi temperaturami? Ale dzieki za porade, na pewno sprawdze.

BTW ktory czujnik temperatury to moze byc? G2/G62?

G62 kolego ,ja auto trzymam w garażu i powiem Ci że nawet przy tych wyższych temperaturach gdy rano przychodziłem do garażu to około 3 sekund grzały mi świece i wtedy palił od tyknięcia

10 do 1 że pompa się zapowietrzyła...
Daj znać co było..

Daan odpaliłby bez świeczek i z uwalonym czujnikiem temperatury. Najwyżwej bujaloby obrotami i poddymialby przez chwile.

Bądź dobrej myśli...

Autko jest w megacarze na Przasnyskiej. Co z nim nie tak będzie wiadomo dopiero po weekendzie.